Człowiek, którego zaangażowanie ocaliło rzekę w Indiach

Opublikowano: 19.06.2019 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 470

Historyczne koryto rzeki Kali Bein, dopływu rzeki Beas która przecina region Pendżab, tętni dziś życiem, czym zachwyca oczy obserwatorów. Ale nie zawsze tak było. Jeszcze do niedawna, rzeka zamiast w życie obfitowała w brud i odpady.

Do czasu jednak, kiedy człowiek o imieniu Sant Balbir Singh Seechewal podjął się misji przywrócenia jej do stanu z okresu świetności. W roku 2000, Seechewal znany powszechnie jako „Eko Mędrzec”, z pomocą licznej grupy ochotników, wziął sprawy w swoje ręce. I tak wspólną inicjatywą oczyścili oraz odmłodzili wysuszone lata wcześniej odcinki rzeki, a także dodali jej piękna poprzez rośliny, które posadzili na jej brzegach.

Po tym jak rzeka ponownie popłynęła swoim korytem, tysiące hektarów ziemi w regionie Hoshiarpur zostały ocalone przed podmakaniem, w rejonie Kapurthala przed pustynnieniem, a także przed zalaniem w regionie, w którym spotykają się ze sobą rzeki Beas i Satluj: okolicach lasu Mand.

Seechewal i jego ekipa zadbali także o edukację – okoliczni mieszkańcy zostali uświadomieni w kwestiach zgubnych następstw traktowania rzeki jako śmietnika.

Działania Eko Mędrca nie kończą się jednak na rzece Kali Bein. Zakłada on szkoły, centra edukacji zawodowej oraz wyższej. Walczy z ubóstwem, niewiedzą i zabobonami, oraz z aktami przemocy wobec kobiet. Jako działacz na rzecz ochrony środowiska, Sant Seechewal założył szkółkę roślin w Seechewal oraz Sultanpur Lodhi, gdzie 100 000 sadzonek rocznie jest rozdawanych za darmo mieszkańcom

Tłumaczenie i opracowanie: Ewa Jabłońska
Zdjęcia: Facebook.com
Na podstawie: IndiaTimes.com
Źródło: DobreWiadomosci.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.