Covidowi zamordyści wygrali wybory w Austrii

Opublikowano: 12.10.2022 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 2066

Zaledwie godzinę po tym, jak wstępne wyniki wyborów uprawdopodobniły reelekcję Alexandra Van der Bellena na stanowisko prezydenta Austrii, członkowie koalicji rządowej zadeklarowali, że niebawem należy spodziewać się powrotu obowiązku noszenia maseczek.

Przewodnicząca klubu parlamentarnego Zielonych Sigrid Mauer nie ma wątpliwości, że należy się spodziewać powrotu do covidowego reżimu. Jej słowa są szczególnie groźne, gdy ostatnio reelekcję na prezydenta Austrii uzyskał Alexander van der Bellen z tej samej partii co ona. „Kiedy nadejdzie zima, kiedy liczby zakażeń wzrosną, w którymś momencie obowiązek maseczkowy w pomieszczeniach zamkniętych, środkach transportu publicznego i sklepach spożywczych będzie pierwszym wdrożonym środkiem” – przepowiada Sigrid Mauer z partii Zielonych.

Zdaniem części komentatorów niechybny powrót obostrzeń celowo ogłoszono już po wyborach, by nie zrażać części wyborców do kandydatury Van der Bellena. Sugestie tego rodzaju wzmacniały wypowiedzi przedstawicieli rządu. Na kilka dni przed zakończonymi wyborami minister zdrowia zapowiadał, że rządzący przed podjęciem decyzji o ewentualnym powrocie obostrzeń chcą monitorować sytuację przez kilka dni.

Jak zwrócił uwagę dziennikarz Martin Thur, rządzący bardzo powściągliwie wypowiadali się o możliwym powrocie obostrzeń, nim wybory rozstrzygnięto na ich korzyść, tymczasem ochoczo zapowiadali podniesienie płac.

Tuż po zwycięskich wyborach politycy koalicji rządzącej bawili się wspólnie na imprezie, fetując swoje zwycięstwo – zwolennicy wprowadzenia obowiązku noszenia maseczek nie widzieli jednak tym razem potrzeby ich założenia.

Na podwójne standardy w zachowaniu członków rządu zwrócił uwagę polityk Partii Wolności. „Kto domaga się powrotu obowiązkowych maseczek dla naszych dzieci i pracowników? Zieloni hipokryci” – zauważył Harald Vilimsky z FPO.

Autorstwo: Krystian Rusiniak
Na podstawie: LifeSiteNews.com, PCh24.pl
Źródło: MediaNarodowe.com


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Irfy 12.10.2022 13:07

    Bardzo pozytywna wiadomość. Pokazuje zwycięstwo zasad demokratycznych. A Austriacy są jak widać wierni pewnym zasadom. Na przykład w 1938 roku:

    Aby ostatecznie przypieczętować „zjednoczenie” Austrii z Rzeszą, Hitler wyznaczył na 10 kwietnia 1938 plebiscyt. Ludność Niemiec i Austrii odpowiadała w nim na pytania: „Czy zgadzasz się z połączeniem Rzeszy Niemieckiej z Austrią?” i „Czy zgadzasz się z listą przedstawioną przez naszego führera Adolfa Hitlera?”. Według oficjalnego komunikatu ogłoszonego 11 kwietnia 1938 na „tak” oddano w Niemczech 99% głosów, zaś w Austrii – 99,7%. Wielkie Niemcy zostały uznane między innymi przez Wielką Brytanię i Francję.

    99,7% społeczeństwa entuzjastycznie pragnęło zostać wzięte za mordę. I to przez nie byle kogo, a swojego rodaka, herr Hitlera. Przy czym zorganizowane referendum wydaje się być całkiem uczciwe. Skoro jego wyniki zostały uznane przez Anglię i Francję. Obecnie jest podobnie. Skoro większość austriackiego społeczeństwa pragnie poruszać się w namordnikach a w perspektywie być zmuszana do przyjmowania rozmaitych trucizn, to nie należy jej “cywilizować” na siłę. Tym bardziej że nikt tam granic nie zamknął. Kto chce, może wyjechać. Jeśli ktoś zostaje, to znaczy, że zamordyzm mu pasuje. Tak jak w 1938. Proste.

  2. Rhumek 12.10.2022 13:44

    Irfy 12.10.2022 13:07
    Przepiękna puenta.

  3. Szwęda 12.10.2022 17:16

    Powiedzieliby już wprost, że nie chodzi o żadne zachorowania, żadną pandemię, żadną ochronę przed zakażeniem itd. – chodzi tylko i wyłącznie o zamordyzm i tresowanie społeczeństwa i przygotowywanie na rzeczy o wiele gorsze od naryjników!

  4. replikant3d 12.10.2022 18:47

    Nie żal mi ich. Wyprane do cna mózgi. Skoro chcą szybciej trafić do grobu to ich sprawa.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.