Córki na gigancie

Opublikowano: 12.09.2010 | Kategorie: Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 767

Zakhir jest taksówkarzem w Bradford. To jego podstawowe zajęcie. Ale ma też dodatkowe – „bounty huntera”. Nowy zawód? Nie. Tylko nie wszystkim wcześniej znany.

„Bounty hunter” to łowca nieposłusznych córek. W społeczności Azjatyckiej zamieszkałej Wielką Brytanię, sprawa honoru to sprawa życia i śmierci. Jeśli rodzice zaaranżują małżeństwo, a córka odmawia i później ucieka z domu, to wielki wstyd i utrata szacunku dla całej rodziny. Wtedy z pomocą przyjść może tylko bounty hunter. Znajdzie dziewczynę i przyprowadzi z powrotem do domu. Dostanie za to 5 tysięcy funtów, czasami więcej. Nic nie może zrobić ofierze. Trzeba dostarczyć ją w nienaruszonym stanie, a że później rodzice sami wymierzą karę, to już inna sprawa. Zdarza się, że zdesperowana rodzina podwaja stawkę i wynajmuje żeńskiego poszukiwacza córki, by łatwiej ją odzyskać.

Zakir dzięki temu, że jest taksówkarzem, poznaje mnóstwo ludzi, jest w stałym kontakcie z właścicielami sklepów i innymi kierowcami. Wszędzie ma informatorów, wie z czyjego domu uciekła dziewczyna, u kogo planują ślub i kto jest aktualnie na gigancie. W jaki sposób broni się zatrzymany mężczyzna? „Oddawałem przysługę rodzinom, które w większości znałem. Nie robiłem tego dla pieniędzy. Widziałem co się dzieje z tymi ludźmi i jak przeżywają. Wszyscy wytykają ich palcami, plotkują za plecami. To niewyobrażalny wstyd”.

Zakhir kontroluje ulice w Bradford, Huddersfield, Leeds i Sheffield. Działalność ludzi takich jak on, jest najpopularniejsza w Yorkshire i Lancashire, bo tam są największe populacje Azjatów. Wszyscy wzajemnie się informują i pilnują. Wiedzą, które kobiety ubierają się za bardzo według zachodniej mody, a które rozmawiają z obcymi mężczyznami. Te podlegają ostracyzmowi. Jaspreet jest jedną z uciekinierek. Mieszkała w domu w Sheffield, kiedy odkryła, że ojciec wydaje ją za kuzyna w Pakistanie. Nie informując jej o ceremonii, rozpoczął przygotowania. Jaspreet była 21-letnią studentką prawa i miała zupełnie inne plany na życie. Uciekła. Zmieniła wygląd i ukrywa się w Londynie.

Jak dotąd bounty hunterowi nie udało się jej odnaleźć. Ale życie stało się koszmarem. Dostaje ataków paniki i miewa lęki. Boi się zdemaskowania i porwania. Na ulicę wychodzi pełna strachu. Ojciec rozesłał jej zdjęcia po znajomych i nie poddaje się. Matka i reszta rodziny nie może jej pomóc. Zena Briggs uciekła z domu w 1993 roku razem z białym chłopakiem. Jej pakistańska rodzina z Yorkshire wynajęła bounty huntera, by ich odnalazł i zabił. Nie udało się. Przeżyli. Dziś Zena jest po rozwodzie i założyła fundację, która pomaga innym ofiarom. Zakir pytany o to, co mogłoby rozwiązać problem, odpowiada: „Nic. Rodziny zrobią wszystko w imię honoru”.

Opracowanie: Sylwia Milan
Na podstawie: The Guardian
Źródło: eLondyn


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.