Czy „Facebook” będzie walczył z „bluźniercami”?

Opublikowano: 22.03.2017 | Kategorie: Prawo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 689

Rząd Pakistanu zażądał od “Facebooka” i “Twittera” pomocy w walce z bluźniercami. Pakistan domaga się od Facebooka podania informacji o osobach piszących na trzech stronach uznanych przez ten kraj za bluźniercze.

Dyplomata pakistański z ambasady w Waszyngtonie zwrócił się do władz Facebooka i Twittera, żeby zidentyfikowały osoby, zarówno mieszkające w Pakistanie jak i innych krajach, które zamieszczają treści „atakujące islam”. Jest to część akcji, jaką zapowiedział premier Pakistanu, aby nie dopuszczać do „bluźnierstw w Internecie”. „Wszystkie instytucje”, powiedział premier Sharif, „muszą zjednoczyć się w ściganiu osób, które rozpowszechniają takie materiały, żeby je wynagrodzić karą przewidzianą w przepisach”. Minister spraw wewnętrznych Pakistanu stwierdził, że rząd zidentyfikował już 11 takich osób i jeśli mieszkają za granicą będzie domagał się ich ekstradycji.

W Pakistanie bluźnierstwo, czyli wypowiedzi uznawane za obraźliwe wobec islamu lub Mahometa, zagrożone są karą śmierci. Nie była ona nigdy wykonywana oficjalnie, ale wielokrotnie tłumy zabijały osoby uznane za bluźnierców – głównie chrześcijan i muzułmanów Ahmadija, uznawanych za heretyków.

Przedstawiciele “Facebooka” mieli przybyć w weekend do Pakistanu na rozmowy z władzami, według strony pakistańskiej „żeby pomóc rządowi w walce z bluźniercami w Internecie”. Rzecznik Facebooka oświadczył, że „jest świadomy zaniepokojenia władz Pakistanu i będzie starać się rozwiązać problem przez dialog i wzajemne zrozumienie”. „Facebook zawsze bardzo starannie przygląda się żądaniom władz, starając się o ochronę prywatności i praw jednostek, a informacje o właścicielach kont przekazujemy tylko w zgodzie z naszym regulaminem i przepisami prawa”, powiedział rzecznik.

W regulaminie “Facebooka” nie ma mowy o „bluźnierstwach” ani o udostępnianiu danych „bluźnierców” rządom. Jest mowa o tym, że „Facebook usuwa treści propagujące nienawiść, bezpośrednio atakujące użytkowników” m.in. z powodu religii i że „nie zezwala się na obecność na Facebooku organizacjom i osobom propagującym nienawiść w stosunku do grup objętych ochroną” (czyli m.in. muzułmanów). Jednak „można prowadzić na Facebooku rozmowy na tematy dotyczące idei, instytucji i działań”.

Zobaczymy, czy “Facebook” uzna „bluźniercze” strony za propagujące nienawiść i czy udostępni dane ich administratorów i piszących tam internautów, jako osób, które złamały prawo Pakistanu. Gdyby tak się stało, byłoby to bardzo poważne ograniczenie w możliwościach krytykowania islamu przez jego reformatorów.

Autorstwo: GL
Na podstawie: DW.com
Zdjęcie: Simon (CC0)
Źródło: Euroislam.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.