Czarna przyszłość śląskich kopalń?

Opublikowano: 22.07.2012 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 643

Polskie kopalnie węgla kamiennego mają hałdy nie sprzedanego węgla. Spowolnienie gospodarcze jakie jest odczuwalne w całej Europie odbiło się na polskich kopalniach, a eksport polskiego węgla systematycznie spada, natomiast import stale rośnie, zwłaszcza z Australii.

W 1995 roku eksportowano ponad 30 mln ton polskiego węgla, a już w zeszłym roku zaledwie 3,5 mln ton. Polski węgiel staje się zbyt drogi by móc go sprzedawać za granicę przez co obecnie staliśmy się importerem węgla, a nie jego eksporterem.

W innych krajach wydobywa się węgiel dziesięć razy taniej, a jedyną możliwością by polski węgiel stał się konkurencyjny na rynku jest zwiększenie wydobycia dzięki czemu spadną koszta wydobywania.

Niestety lata polityki państwa wobec górnictwa i jego niedoinwestowanie ma swoje negatywne efekty. Spółki węglowe próbują ratować się wprowadzając premie motywacyjne i inne tym podobne pomysły obciążające pracowników, a na inwestycje w maszyny pieniędzy nie ma. Wszystko to doprowadza do tego, że polskie górnictwo jest coraz to mniej konkurencyjne na światowym rynku.

Źródło: Władza Rad


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

14 komentarzy

  1. Yezior 22.07.2012 11:19

    Euromafia rękami rządzących w Polsce idiotów i złodziei rozmontowała już nasz przemysł stoczniowy, metalurgiczny…jest na etapie demontażu sektora energetycznego. Teraz kolej na wydobywczy. Zamiast się uniezależniać – całkowicie uzależniliśmy się od zagranicznych dostawców. Zobaczymy co się stanie jak zacznie brakować prądu i będzie go trzeba dokupić. Ciekawe co się stanie jak litr ropy będzie w cenie pół litra wódki i koszty transportu “taniego” węgla z Australii (czy skądś tam) poszybują.

    Dlaczego obecny euro-aparat władzy robi wszystko – absolutnie wszystko – by Stary Kontynent zamienić w pustynię?

  2. Rozbi 22.07.2012 12:03

    Ponieważ Rosja ma swoich agentów w strukturach władzy na wysokim szczeblu Europejskim.
    A Rosja nie chce silnej Europy , bo siła kraju mierzy się słabością sąsiadów.

    Dlatego wystarczy spojrzeć na wszystkie ważne dla gospodarki reformy – od dotacji poprzez regulacje, limity, ustawy zapewniające całkowitą niekonkurecyjność – a które nazywane są “dbaniem o konkurencyjność”.

    I nagle odkryjemy że wszystkie te ustawy z pozoru dobre, wprowadzone z dobrym zamiarem i szczerymi intencjami – naprawdę przynoszą efekt całkowicie odwrotny od planowanego i powodują upadek Europejskiej gospodarki.

  3. norbo 22.07.2012 13:08

    Rosja? Dobrze, że nie kosmici 😀 A przypadkiem nie chodzi o wielkich graczy handlujących węglem i spekulujących tym i owym?

  4. norbo 22.07.2012 15:22

    Polski węgiel to dwadzieścia kilka miliardów rocznie, trzeba być zupełnym ignorantem albo niezdrowym na umyśle aby myśleć, że lepiej sprowadzać to z zagranicy. A żeby wierzyć, że ktoś będzie sprzedawać importowany węgiel 10 razy taniej to trzeba być bardzo ale to bardzo naiwnym.

  5. Janusz Korczynski 22.07.2012 15:22

    Krzysztof czytaj ze zrozumieniem. Wydobycie węgla 10x taniej, a jego cena to dwie różne rzeczy. Po za tym znajdź mi spółkę węglową, która żyje z Twoich podatków to Ci pogratuluję.

  6. Aaron Schwartzkopf 22.07.2012 15:23

    “Polskie kopalnie węgla kamiennego mają hałdy nie sprzedanego węgla” – a ja mam za oknem, po drugiej stronie ulicy reklamy nowootwartego składu opału z promocją…czeskiego węgla. Ciekawostka taka…

  7. norbo 22.07.2012 15:36

    @Aaron Schwartzkopf, bo polskie spółki węglowe nie są zainteresowwne detalem – zaopatrują tylko elektrownie i duże ciepłownie.

  8. zbig45 22.07.2012 21:19

    jak już zniszczą nasz przemysł wydobywczy, to ten węgiel z rosji czy australii już nie będzie taki tani. co było z Dębieńskiem? polacy zamkli a czesi go odbudowują bo im się opłaca. u nas na kopalniach jest za dużo administracji i biurokratów, każdy chce zarobić. na 4 tysiące załogi jest prawie tysiąc urzędasów.

  9. Rozbi 22.07.2012 21:34

    No jak tam w dziale zakupów kupowali długopisy po 10zł a butelki wody po 100zł od hurtowni wujka stryjka siostrzeńca- to jak miało być dobrze administrowane

  10. Don Chichot 22.07.2012 22:54

    Jak to się dzieje, że Czechom opłaca sie kupować…zamkniete polskie kopalnie? Jak już pisał wcześniej zbig45, na koszt tony polskiego węgla 50% to pensje darmozjadów zzz biurek! Od Kampanii startując na Ministerstwie kończąc. Kopalnie są juz dobrze doinwestowane, jednak dam przykład: jedna z kopalń zamówiła za granicą kombajn. Przez 2 tygodnie, pod ziemią w potężnej komnacie stworzono super higieniczne warunki (wybielono ściany, spąg (podłogę) wyłożono matami. Wraz z kobmajnem (w częsciach) do kopalni zjechała ekipa producenta. Składali (na koszt zamawiającego) ten kombajn przez miesiąc. Uruchomili.. kombajn pojechał na ścianę. Popracował 3 dni (3!) i…padł. Okazało się, że jego parametry nie nadają się na pokłady w kopalni! Kasa poszła! Przykładów można mnożyć, choćby ten: każdy górnik ma na wyposażeniu opatrunek osobisty (bandaż, agrafka, waciki). Dawniej dostarczano te produkty z zakładów produkujących na potrzeby wojska. Wyjałowiona zawartość była zapakowana w szczelny i wytrzymały pakunek z podumowanego drelichu. W czasie “przemian ustrojowych” prywatna firma pociotka dyrektora, przywoziła w bagażniku osobowego mercedesa, zawiniątka (czyli bandaż, agrafka i tamponik) zapakowane w…folię spożywczą zgrzewaną żelazkiem! Jak wyglądało to zawiniątko po 8 godzinach pracy górnika? Łatwo odgadnąć.

  11. Herstoryk 23.07.2012 02:42

    Australijski węgiel jest dobry i tani. Tani, bo większość kopalni jest odkrywkowa, a także dlatego, że rząd federalny w Canberra hojnie subsydiuje kompanie węglowe. Kopalnie węgla pracują na paliwie dieslowskim, które kupują z rabatem 38 centów/l. Rocznie, dla przeciętnej kopalni ten rabat wynosi do 20 milionów dolarów australijskich. Kopalnie mają ulgi podatkowe za prąd, wodę, infrastrukturę transportową (drogi, tory i lotniska), a także za badania i rozwój technologii. Równocześnie płacą tylko 13,9% podatku korporacyjnego.
    Większość kopalni jest w stanie Queensland. W wielu miejscach obowiązuje tam jeszcze stare (sprzed 1910) prawo własności gruntowej, dające właścicielowi ziemi prawo górnicze. Wszędzie indziej należy ono do Korony, czyli w praktyce do rządu stanowego. Kopalnie muszą płacić właścicielowi prawa górniczego odsetek od zysków z wydobycia. Kopalnie węgla, które wykupiły nieruchomości z prawem górniczym w Queensland, płacić nikomu nie muszą.
    Czy rząd Polski może subsydiować kopalnictwo węgla w tym samym stopniu? Jeśli nie, trudno się dziwić, że wydobycie się nie opłaca.

  12. pasanger8 25.07.2012 03:36

    Spokojnie gdy tani węgiel z Australii przestanie być taki tani polski dalej będzie leżał pod ziemią i czekał na wydobycie.I dobrze. Może nawet pozbędziemy się do tego czasu kretynów u władzy i wszystko wróci na swoje miejsce. A co do opłacalności wydobycia -jakoś Czesi wykupili w Polsce kopalnię i im się jakoś opłaca wydobywać.Może do tego dokładają?Może ekonomia u nich jakaś odmienna?

  13. norbo 25.07.2012 08:03

    A gdy tylko koszty pracy w Polsce spadną do poziomu trzecioświatowego to jakiś koncern wznowi wydobycie i będzie sprzedawał do Wielkiej Brytanii i Niemiec….

  14. zbig45 27.07.2012 18:54

    kopalnie to taka dojna krowa dla różnych firm. wszystko co zamawia kopalnia kosztuje o wiele więcej niż powinno kosztować. większość sprzętu i wszystkie urządzenia muszą mieć atesty ( co dużo kosztuje). kopalnie zawsze odkąd pamiętam były na minusie. ale trzeba też powiedzieć że nikomu nie zależy na tym aby przynosiły miliardowe zyski, bo większości zatrudnionych od prezesa kampani węglowej w dół świetnie się powodzi finansowo. więc jakby śląskie kopalnie były drugą “Bogdanką” to już dawno by je sprywatyzowano, czego pracownicy się boją. lepiej balansować na granicy opłacalności niż mieć miliardy zysku.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.