Co dalej z Julianem Assange’em?
Niektóre brytyjskie media prowadzą nagonkę przeciwko Assange’owi próbując powiązać go z Rosją.
„Wydania brytyjskich gazet były naprawdę pełne materiałów o (…) aresztowaniu Assange’a. W niektórych artykułach założyciel portalu „Wikileaks” nazwany został nawet „marionetką Kremla”. Takie wypowiedzi nie zaskoczyły nas. Brytyjska prasa w ogóle regularnie próbuje znaleźć jakiś „rosyjski ślad” wszędzie, gdzie tylko można. Insynuacje wokół sprawy Assange’a miały miejsce wcześniej, kiedy na przykład Rosji przypisywano plany wywiezienia Australijczyka z Wielkiej Brytanii, co prawda ta historia utknęła w martwym punkcie” – powiedział dziennikarzom sekretarz prasowy ambasady rosyjskiej w Wielkiej Brytanii.[SN]
Zauważył, że wykorzystanie tezy o „rosyjskiej interwencji” jest jednym z narzędzi brytyjskich mediów do manipulowania opinią publiczną z „konserwatywnego establishmentu, który jest ściśle związany z służbami specjalnymi”. „Chciałbym przypomnieć, że to brytyjska gazeta „Guardian” rozpoczęła promocję „WikiLeaks”. A ją trudno oskarżyć o relacje z Rosją. Chociaż mistrzowie subtelnej gry mogą i to zrobić” – powiedział dyplomata.[SN]
Rzecznik podkreślił, że ambasada uważnie monitoruje sytuację wokół Assange’a, pomimo braku w niej „rosyjskiego elementu”. W szczególności ambasada jest zainteresowana przestrzeganiem praw aresztowanego i rozwojem międzynarodowej debaty na temat wolności poszukiwania i rozpowszechniania informacji, a także przestrzegania praw dziennikarzy.[SN]
Po aresztowaniu Juliana Assange’a na terenie londyńskiej ambasady Ekwadoru, rodzą się pytania o jego prawny status oraz to, co może czekać go w przyszłości. Pamiętajmy, że Assange ma kłopoty prawne w trzech krajach. W Wielkiej Brytanii złamał zasady zwolnienia warunkowego, w Szwecji jest podejrzewany o gwałt, a w USA – jak ujawniono po jego zatrzymaniu – o konspirowanie celem nielegalnego dostępu do systemu komputerowego.[KW]
W Wielkiej Brytanii Assange już został uznany winnym złamania zasad zwolnienia warunkowego i obecnie czeka na rozprawę i wyrok. Grozi mu do 12 miesięcy więzienia.[KW]
Kolejnym krajem, który ściga Assange’a, jest Szwecja, gdzie jest podejrzewany o gwałt. W 2017 roku prokuratura zamknęła śledztwo w tej sprawie. Jednak po aresztowaniu Assange’a prawnik jednej z ofiar stwierdził, że powinno zostać ono ponownie otwarte, gdyż zgodnie z prawem gwałt jest ścigany przez 10 lat, zatem prokuratura ma czas do 2020 roku. Prawnik stwierdził też, że Szwecja powinna ponownie zwrócić się do Wielkiej Brytanii o ekstradycję Assange’a. Obecnie szwedzka prokuratura przygląda się sprawie i nie wyklucza złożenia wniosku ekstradycyjnego. W Szwecji za gwałt, w zależności od tego, jak został sklasyfikowany, grozi kara do 10 lat więzienia. Prawo szwedzkie potrafi być jednak wyjatkowo wyrozumiałe. W ubiegłym roku więzienie opuścił Niklas Eliasson, który był uznawany za najgorszego seryjnego gwałciciela w historii Szwecji. Za 14 brutalnych gwałtów skazano go na 12 lat więzienia i warunkowo zwolniono po 8 latach.[KW]
O sądzeniu Assange’a myślą też Amerykanie. Chcą mu postawić zarzuty konspirowania w celu uzyskania nielegalnego dostępu do komputera. Grozi za to do 5 lat więzienia.[KW]
Jeśli pojawią się formalne wnioski ekstradycyjne ze Szwecji i USA, to do Wielkiej Brytanii będzie należała decyzja, czy i które z żądań ekstradycyjnych spełni. Assange będzie mógł odwołać się od decyzji, a cała sprawa może potrwać wiele miesięcy, a nawet lat, jeśli mężczyzna wniesie apelację do Europejskiego Trybunału Praw człowieka. Można przypuszczać, że – biorąc pod uwagę jego dotychczasowe zachowanie oraz duże prawdopodobieństwo, że w Wielkiej Brytanii trafi do więzienia za złamanie zasad zwolnienia warunkowego – czas, w którym będą rozpatrywane wnioski ekstradycyjne oraz będą trwały ewentualne kolejne apelacje, Assange spędzi w brytyjskim więzieniu.[KW]
Assange, jako obywatel Australii, ma prawo do ochrony prawnej ze strony swojego kraju. Co oznacza, że Australian High Commission w Londynie zapewni mu pomoc prawną. Zakres tej pomocy nie jest jednak precyzyjnie określony i nie wiadomo, jak będzie ona wyglądała.[KW]
Jedną z możliwych dróg rozwoju sytuacji jest osadzenie Assange’a w więzieniu przez Wielką Brytanią i jego deportacja do Australii po odbyciu wyroku. Wówczas USA musiałyby złożyć wniosek ekstradycyjny w Australii. Tutaj, podobnie jak w przypadku umowy ekstradycyjnej pomiędzy Wielką Brytanią a USA, obowiązuje zasada, że ekstradycji nie podlegają osoby ścigane za przestępstwa polityczne oraz, że ekstradycja dotyczy przestępstw, ściganych w obu krajach.[KW]
Sytuacja Assange’a byłaby o tyle lepsza, że traktat pomiędzy USA a Australią przewiduje, iż żaden z krajów nie ma obowiązku wydać własnego obywatela. Dodatkowo więc rząd Australii mógłby znaleźć się pod presją własnej opinii publicznej i dla własnego spokoju wykorzystać ten łatwy do zastosowania zapis prawny.[KW]
Tymczasem hakerzy Anonymous zagrozili brytyjskiemu establishmentowi zemstą za aresztowanie założyciela „WikiLeaks” Juliana Assange’a. „Uwolnijcie Assange’a – albo zapłacicie” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym na portalu „Anonews”. W oświadczeniu zaznaczono, że założyciel „WikiLeaks” co roku od 2010 roku był nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla, a jego sprawa przyciągnęła uwagę międzynarodowych mediów. „Ludzie na całym świecie go kochają, zwłaszcza ci, którzy są na tyle mądrzy, by widzieć poprzez propagandę, która uzasadnia politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych i jej sojuszników” – czytamy w komunikacie.[SN]
Autorstwo: Sputnik [SN], Mariusz Błoński [KW]
Na podstawie [KW]: ABC.net.au
Źródła: pl.SputnikNews.com [1] [2], KopalniaWiedzy.pl
Kompilacja 3 wiadomości: WolneMedia.net