Co wykryła sonda Hayabusa?

Opublikowano: 27.06.2018 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości z wszechświata

Liczba wyświetleń: 764

Nowe zdjęcia asteroidy Ryugu otrzymane z odległości 40 kilometrów świadczą o dziwnym charakterze jego ruchu obrotowego, dużej ilości grawitacyjnych anomalii i istnieniu niewielkiej góry na jego równiku. Wszystko to utrudni lądowanie sondy „Hayabusa-2″ na jego powierzchni – informuje japońska agencja kosmiczna JAXA.

„Teraz wiemy, że asteroida „leży na boku” — oś, wokół której się obraca, jest prostopadła do orbity. Z jednej strony ułatwia to lądowanie sondy, z drugiej strony znalezione na równiku asteroidy kratery i góra utrudniają to zadanie. Ponadto na pewnych obszarach Ryugu siła grawitacji nie działa zawsze pionowo w dół — powiedział Yuichi Tsuda, jeden z kierowników misji.

Sonda „Hayabusa-2″, której celem jest zbadanie i zebranie próbek z asteroidy Ryugu, została wystrzelona w kosmos na początku grudnia 2014 roku i ma powrócić na Ziemię z pierwszymi czystymi próbkami pierwotnej materii Układu Słonecznego, niewystawionej na działanie próżni i promieniowania słonecznego.

Japoński aparat dosięgnął celu na początku czerwca i rozpoczął długą procedurę hamowania i przybliżania się do asteroidy. Jej forma niejednokrotnie ewoluowała w miarę przybliżania się sondy do ciała niebieskiego i poprawy jakości zdjęć.

Z początku uczonym wydało się, że asteroida była podobna do idealnej kuli, potem — do „pierożka” albo kulki dango — narodowego japońskiego rarytasu. Późniejsze serie zdjęć i nagranie wideo otrzymane z sondy „Hayabusa-2″ w połowie czerwca wykazały, że jego kształt jest bardziej kanciasty i podobny do kostki cukru albo kryształu szpata.

Poprzednik obecnego aparatu, sonda „Hayabusa”, został wystrzelony w kosmos w maju 2003 roku. To jedyny aparat kosmiczny, który dokonał lądowania i wzleciał z powierzchni ciała niebieskiego poza granicami systemu Ziemia-Księżyc. W 2005 roku sonda „Hayabusa” wylądowała na asteroidzie Itokawa, ale z powodu awarii nie mogła pobrać próbek gruntu.

Jej następczyni powróci na Ziemię pod koniec 2020 roku, jeśli wszystkie procedury pobrania próbek gruntu pójdą zgodnie z planem i kapsuła z próbkami materii nie zostanie uszkodzona w czasie lądowania na powierzchni naszej planety.

Choć „Hayabusa-2″ dotarła już do Rygugu, pobranie materiału nastąpi nie od razu. Na początku sonda musi wyznaczyć swoją dokładną orbitę i w razie konieczności dokonać jej korekty, a następnie wszechstronnie zbadać strukturę wnętrza i ukształtowanie terenu asteroidy.

Dopiero potem sonda zbliży się do powierzchni Ryugu i zrzuci na nią mały impaktor z ładunkiem wybuchowym, który wytworzy na powierzchni asteroidy mały krater i wyrzuci z jej wnętrza nietkniętą materię.

Obecność dużych zagłębień i gór na powierzchni Ryugu stała się dużą niespodzianką dla uczonych z kilku przyczyn. Po pierwsze ich obecność świadczy o złożonej geologicznej historii asteroidy, której istnienie, jak wcześniej uważali uczeni, wykluczała teoria kształtowania takich ciał.

Po drugie, związane z nimi anomalie grawitacyjne znacznie utrudnią dalsze przybliżanie się sondy do Ryugu, pobór materiału i lądowanie na jego powierzchni lądownika. Tym niemniej zespół specjalistów jest pełen optymizmu i pewien, że sonda pokona wszystkie trudności.

Zdjęcie: JAXA, University of Tokyo & collaborators
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.