Crowdfunding niezagrożony

Opublikowano: 16.07.2012 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1328

Nie ma już zagrożenia, że na zbiórki pieniędzy w internecie potrzebna będzie zgoda urzędników. Co więcej, łatwiejsze będzie prowadzenie zbiórek na ulicy, a co najważniejsze, Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji znów wysłuchało uwag internautów i było w stanie zrozumieć ich znaczenie.

To niezwykłe, jak wiele zmian w ustawach dotyczy dziś internetu. Miesiąc temu Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji (MAC) zapowiedziało zmiany w Ustawie o zbiórkach publicznych i okazały się one niezwykle istotne dla społeczeństwa informacyjnego. Minister Michał Boni chciał, aby rzeczona ustawa objęła także zbiórki internetowe. Miało to gwarantować pewność prawną tych zbiórek, ale mogłoby być fatalne w skutkach. Zbiórki internetowe wymagałyby m.in. zgody urzędników. Praktycznie funkcjonowanie w Polsce crowdfundingu, czyli społecznościowego finansowania różnych projektów, byłoby niemożliwe.

W internecie lekko zawrzało, co MAC natychmiast dostrzegło. Zaczęto mówić i pisać o ubijaniu crowdfundingu (my też to robiliśmy) i pojawiły się pytania o deregulację zbiórek publicznych w ogóle. A może Ustawa o zbiórkach publicznych jest całkowicie zbędna?

Pod koniec czerwca MAC przyznało się do błędu i zapowiedziało nowe podejście do problemu zbiórek publicznych. Odbyły się nieformalne spotkania z organizacjami pozarządowymi, a po drugim takim spotkaniu, które miało miejsce w ubiegły piątek, Ministerstwo ogłosiło swoje nowe zamiary dotyczące zbiórek publicznych.

Co najważniejsze, MAC odstąpiło od zamiaru regulowania crowdfundingu.

Planowane jest stworzenie całkiem nowej ustawy dotyczącej zbiórek, ale będzie ona dotyczyć zbiórek na ulicy. Takie zbiórki wiążą się ze zbieraniem gotówki do puszek, tak więc trzeba im zapewnić bezpieczeństwo i zadbać o przejrzystość rozliczeń.

W temacie zbiórek ulicznych też pojawiły się e-propozycje. Przede wszystkim w nowej ustawie nie będzie czegoś takiego, jak pozwolenie na zbiórkę. Prawo będzie wymagać jedynie zgłoszenia chęci przeprowadzenia zbiórki, a to jest ogromna różnica.

Zgłoszenie ma odbywać się drogą elektroniczną, a w internecie będzie opublikowana lista zbiórek (może się to odbywać np. za pośrednictwem stron BIP urzędów). Rozliczenie zbiórki również ma być dostępne publicznie do wglądu dla obywateli.

Podmiotami, które będą mogły prowadzić zbiórki, pozostaną osoby prawne oraz komitety, które obywatele/osoby fizyczne nadal będą mogły tworzyć na podstawie ustawy o zbiórkach publicznych.

Na obecnym etapie składane przez MAC propozycje wyglądają bardzo dobrze. Przede wszystkim jednak sugerują one, że MAC naprawdę zrozumiało, dlaczego internauci krytykowali poprzednie propozycje dotyczące ustawy o zbiórkach publicznych.

Z pewnością wy też dostrzegacie, że zazwyczaj politycy nie wsłuchują się w krytykę, dopóki nie jest ona poparta czymś spektakularnym, jak np. protesty uliczne, strajki, palenie opon itd. Często dałoby się tego uniknąć, gdyby konsultacje ze stroną społeczną traktowano poważnie. Było to widać wyraźnie na przykładzie ACTA. Premier był w stanie zgodzić się na podpisanie nieznanego sobie dokumentu, ignorując krytykę ludzi i organizacji, które temat ACTA śledziły przez całe lata.

Co prawda, przy ustawie o zbiórkach publicznych również jakby ominięto proces konsultacji, ale MAC otwarcie przyznało się do tego, co robi, umożliwiając krytykom reakcję. To wszystko doprowadziło do zmian ogłoszonych w ubiegły piątek i jest to nawet budujące.

Opracowanie: Marcin Maj
Na podstawie: MAC
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. 8pasanger 17.07.2012 00:45

    Byłoby to budujące gdyby obecnej władzy można ufać -może to i fajnie ,że w tej sprawie wysłuchano opinii społecznej i organizacji pozarządowych(to się jeszcze okaże) ale w międzyczasie przeszła w żenującym stylu zmiana ustawy o zgromadzeniach publicznych a ledwie dwa miesiące temu zmiany emerytalne -wbrew ponad 2 mln podpisów w sprawie referendum w tej sprawie i wbrew badaniom opinii mówiącym ,że przeciw tym zmianom jest(wedle różnych szacunków od85% do 90% obywateli.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.