Co z tą Polską gospodarką?

Opublikowano: 23.09.2015 | Kategorie: Gospodarka, Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 879

Polska gospodarka w praktyce stała się gospodarką satelitarną dla krajów starej Unii Europejskiej i ogólnie gospodarek zachodnich.

Poza nielicznymi wyjątkami polskie przedsiębiorstwa nie posiadają własnych marek znanych poza granicami Polski, a znaczna większość ma już skład właścicielski złożony z osób/przedsiębiorstw z krajów starej Unii, albo w najlepszym przypadku produkuje niskotechnologiczne półprodukty dla przedsiębiorstw ze starej Unii, czy też ogólnie krajów zachodnich. Polska gospodarka (jako ta, która jest w posiadaniu Polaków) zaczyna istnieć już wyłącznie teoretycznie, a to implikuje, że cały kraj, jak to zauważył Pan Sienkiewicz, „istnieje już wyłącznie teoretycznie”.

Na początku trzeba się zastanowić, czy była jakakolwiek inna alternatywa dla Polski wyjścia z komunizmu i czy na pewno uzależnienie od kapitału zachodniego jest zjawiskiem negatywnym. Jeśli uzależnienie to jest zjawiskiem negatywnym to następnie trzeba się zastanowić, czy jesteśmy w stanie zmienić ten stan rzeczy i w jaki sposób to zrobić.

Polska gospodarka od roku 1989 niemal z dnia na dzień przeszła z gospodarki centralnie sterowanej do gospodarki wolnorynkowej. Wprowadzenie w życie planu Balcerowicz spowodowało, że polskie przedsiębiorstwa zostały wrzucone na głęboka wodę drapieżnego rynku międzynarodowego bez jakiejkolwiek ochrony i wsparcia.

Problem w tym, że postpeerelowskie przedsiębiorstwa nie były w stanie konkurować z przedsiębiorstwami z krajów zachodnich gdyż:

– miały przestarzałą technologię,

– w praktyce nie miały kadry menadżerskiej i ogólnie struktur, które byłyby w stanie sprawnie działać na rynkach międzynarodowych,

– nie posiadały kapitału, aby szybko się unowocześnić oraz wejść na nowe rynki.

Trzeba jasno powiedzieć, że w ogromnej mierze obecne uzależnienie gospodarki polskiej wynika z realizacji terapii szokowej planu Balcerowicza.

Czy jednak istniała alternatywna droga?

Wbrew pozorom istniała i najlepszym przykładem jest tu Korea Południowa. W Korei Południowej w 1961 wojsko dokonało bezkrwawego przewrotu. Korea Południowa była wówczas uboższa niż komunistyczna Korea Północna. Nowe władze wraz z oligarchią biznesową skoncentrowały się na gospodarce zwłaszcza na eksporcie i tworzeniu własnych międzynarodowych marek. W dużej mierze chroniony i wspierany był również własny biznes. Efekt tych działań jest widoczny w postaci takich marek, jak Samsung, Kia, Hyundai… Obecnie w Korei Południowej są ulokowane też między innymi największa stalownia świata i jedne z największych stoczni świata.

Czy uzależnienie polskiej gospodarki od kapitału zagranicznego jest zjawiskiem negatywnym?

Obecne uzależnienie gospodarcze polski od kapitału zagranicznego przypomina epokę kolonialną, kiedy zasoby kolonii były eksploatowane zarówno pod względem zasobów ludzkich, naturalnych, jak i wszystkich innych. Wszystkie korzyści wynikłe z tej eksploatacji były najczęściej wyprowadzane z kolonii. Kolonie takie były z czasem, albo całkowicie „wchłaniane”, a rodowici mieszkańcy marginalizowani, albo uzyskiwała niezależność najczęściej poprzez działania zbrojne.

Ze względu na fakt, że to my jesteśmy rodowitymi obywatelami „kolonii” w oczywisty sposób nie jest dla nas korzystne, iż społeczeństwo polskie zostanie zmarginalizowane. Trzeba też jednak powiedzieć, iż wejście do Polski zachodnich koncernów przyniosło również korzyści głównie w postaci wprowadzenia nowoczesnego modelu zarządzania przedsiębiorstw co było ogromną bolączką postpeerelowskich przedsiębiorstw. Korzyści są jedna nieporównywalnie mniejsze niż straty.

Skoro uzależnienie polskich przedsiębiorstw od kapitału zagranicznego jest zjawiskiem niekorzystnym, to czy można zmienić ten stan rzeczy, a jeśli tak, to w jaki sposób?

Podstawą każdej silnej niewielkiej gospodarki jest jej wysoka innowacyjność i powiązanie kapitału z samą gospodarką. Tylko takie gospodarki są w stanie konkurować na rynkach międzynarodowych bez posiadania ogromnego kapitału, a powiązanie kapitału daje długoterminową stabilność. Jedyną drogą, jaka obecnie wydaje się dla Polski racjonalna, jest zbudowanie dużej liczby silnie innowacyjnych firm (niekoniecznie dużych) i skoncentrowanie się na eksporcie. Co najmniej cześć z takich firm z czasem powinno urosnąć tak, jak to miało miejsce w Korei Południowej.

Co ciekawe proces taki właśnie następuję, gdyż ogromne środki z działań B+R są obecnie dostępne zarówno z NCBiR (Narodowe Centrum Badania i Rozwoju), Polski Wschodniej, jak i z działań w poszczególnych województwach. Wspierane projekty są z definicji bardzo ryzykowne, gdyż są to projekty pionierskie. Trzeba się więc liczyć, że część z tych projektów nie powiedzie się, ale jest to naturalna cena rozwoju.

Kierunki rozwoju zostały już wyznaczone w tzw. Krajowych Inteligentnych Specjalizacjach i Inteligentnych Specjalizacjach dla każdego z województw i choć nie do końca osobiście zgadzam się z samą listą specjalizacji, to oczywiście lepiej koncentrować się na wybranych segmentach gospodarki niż na całej gospodarce.

Polska wbrew pozorom ma spore możliwości bardzo szybkiego rozwoju, gdyż:

– ma dobrą lokalizację.

– ma dość bogate zasoby naturalne,

– ma dobrze wykształconych specjalistów.

Dodatkowo pojawia się spora „okazja” nawiązania ścisłej współpracy z Ukrainą, która ma podobne walory jak Polska.

A oto, gdzie jest moim zdaniem największe pole do popisu:

– nowe pojazdy (najlepiej modularne) z napędem elektrycznym (ewentualnie wspomagane silnikiem spalinowym) – tutaj wciąż nie ma na świecie żadnych rozsądnych rozwiązań,

– automatyczne sortownie palet bezpośrednio w wagonach – niedługo codziennie do Polski będzie przyjeżdżał z Chin pociąg z przesyłkami, a z tego co wiem, nikomu do tej pory nie udało się rozsądnie rozwiązać problemu szybkiego sortowania i dostawy przesyłek całopaletowych,

– sklepy automatyczne (całkowicie zautomatyzowane) dla szerokiej gamy artykułów w tym zwłaszcza artykułów spożywczych – budowanie nowej sieci handlowej z krajach wysokorozwiniętych ma już chyba sens wyłącznie jeśli koszty utrzymania będą bardzo niskie (czyli najlepiej jeśli sklepy będą całkowicie zautomatyzowane).

Pomysłów można znaleźć bardzo dużo – jeszcze wiele rynków czeka na nowe rozwiązania. Co najważniejsze – nie wolno „przeżreć” nam tych pieniędzy na pseudo-innowacyjne projekty. Za pięć lat dotacje najprawdopodobniej definitywnie się skończą i jeśli nie wykorzystamy tej szansy to nie będziemy już mieli zbyt wiele możliwości wyjścia z obecnego podporządkowania naszej gospodarki obcemu kapitałowi.

Czy istnieją inne sposoby zmiany struktury kapitału?

Można próbować ograniczać możliwość działania obcemu kapitałowi różnego typu ograniczeniami prawnymi/podatkowymi. W pewnym zakresie jest to działanie pożądane zwłaszcza, że skala optymalizacji podatkowych w korporacjach jest bardzo duża, ale raczej nie zmieni to znacząco sytuacji odnośnie struktury kapitału w przedsiębiorstwach. Można również wymusić prawnie (a raczej silnymi zachętami podatkowymi) obligatoryjne przekazywanie części udziałów spółek pracownikom, ale byłoby to raczej niezgodne z międzynarodowym prawem, choć społecznie uczciwe. Inne alternatywy wydają się już raczej całkowicie nierealne.

Innymi słowy jedyną rozsądną drogą to stać się bardziej innowacyjnymi/wydajniejszymi od np. Niemców i tworzyć wynalazki, które się jeszcze nikomu nawet nie śniły. Ważne. aby wynalazki te tworzone były dla Nas.

No to co – My nie damy rady!?

Autorstwo: Jarosław Szczepanik
Źródło: WolneMedia.net


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. Marek Witkowski 23.09.2015 10:12

    Drogi autorze, co do wynalazków, które nikomu się nawet nie śniły, to zachęcam do obejrzenia kilku filmów z kręgów fantastyki. Jestem przekonany, że wiele tych pomysłów jest już w realizacji, tyle tylko, że istnieje coś takiego jak tajemnica handlowa, w oparciu której może jako tako funkcjonować konkurencja. Co do kapitału, to nasz kraj ma jedynie długi i nawet te dotacje z Unii, które się skończą w 2020 roku nie za wiele pomogą. Zadłużać się dalej pod owe innowacje, to tak na prawdę oddawanie tych wynalazków obcemu kapitałowi i my dalej nic z tego nie będziemy mieli. Dług jest formą kontroli dłużnika.
    W którymś miejscu poddałem pomysł, żeby wykorzystać do tego oszczędności Polaków, które według szacunków stanowią ok. 100 mld zł. Jednak do tego są potrzebne regulacje prawne, czyli odpowiedzialni ludzie powinni być u steru władzy, bo banki, które są w rękach obcego kapitału tak łatwo się nie dadzą pozbawić tak olbrzymich aktywów. I tak na koniec jest jeszcze jeden problem: ilu Polaków uwierzy w sukces tego planu, skoro doświadczamy na okrągło tylu afer finansowych?

  2. Rozbi 23.09.2015 15:06

    Ostatnio czytałem raport gdzie wykazywali że ponad połowa polskiego PKB jest wypracowywana przez jednoosobowe działalności gospodarcze. W takim wypadku proszę o informacje jak to jest możliwe że jednocześnie jest satelicką gospodarką?

    Zresztą np taki obcy kapitał pozwolił na rozwój chociażby polskiego CD projektu – przecież to konsumenci z całego świata (jakby nie było kapitał zagraniczny) kupowali gry tej firmy.\

    Nigdy nie zrozumiem tego nacjonalizmu ekonomicznego i gospodarczego.

  3. Marek Witkowski 23.09.2015 15:28

    @Rozbi

    Jak słusznie zauważyłeś, CD projekt powstał dzięki obcemu kapitałowi i Polacy produkują super gry, które sprzedawane są na całym świecie, ale zyski są niewielkie dla polskiego budżetu. Ja rozumiem “nacjonalizm gospodarczy” jako czerpanie zysków z naszej pracy. Ja mam pomysł, ale on jest wart nie więcej jak 20% udziału w spółce, ten co ma kapitał ma 80% udziału i na tym zarabia. Gdyby był uczciwy udział w podatkach, to ja nie mam nic przeciw, ale ja będę musiał zapłacić 19% CIT od 20% dochodu, a obcy kapitał tylko od części swoich dochodów. To dlatego emeryci przymierają głodem.

  4. sensuit 23.09.2015 20:55

    Odp. do Pana Marka Witkowskiegp
    Panie Marku zgadzam się z Panem niemal w całej wypowiedzi.
    W praktyce jest nawet gorzej niż Pan napisał bo np. w NCBiR można wynalazek wprost odsprzedać z pełnymi prawami do niego (choć traci się za to punkty).
    Zakładam, że zdaje sobie Pan również sprawę, że Pana propozycja uruchomienia środków z banków jest całkowicie nierealna.
    W praktyce środki unijne to nasza jedyna szansa na zmianę strukturę kapitału.
    Kto widziała jak działały dotacje w poprzedniej pespektywie wręcz ma obowiązek być sceptyczny do dotacji w tej perspektywie.
    Jeśli jednak tego nie zmienimy to bardzo czarno widzę przyszłość Polski.

    Odp. do Pana Rozbi
    Całe MŚP ma nie więcej niż 50% – http://www.parp.gov.pl/files/74/81/626/18355.pdf
    Przyznam się, że nie widziałem jednoosobowej działalności, która byłaby dużym przedsięiorstwem – to tak jakby zawodowy pokerzysta za każdym razem robiłby All In.
    Panie Rozbi chciałbym, aby się Pan nie mylił i miał Pan rację, iż jestem ekonomicznym nacjonalistą.
    Rzeczywistość niestety jednach chyba tego nie potwierdza.

  5. edek 23.09.2015 20:57

    😀
    CD Projekt nie jest całą gospodarką.
    Liczy się wymiana handlowa z zagranicą, kto zgarnia zyski z NASZEGO RYNKU i ile z tych zysków zostaje w kraju. Ile otrzymujemy my. Czyli Polacy. Polscy konsumenci kupując zagraniczne towary oddają swoje pieniądze właścicielom producentów produkujących te dobra…
    Rozbi rozumujesz jak Kali… tylko “na odwrót”.
    Idealnym rozwiązaniem dla świata było by żeby wszystkie kraje miały zbilansowaną wymianę handlową. Inaczej jedne kraje się bogacą a inne biednieją. Tak w uproszczeniu.
    Nie można zapominać, że na polski eksport ma fałszywy ogromny wpływ eksport przetworzonych towarów po oczywiście wyższych cenach niż importowane surowce przez koncerny zagraniczne. Z których to obrotów mamy niewiele jako kraj, a biznes światowy ma krocie (strefy ekonomiczne, niskie ogólnie opodatkowanie koncernów oraz niskie zarobki).

  6. Rozbi 24.09.2015 12:09

    A co mnie obchodzi budżet państwa?
    Państwo jest bogate wtedy kiedy ma bogatych obywateli i bogate firmy a nie kiedy państwowa kasa jest pełna..

    Co do wyprowadzania zysków za granicę to przypomnę tylko że najwyższy wskaźnik wg raportu wypływaniu kapitału za granicę ma Szwecja ponieważ jej obywatele najwięcej podrózują po świecie i kupują towary zza granicy – zostawiają pieniądze poza granicami kraju. Dlatego wszelkie podobne raporty i statystyki o “wyprowadzaniu zysku z kraju” można wsadzić w nos. Najważniejsze jest dobro konsumenta , pozostałe podmioty są tylko od niego zależne..

  7. balcer 24.09.2015 20:31

    @Rozbi, o wreszcie jakiś rozważny głos. Jaki marny musiał być przed wiekiem budżet USA, skoro ‘dzień wolności podatkowej’ był w styczniu!
    Nie chodzi o to, by wiele kasy było do podziału przez osoby nie mające pojęcia na co je wydać, tak jak to się dzieje w UE. Kto ma pojęcie gdzie wydać pieniądze, by zyski rosły? A no niestety, ten kto ma coś do stracenia. Urzędnik, który w życiu nie prowadził firmy w biznesie porusza się jak dziecko we mgle. Nawet gospodarka Niemiec się od 7 lat nie rozwija przez takie wydawanie (PKB trzeba liczyć tak jak to było w latach 80-tych, a nie tak kreatywnie jak teraz liczy się z dochodami dealerów i alfonsów). A rozwija sie gosp Chin, bo nie ma takiego przeregulowania jak u nas.

  8. edek 24.09.2015 21:12

    @Rozbi
    Jeśli chcesz być tylko konsumentem, to twoja sprawa. Możni tego świata wszelkimi sposobami dążą do tego, by wszyscy “poddani” tak myśleli. Nieświadomym tłumem którego celem życia jest jest tylko konsumpcja, można kręcić jak się chce…
    Jeśli nie wiesz co to jest bilans handlowy kraju, podstawowy wskaźnik ekonomiczny, to nie ma o czym dyskutować.
    Pieniądz, jaki by nie był, gdzieś płynie. Jeśli skądś więcej go wypływa niż wpływa, to jest proces gdzieś prowadzący. Jest coś takiego jak ciąg przyczynowo-skutkowy. Tylko niestety procesy społeczne (do nich też należy ekonomia) zachodzą powoli. Trzeba się zatrzymać, obejrzeć wstecz, ocenić stan obecny, następnie wyobrazić sobie przyszłość. Dopiero można coś w temacie powiedzieć.

  9. Rozbi 26.09.2015 19:16

    ależ ja nie jestem konsumentem – powiem Ci że prowadzę działalność gospodarczą i jestem producentem – tylko że w prowadzeniu działalnośći przeszkadzają mi ludzie którzy wyznają podobne wartości do Twoich – czyli regulowania, podatkowania i komplikowania ?
    Jak może płynąć rzeka pieniędzy skoro wszyscy Tobie podobni pod pozorem chronienia kapitału uchwalają przepisy które stanowią tame dla tej rzeki?

    Czy nigdy nie zrozumiecie że każda ingerencja rządu w gospodarkę – choćby nie wiem z jak czystymi intencjami – kończy się przeregulowaniem i likwidacją małych rodzimych firm?
    Wróćmy do ustawy wilczka -bez regulacji a wszystko wróci do normy a duże korporacje nie wytrzymają konkurencji z małymi małokosztowymi rodzinnymi firmami które działałyby na tych samych warunkach bez konieczności wykupowania licencji koncesji czy spełniania nierealnych(dla małych podmiotów ) sanepidycznych / pracowniczych standardów. Do tego podatek obrotowy i sprawa załatwiona.

  10. edek 26.09.2015 23:08

    To że przepisy są skomplikowane i podatki, np. vat, nie cit, są za wysokie to się zgadzam.
    To że Polska jest źle rządzona i zbiurokratyzowana, też.
    Ale mając działalność powinieneś patrzeć na gospodarkę jako sieć wzajemnych zależności. Ty sprzedajesz towary a społeczeństwo daje ci za nie swoje pieniądze. To samo z pracownikami. To zależność. Działa w obie strony…
    Neoliberalna ideologia przeznaczyła takich jak ty na wymarcie. Ideologia ta w prostej linii prowadzi do globalizacji i władzy finansjery i megakorporacji nad światem. Jak spojrzysz na ostatnie kilkadziesiąt lat… Na całym świecie zanika klasa średnia, mały biznes. A korporacje stają się coraz potężniejsze. Dlaczego? Nie dlatego, że państwa im na to pozwalają. Ale dlatego, że dzięki narzędziu, jakim jest liberalizm, znoszone są ograniczenia dla handlu i przepływu kapitału. Duzi stają się coraz więksi kosztem tych mniejszych, bo nie mają ograniczeń.
    W Polsce za komuny było tysiące małych i średnich firm. Większość była państwowa. W systemie kapitalistycznym spokojnie mogła by być prywatna. Ale co się stało? Zniesienie barier celnych z unią i ograniczenie ze światem zewnętrznym spowodowało upadek całych branż przemysły niskich technologii. Każdy importer skarpetek, gwoździ czy butów wykasza u nas mały i średni biznes. A daje zarabiać np. Chińczykom. Którzy stają się dzięki temu supermocarstwem. A Polska jest już bankrutem. Między innymi dlatego, nie przecież to nie jedyny powód. Ale najważniejszy. Korporacje produkują prawie wszystko. I coraz więcej. Wciskają się w coraz to nowe “nisze rynkowe”. Aż pożrą wszelką drobną konkurencję…
    Nie widzisz tego…
    Świat jest tylko czarno-biały…
    Lewacy i wolnościowi ludzi…
    :D:D:D

    I powiem ci, że jestem całym sercem ze patriotyzmem gospodarczym. Żeby Polacy mieli pracę, a tacy jak ty też utrzymanie. Też dla własnego dobra. I moich dzieci.
    Ale Polacy, też przedsiębiorcy, są tak zadżumieni propagandą, że wyśmiewają hasło: “kupuj polskie towary”.
    Bo za mała wyobraźnia nie pozwala widzieć skutki swoich działań i wyborów dalej niż na 2 ruchy do przodu…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.