Czarnobyl truje Europejczyków już od 33 lat

Opublikowano: 29.04.2019 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 582

Po cichu minęła niechlubna 33 rocznica awarii elektrowni atomowej w Czarnobylu, która skaziła pół Europy i wywołała fale chorób tarczycy i onkologicznych, która cały czas wzbiera.

Czwarta jednostka elektrowni jądrowej w Czarnobylu eksplodowała 26 kwietnia 1986 roku. Łączna powierzchnia skażenia radioaktywnego na Ukrainie wynosiła 50 tysięcy kilometrów kwadratowych. Radioaktywna chmura rozpostarła się po całej Europie.

Czwarta jednostka elektrowni jądrowej w Czarnobylu eksplodowała 26 kwietnia 1986 roku. Łączna powierzchnia skażenia radioaktywnego na Ukrainie wynosiła 50 tysięcy kilometrów kwadratowych. Radioaktywna chmura rozpostarła się po całej Europie. Likwidowanie jej skutków trwa po dziś dzień.

26 kwietnia 1986 roku doszło do eksplozji w czwartym reaktorze elektrowni jądrowej w Czarnobylu. W wyniku eksplozji reaktora zginęła jedna osoba, potem jednak z powodu choroby popromiennej śmierć poniosło przynajmniej 160 likwidatorów skutków wypadku.

Oprócz tego, że Czarnobyl był dramatem dla Ukrainy stał się też przyczyną chorób tarczycy i onkologicznych. Obecna epidemia raka z pewnością ma jakiś związek z emisjami z Czarnobyla. Wtedy zanieczyszczone zostało około 42 tys. kilometrów kwadratowych Ukrainy, 57 tys. kilometrów kwadratowych terytorium Rosji i ponad 46,5 tys. kilometrów kwadratowych Białorusi. Na obszarze tym żyło 6 mln 945 tys. ludzi.

Do katastrofy elektrowni atomowej w Czarnobylu doszło 26 kwietnia 1986 roku. W wyniku przegrzania reaktora doszło do wybuchu wodoru, pożaru oraz rozprzestrzenienia się substancji promieniotwórczych. Była to największa katastrofa w historii energetyki jądrowej w Europie, a druga na świecie po Fukushimie.

Obecna epidemia nowotworów obserwowana w Europie, z pewnością ma duży związek z emisjami z Czarnobyla. Nikt nawet nie próbuje tego łączyć i ustalać skąd wzięły się kancerogeny u masowo umierających ludzi. Aby wyeliminować konsekwencje katastrofy, ZSRR przesiedlił wtedy 800 tys. obywateli. Wielu z nich umarło potem przedwcześnie. Trzeba jednak przyznać, że ofiarność Rosjan i Ukraińców walczących z tym tragicznym problemem była ogromna, a decyzja zasypania reaktora nad wyraz słuszna. Z pewnością to zniwelowało skażenie z miejsca katastrofy.

Długofalowe skutki emisji z Czarnobyla są trudne do ustalenia. Katastrofa w Czarnobylu wydaje nam się czymś przeszłym, co wystąpiło i jest już po wszystkim. Nic bardziej błędnego. Trzeba w trybie ciągłym pilnować reaktora i tego co się z nim dzieje. Może to potrwać jeszcze kilkadziesiąt lat, a nawet dłużej. Część okolicy Czarnobyla skażona plutonem pozostanie w takim stanie przez następne kilkadziesiąt tysięcy lat. Można więc założyć, że skutki naszej aktywności będą odczuwalne nawet wtedy gdy ludzi dawno już na Ziemi nie będzie.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.