Czy bitcoiny to pieniądze?

Opublikowano: 19.12.2013 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 724

Norwegia dopuszcza transakcje bitcoinami, ale jednocześnie uznała, że nie są one pieniędzmi. To oznacza, że transakcje przeprowadzone w bitcoinach mają zapewnioną pewną ochronę prawną, ale są traktowane jako inwestycje. A to oznacza, że właściciele bitcoinów musza płacić podatki od wzrostu ich wartości. Nie mają więc ochrony, jaka przysługuje właścicielom pieniędzy.

Osoby, które będą chciały zamienić w Norwegii bitcoiny na gotówkę, będą musiały uiścić podatek od zysków kapitałowych, który wynosi tam aż 28%. W nieco lepszej sytuacji są mieszkańcy Niemiec, gdzie podatek taki wynosi 25%. W USA jest to około 19%. Wielu ekspertów zgadza się z opinią, że bitcoiny nie są walutą. “Nie można nazwać walutą czegoś, co w ciągu jednego dnia zmienia wartość o 20-30 procent” – stwierdził Sophocles Sophecleous dyrektor cypryjskiego Argos Capital Management.

Decyzja norweskich władz może być niemiłym zaskoczeniem dla Norwegów, którzy posiadają sporo bitcoinów i dokonali ich wymiany. Część z nich będzie musiała zapłacić spore podatki. Z drugiej jednak strony potraktowanie wzrostu wartości bitcoinów jako zysku z inwestycji oznacza, że osoba, która na bitcoinach straciła, może stratę odpisać od należnego podatku dochodowego.

Nie wszyscy jednak zgadzają się z interpretacją norweskich urzędników. Profesor Paul Ehling z BI Norwegian Business School zauważa, że “walutą jest każdy środek wymiany, za który można nabyć dobra i usługi. Jeśli zatem wystarczająco duża grupa ludzi zgodzi się wymieniać swoje dobra w zamian za kamyki, to jest to wystarczające, by uznać kamyki za walutę.”

Autor: Mariusz Błoński
Na podstawie: DailyTech
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. _raulgonzalez_ 19.12.2013 19:06

    A tak w ogóle to dlaczego bitcoiny tak szybko zmieniają swoją wartość?

  2. cetes 19.12.2013 19:50

    Gdyby tak szybko jej nie zmieniały, nie byłyby tak dobrym narzędziem spekulacyjnym.
    A tak za jakiś czas /raczej krótszy, niż dłuższy/ nastąpi “korekta” i naiwniaków się “skroi”.
    Później jak na giełdzie: ludzie od bitcoina uciekną, ale rozgłosi się parę zdarzeń typu “kupił za grosze, ale o nich zapomniał, a teraz stał się bogaty”.
    Po pewnym czasie znowu chytrość głupich naiwniaków weźmie górę i dostarczą kolejną porcję walut, które kolejna “korekta” przeniesie, jak w łańcuszku szczęścia”, do kieszeni organizatorów.

    I hasełko: “nie wygra, kto nie gra”, a naiwnych nigdy nie brakuje.

  3. hashi 19.12.2013 22:03

    Wspaniałe narzędzie do szybkiego zwielokrotnienia kapitału.
    Na pewno przyciągnie wielu spekulantów poco męczyć się na akcjach przez pół roku dla 100-200% zysku.
    Jak można 2000% w 10 dni np na dogecoinach.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.