Coraz więcej katolików praktykuje „po swojemu”

Opublikowano: 03.10.2014 | Kategorie: Wiadomości z kraju, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 1554

Choć Polska opiera się sekularyzacji typowej dla Europy Zachodniej, to od dwóch dekad następuje powolny spadek tradycyjnej religijności w naszym kraju. “Polscy katolicy coraz częściej dystansują się wobec instytucji kościelnej, praktykując na własny sposób” – powiedziała PAP socjolog religii, prof. Irena Borowik.

Socjolodzy są zgodni, co do tego, że od lat 90. obserwuje się z roku na rok systematyczny spadek liczby regularnie praktykujących katolików. Potwierdzają to ujawnione latem tego roku dane pallotyńskiego Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK).

Wynika z nich, że w roku 2013 tzw. wskaźnik “dominicantes” – czyli liczba osób uczęszczających co niedzielę na mszę – wyniósł 39,1 proc. Co więcej tendencja spadkowa dotknęła “niemal równomiernie wszystkich diecezji w Polsce”. Oznacza to – jak podkreślają autorzy badania z ISKK – że po raz pierwszy od 1980 roku wskaźnik ten spadł poniżej 40 proc. Oznacza to – dodaje Instytut – że w ciągu ostatniej dekady “grupa osób praktykujących regularnie zmniejszyła się o niemal 2 miliony osób”.

Poproszona przez PAP o komentarz do tych danych prof. Borowik, socjolog religii z Uniwersytetu Jagiellońskiego, podkreśla, że statystyki pallotyńskiego Instytutu są uważane za bardziej wiarygodne niż deklaracje religijności Polaków uzyskiwane przez ośrodki badania opinii publicznej.

“Dane ISKK nie opierają się tylko na deklaracjach ankietowanych, jak np. badania CBOS czy OBOP. To są dane, które są wynikiem liczenia w świątyniach “głów”, czyli wiernych – w wybraną niedzielę zwykłą roku” – wyjaśnia religioznawca z UJ.

Jednocześnie prof. Borowik zwraca uwagę, że efektownie brzmiącą informację o tym, że w ciągu ostatnich 10 lat “ubyło prawie 2 mln katolików” należy interpretować na tle przemian demograficznych. “W pewnej mierze ten wyraźny spadek wynika przede wszystkim z niżu demograficznego oraz z dużej migracji Polaków za granicę w tym okresie. Mimo wszystko zauważamy jednak prawidłowość: coraz mniej katolików uczęszcza regularnie na nabożeństwa” – zaznacza socjolog.

ISKK podkreśla, że wraz ze spadkiem “dominicantes” nastąpił wzrost innej grupy – tzw. “communicantes” – czyli katolików przyjmujących komunię w czasie nabożeństwa i wyniósł on wyniósł 16,3 proc. “Wyraża się w tym potrzeba religijnej emocji. W grupie tych, którzy chodzą regularnie do kościoła, coraz więcej jest osób, którzy chcą mieć osobiste przeżycie, a właśnie komunia św. nazywana jest przez wiernych “osobistym spotkaniem z Panem Bogiem”” – uważa prof. Borowik.

Jak zwraca uwagę profesor UJ, wzrost liczby “communicantes” jest wyrazem ogólnej tendencji polskiej religijności – dążenia do indywidualizacji, czyli osobistego przeżywania wiary.

Ta indywidualizacja przyjmować może rozmaite oblicza, np. dystansu do instytucji religijnej, choć nie do religii jako takiej. “Z badań wynika, że coraz częstsza jest postawa typu: wiara – tak, Kościół – nie” – zauważa socjolog.

Innym przejawem indywidualizacji religijności może być sposób spędzania przez Polaków świąt. Wiąże się on z takimi zjawiskami społecznymi, jak rozwój rodzimej klasy średniej, łatwiejsze podróże czy migracje. “Coraz więcej Polaków nie obchodzi już świąt w sposób religijny; niektórzy z nich wyjeżdżają po prostu gdzieś daleko od domu, żeby odpocząć. Badania socjologiczne wskazują też, że np. takie obrzędy, jak pierwsza komunia, zostały całkowicie zeświecczone” – dodaje prof. Borowik.

Badaczka wymienia jeszcze dwie inne – oprócz indywidualizacji – tendencje typowe dla przemian polskiej religijności. Pierwsza z nich to bardzo raptowny spadek poziomu praktyk religijnych u młodzieży, a druga – to upodobnienie się religijności młodych kobiet do religijności mężczyzn w tym samym wieku. “Tutaj widzimy ziarno szykującej się w Polsce za 20-30 lat rewolucji w dziedzinie praktyk religijnych” – prognozuje badaczka z UJ. Jej zdaniem, zmiany w tej sferze zachodzą na ogół powoli, na co wskazują przemiany religijności w innych krajach o katolickiej tradycji, jak Hiszpania i Irlandia.

W dłuższej perspektywie, zdaniem prof. Borowik, polski katolicyzm wpisuje się powoli w globalną tendencję przedstawioną przez francuską socjolog Daniele Hervieu-Leger. Mówiła ona, że w erze nowoczesnej każdy z nas jest “pielgrzymem lub konwertytą”, to znaczy – człowiekiem poszukującym osobistego przeżycia, który nie zadowala się powtarzaniem odziedziczonych po przodkach rytuałów religijnych.

Socjolodzy, tak polscy, jak i zachodni, zastanawiają się od dawna nad tym, dlaczego – mimo wspomnianych tendencji – Polska pozostaje nadal w samej czołówce religijnych państw Europy.

Badacze sformułowali szereg hipotez próbujących wyjaśnić ten fenomen. Według prof. Borowik, najbardziej przekonująca jest ta, która wskazuje na religię jako “amortyzatora” różnego rodzaju społeczno-politycznych czy ekonomicznych wstrząsów.

“W toku dziejowym w Polsce religia wpisywała się w doświadczenia jako czynnik relatywizujący traumę i poczucie zagrożenia. Także transformacja, którą przechodzimy od 25 lat, jest właśnie taką traumą społeczną, gdyż wiele grup społecznych na niej straciło. Religia pomaga im poradzić sobie z traumą nierówności społecznych” – uważa prof. Borowik.

Autor: Szymon Łucyk
Źródło: PAP – Nauka w Polsce


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

13 komentarzy

  1. wiara milosc nadzieja 03.10.2014 10:50

    Oby wszyscy katolicy przejrzeli na oczy i poznali prawdziwego Jezusa Chrystusa, który żyje i trwa i przemienia prawdziwie wierzących na swoje podobieństwo. Oby ujrzeli prawdę biblijną, która obala sprzeczną z Biblią hierarchię władzy, instytucjonalizm, i wiele rzymskich dogmatów jak np kult maryjny, czyściec, nieomylność papieża i sam urząd papieża i sukcesję, kropienie wodą nieświadomych dzieci, podział na kapłaństwo i laikat, spowiedź uszną, narzucanie celibatu, transsubstancjacje, kult i wstawiennictwo tzw świętych i wiele wiele innych rzeczy.
    http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/sprzedaja-nieskonczony-skarb-za-80.html – fragment : “”…przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy” – 2 list apostoła Pawła do Tymoteusza 3:5 Biblia Warszawska – apostoł ostrzega, że wielu ludzi będzie wyglądało na pobożnych, ale codzienne ich życie będzie zaprzeczeniem mocy pobożności, która objawia się w naśladowaniu Pana Jezusa. Ci ludzie będą mieć m.in pokazowe akty religijne, będą uczestniczyć w rytuałach, ceremoniach, obchodzić różne święta, będą mówić wielkie słowa, może nawet będą czytać Biblię, ale na tego typu rzeczach się zakończy. W domu, pracy i innych miejscach będą grzesznie postępować”

  2. dagome12345 03.10.2014 11:57

    do @wiara milosc nadzieja
    Przypominam ,że Konstantyn I Wielki na łożu śmierci przyjął wiarę w Jezusa 🙂
    Przypominam o tym ,że pierwsze ewangelie były spisywane kilkadziesiąt lat po śmierci Jezusa – zważając na długość życia w tamtych czasach to były one spisywane w następnym pokoleniu 🙂
    Przypominam o tym ,że dopiero na soborze w Nicei 325 r uznano Jezusa za syna Bożego 🙂
    Przypominam ,że biblijne ewangelie zostały stosownie wybrane przez ludzi dla stworzenia nowego ładu politycznego, a resztę odrzucono i nazwano apokryfami.
    Przypominam ,że msze są odprawiane w Polsce w języku ojczystym dopiero od lat 50 lub 60 – do tego czasu brzmiały dla przeciętnego człowieka jak jakaś magia 🙂
    Przypominam ,że …….

    Można tak bez końca.
    Nie chce tu podważać słuszności czynów Jezusa, jego istnienia itd.
    Śmieszy mnie tylko jak ktoś neguje dogmaty i poczynania kościoła katolickiego oraz jego samozwańczych boskich namiestników , a jednocześnie podaje cytaty z ewangelii, które zostały odpowiednio zmienione i dobrane przez poprzedników tych samozwańców 🙂
    Zresztą podawane cytaty są bardzo ogólnikowe – ja też mogę powiedzieć ,że w przyszłości będą jacyś niegodziwcy, fałszywi prorocy oraz tacy co to maja diabla za skórą , a pierwsi są pod figurą:)

  3. BrutulloF1 03.10.2014 12:31

    Rytuały i ceremonie wymyślili sobie ludzie. Kościół też. W piśmie Świętym nie ma prawie nic na ten temat. Sukienkowi na seminariach mają z kolei wtłaczane w łepetyny, że są przedstawicielami Boga na ziemii i sprzeciwianie się ich woli lub krytyka jest w istocie skierowana wobec samego Boga. Jak długo taki anachronizm będzie obowiązywał tak akcje czarnych będą lecieć w dół. W dodatku to co wyczyniają – to o czym donoszą media – wcale jakoś nie nastraja do traktowania ich w sposób szczególny. Jedno co mnie martwi to to, że Polskie władze (w tym sądownictwo) wciąż pozostają wobec nich w pozycji na klęczkach, co pozwala im w znacznej mierze na bezkarność i zagarnianie ogromnych majątków (osławiona Komisja Majątkowa). Podzielam w pełni Henryka VIII, który w prawdzie nie z czystego serca ale zauważył, że skoro Kościół nie wypełnia chrystusowego przykazu ubóstwa i pławi się w luksusach, to nie może pełnić roli boskiego namiestnika a zatem nie należy mu się zwierzchność wobec królów.
    Istotne jest jednak, iż wraz z postępującą ateizacją, będziemy mieć w tym kraju coraz więcej pokojowo nastawionych muzułmanów, którzy w końcu zaczną tą naszą kulturę zwalczać. politycy będą z kolei im się podlizywać, mając na względzie wybory. Tak oto sztywniejsza i hermetyczna ideologia islamu zacznie wojować z tym naszym nihilizmem i kontrkulturą katolicką, która chwieje się w posadach. I nie będzie to wcale przyjemne doświadczenia, o czym przekonała się już cała bogata część Europy.

  4. razowy40i4 03.10.2014 16:44

    Z pewnością nie bez znaczenia jest dostępność informacji na temat kk i jego historii
    która to rzuca nieco światła na tę ‘dobroczynną instytucje ‘
    Przed nadejściem netu dokopanie się do informacji na temat np. ustaszowskich rzezi graniczyło z cudem …
    Na własnej skórze odczułem siłę indoktrynacji kk uczęszczając na lekcje religii w szkole podstawowej dzięki którym wiedziałem z całą pewnością że kościół wypełnia wole pana Jezusa i jest najlepszy na świecie…
    Do głowy by mi nie przyszło że może to być korporacja mająca stragany z nadzieją rozsiane po całym świecie i do tego licencje na wystawianie wiz do nieba …
    moja wiara kurczyła się wprost proporcjonalnie do poszerzanej wiedzy …

  5. Stasiu26 03.10.2014 17:52

    “moja wiara kurczyła się wprost proporcjonalnie do poszerzanej wiedzy ”
    wydaje mi się, że to jest problem we współczesnej Polsce – wierzymy w instytucje i w ludzi, a na tym łatwo się zawieść

  6. wiara milosc nadzieja 03.10.2014 18:31

    dagome12345

    W twojej wypowiedzi brakuje jeszcze tylko płaskiej ziemi – 19 wiecznegomitu płaskiej ziemi, który został wymyslony aby oczerniac chrzescijan i Biblię : http://en.wikipedia.org/wiki/Myth_of_the_Flat_Earth

    http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/forum-biblia-o-kulistej-ziemi.html

    powtarzasz puste oskarżenia i błędne i celowo rozsiewane dezinformacje. Poczytaj na temat Konstantyna, na temat kanonu Biblii : “kto ustalał treść nowego testamentu” : http://www.solafide.dei.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=98&Itemid=88

    “datowanie ewangelii” – http://www.solafide.dei.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=109&Itemid=88

    oryginały a kopie : http://www.solafide.dei.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=107&Itemid=67

    o apokryfach : http://www.solafide.dei.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=105&Itemid=67

  7. razowy40i4 03.10.2014 20:20

    stasiu26
    kurczyła się wiara …( w sensie w kościół )
    zgadzam się dla wielu ludzi religia jest tożsama z instytucjom zresztą to zamierzone działanie tychże instytucji …

  8. narajana 04.10.2014 08:24

    A diabeł tkwi w liczbach… gdzie od 1990r. rozpoczęła się emigracja, a w obecnym czasie osiąga apogeum, to nawet liczba ludzi w kościele wzrasta.

    I mnie to ciekawi bo wszyscy tu wypisują, że z badań historyków wynika to i to, a kto czyta źródła tychże historyków? Historyk ma to do siebie, że zawsze jest subiektywny. I jeszcze jedno, bo co poniektórzy mają przecież świadomość iż historia była przekazywana praktyczne głównie przez Kościół, i pytanie brzmi ile osób czyta to co Kościół ma do powiedzenia na temat historii, bo wiele osób staje jak sędzia, który patrzy tylko jedną stronę medalu.

    @BrutulloF1

    Z muzułmanami masz 100% racje, atakując Kościół atakujemy samych siebie, ale najgorsze jest w tym to, iż ataki na Kościół jako instytucję są często zasadne bo rolą Kościoła miało być przyciągać ludzi do Boga a tymczasem z działań księży wynika coś zupełnie odwrotnego, dlatego może lepiej się trzymać chrześcijaństwa jako grupy społecznej niż jako instytucji, i myślę, że wiele osób tak robi pomimo tego iż co niedzielę do kościoła chodzą. Zresztą często pokazuje się księdza co zło robi i mówi się nam, że my tez przez to źle robimy, bo jesteśmy w nim w grupie, ale ksiądz nie jest dzieckiem tak jak i my i nie ponosimy odpowiedzialności za jego czyny tak jak starają się nam to wmówić.

  9. MilleniumWinter 04.10.2014 10:02

    Jak widzę Kościół (w kolejności siły z jaką mnie odrzucają)

    1 .Polityka zamiast religii – list biskupów z poparciem dla Kijowskiego reżimu
    2. Bałagan totalny – zmieniając świątynie zmienia się to jak wygląda nabożeństwo. Stałe jest tylko kilka punktów
    3. Kapłani nieuki, nie potrafiący dobrze czytać, przekręcający Ewangelię
    4. Kasa kasa kasa …

    PS. A większość z tego zawdzięczamy … św. Janowi Pawłowi Drugiemu.

  10. Delite 04.10.2014 11:43

    Mamy XXI wiek internet, dostęp do informacji – kk nie będzie wiecznie manipulować i straszyć ludzi.

  11. razowy40i4 04.10.2014 16:21

    Jak na razie drodzy koledzy wyznawców Allacha u nas jak na lekarstwo a ci którzy tu są co najwyżej ‘radykalnie ‘ przyprawiają kebaki…
    W najbliższym czasie nie spodziewał bym się również zalewu falą fundamentalistów z wielkiej brytanii niemiec czy francji …
    A poza tym w razie zagrożenia islamizacją naszej judeochrześcijańskiej kultury żelazny elektorat pisu powoła do życia zbrojne ramie przykościelnych kółek różańcowych – moherowe szwadrony śmierci – które to w mgnieniu oka pokarzą podstępnym saracenom gdzie raki zimują … 😉

  12. narajana 04.10.2014 18:16

    Kolego @razowy40i4 cała idea wielokulturowości jest spowodowana napływem islamistów do Europy, państwa Europy zachodniej, mają kolosalny problem wewnętrzny dlatego iż muzułmanów jest tak dużo iż jak powiedzą coś przeciwko nim to zaczną państwo po prostu rozwalać ( przykłady już są, wystarczy poszukać ), całą ta sytuacja nie miała by miejsca gdyby trzymali ich za gębę od początku ale do tego jest potrzebna silna kultura wewnątrz państwa, taką jak mamy w Polsce;)
    ( swoją droga to mam to w dup.. że to mohery, jeśli reprezentują mój interes, jeśli babka chodzi modlić się do kościoła to ma do tego prawo, jeśli wysyła kasę rydzykowi to ma do tego prawo i nic nikomu do tego, ci to tak najbardziej chcą wolności od Kościoła, starają się ją odebrać innym, nie chcesz uczestniczyć w życiu kościoła to nie chodź, ale pozwól innym robić to co chcą bo to nie twoja sprawa ). Swoją drogą tez mamy muzułmanów w Polce, ale nie tych od kebabów i nikt o nich nie mówi, bo żyją sobie swoim życiem i nikomu swojej ideologi nie narzucają i jest ok. Problem pojawia się z no nazwijmy romami… każdy kto miał styczność z większą społecznością doskonale zdaje sobie sprawę z tego o czym piszę. ( nie chcę być posądzony o rasizm przez admina;)) no i tak problem zawsze był, tylko ludzie mówili, że to nie problem bo jest ich mało, a jak to mają niektóre ludy w zwyczaju, produkują dzieci, a z tych dzieci wychodzą kolejne dzieci, w śród niektórych ludów ten przyrost jest logarytmiczny, jak ciąg Fibonacciego… a to co tu kolego piszesz to tylko krótkowzroczność. Swoją drogą związki płciowe i małżeństwa z nieletnimi bądź niedojrzałymi podlegają w Polsce paragrafom a romów to jakoś nie obejmuje, z reszta pewnie jak z żydami jak biją to ja jestem żyd, a jak pieniądze dają to ja polak;)

  13. dagome12345 05.10.2014 16:53

    @wiara milosc nadzieja

    Nie podałeś mi żadnego wiarygodnego wytłumaczenia.
    Stronę do której podałeś mi linki jest mi bardzo dobrze znana i stwierdzam ,że jest ona tendencyjna. A już najbardziej obłudny jest tekst o zgodności ewangelii z oryginałem w 99%. Napisano na ten temat setki książek , nakręcono tyle samo filmów dokumentalnych itd. Jest tam świetnie opisane jak na przestrzeni dziejów zmieniano ewangelie. Wystarczyło w czasie tłumaczenia zmienić jeden znak interpunkcyjny , czy kreseczkę nad litera i już cały kontekst zdania został zmieniony.
    Podając takie linki nie jest się w stanie nic udowodnić.
    Jak dla mnie śmieszna jest każda strona czy tekst gdzie osoba broniąca pozycji kościoła używa argumentu “Kodu Leonardo da Vinci”. Co takiego jest strasznego w tej książce ,że Krk musi ją tak gnębić na każdym kroku ????Każdego roku powstaje wiele tysięcy filmów i książek opisujących najróżniejsze brednie ale jakoś nikt się tym nie przejmuje, a tu nagle jedna pozycja wywołuje takie larmo, jak by prawie dwu tysięczna historia instytucji politycznej zwanej Kościołem Rzymsko katolickim miała się zawalić. A może Dan Brown rzeczywiście zawarł jakiś prawdziwy fakt w swojej książce ?? Bo jak dla mnie jest to jedyne sensowne wytłumaczenie zainteresowania samozwańczych namiestników najwyższej istoty na naszej planecie 🙂

    Jeszcze 10 lat temu byłem bardzo zainteresowany walką z katolibami. Uczyłem się na pamięć fragmentów odpowiednich tekstów, podawałem tytuły odpowiednich książek popierających moje argumenty itd. Doszedłem jednak do wniosku ,że nie mam to większego sensu, bo można podawać niezbite dowody, a dyskutant broniący instytucji politycznej Krk i tak zrobi jak ten przysłowiowy gołąb grający w szachy : wejdzie na szachownice, poprzewraca wszystkie pionki , odda kał na środku i jeszcze powie ,że wygrał :)Zmieniłem się w momencie gdy zrozumiałem ,że ujawnianie wszystkich kłamstw kościoła tak naprawdę odsuwa ludzi od Boga, w którego wierzę. Bo największą misją tej instytucji zawsze było wyrycie w głowach wiernych znaku równości miedzy słowem Bóg i Kościół oraz kapłan i Jezus 🙁

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.