Cykl resetów co 676 lat – 7

Dendrochronologia i datowanie węglowe C14

Nauka badania historii budowli wzniesionych przez człowieka często używa datowania węglowego. Tam, gdzie to możliwe, jeśli budowle mają dobrze zachowane drewno używa się dendrochronologii, gdyż ta jest dokładniejsza (patrz TUTAJ).

Porównanie modulacji zagęszczeń słojów pozwala przypisać w danym regionie klimatycznym dokładną datę, gdyż ta modulacja jest unikalna w odpowiednio dużym zakresie czasu, ale wspólna dla wszystkich drzew w regionie. W Niemczech zbadano tę modulacje słojów aż do 10 tys. lat wstecz. W Stanach do 20 tys. lat a w niektórych regionach Chin udało się odtworzyć tę modulację aż do 50 tys. lat wstecz. Jak to możliwe, skoro żadne drzewo nie żyło tak długo? Można taki wynik uzyskać metodą zakładkowa, kiedy spetryfikowane drzewo przed tysiącami lat kończyło swoje życie, a inne je zaczynało i kontynuowało swoją modulację gęstości słojów zależną on zmian klimatu, czyli czynnika wspólnego lokalnie.

Co zrobić, kiedy nie ma dostępnego drewna z danego okresu? Wtedy pozostaje metoda datowania radiowęglowego C14. Metoda o wątpliwej dokładności, bowiem z powodu wielu czynników zawartość węgla C14 nie była stała, ale się zmieniała (wulkany, Resety 676, itd…). I tu przychodzi dendrochronologia z pomocą. Można bowiem datować C14 na starożytnym drewnie, którego wiek jest znany ze słojów i tak wykalibrować metodę radiowęglową. Zainteresowałem się tymi krzywymi kalibracyjnymi.

W pracy naukowej opublikowanej w TUTAJ jest interesujący wykres kalibracyjny od -33 tys. lat do -27 tys. lat jak rys. 5:

Na czerwono ponumerowałem maksima krzywej kalibracyjnej, które mówią o nadmiarowej ilości C14 i podliczmy okresowość:

Obliczenie:

Okres czasu: T = 33000 -27000 = 6000 lat

Zdarzenia: Z = 10

Średnia: S = T / (Z -1) = 600 / 9 = 667 lat

Rozbieżność: R = 676 – 667 = 9 lat, co daje 1.3% odstępstwa do cyklu 676 – b.dobry wynik.

Wnioski

Myślę, że cykliczność zdarzeń jest ewidentna i udowodniona na przestrzeni ostatnich 30 tys. lat. Rozbieżności od liczby 676 mogą wynikać ze zdarzeń połówkowych cyklu a mniejsze przesunięcia, kiedy dane zdarzenie nie jest w epicentrum a np. na drugiej półkuli. Źródła przesunięć nie są jeszcze zidentyfikowane przez geologów, dlatego nie wiadomo na czym polega zakłócenie tego cyklu. Powinna być wzięta pod uwagę analiza korelacji zdarzeń rdzeni lodowych, temperatur oceanów i zawartości węgla C14 w słojach drzew z różnych regionów oraz ich gęstości, które można analizować aż do 50 tys. lat wstecz korelując modulację gęstości słojów metodą zakładkową. Niestety, nie znalazłem wystarczająco dokładnych badań na ten temat.

Czy interesuje Was jak można policzyć dokładną datę co do dnia przyszłego zdarzenia w 2024 r.? Oczywiście przy założeniu, że poprzednia data jest dokładna. Wydaje mi się, że da się to policzyć. Dajcie znać w komentarzach.

Autorstwo: Swami Saishiva
Źródło: WolneMedia.net

Bibliografia

1. https://www.researchgate.net/figure/Bayesian-tree-ring-calibration-of-sequential-14-C-dates-for-the-Zijing-site_fig2_277043610

2. https://journals.uair.arizona.edu/index.php/radiocarbon/article/view/16947