CNet zawinił – NASA powiesili

Jest takie powiedzenie, czy przysłowie: Kowal zawinił, Cygana powiesili. Podobnie można powiedzieć o fałszywej informacji o dziurze na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, na którą nasz portal nabrał się wczoraj, bo po sprawdzeniu wydawało mi się to wiarygodną a zarazem sensacyjną informacją. Kłamstwo ma jednak krótkie nogi, a sprawa została szybko wyjaśniona. Nagłaśniam ją z uczciwości wobec czytelników.

W skrócie wygląda to tak:

1. Portal „CNet” opublikował informację o dziurze na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej dołączając wklejkę embed z ćwierknięcia BYŁEGO dowódcy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej Chrisa Hatfielda na „Twitterze” ze zdjęciem dziury.

2. Zdjęcie przedstawia dziurę na poszyciu satelity Solar Max, która działała w latach 1980-1989.

3. W 2006 r. zdjęcie NASA umieszczono w internecie na stronie Wikimedia Commons.

4. W 2014 r. opublikowano płytę muzyczną grupy Remedy Drive, na okładce której użyto tego zdjęcia.

5. Po publikacji artykułu przez „CNet” zilustrowanego wkleją embed twitterowego wpisu Hadfielda sprawa rzekomego oszustwa NASA szybko została nagłośniona i chociaż NASA nie jest winna dziennikarskiego braku wyobraźni i nieumiejętności użytkowników do odróżniania wklejek embedów od rzeczywistych ilustracji prasowych, pojawiła się nowa teoria spiskowa, jakoby NASA użyła zdjęcia z okładki płyty by przedstawić widoczne na niej zdjęcie jako zdjęcie nowej dziury z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

6. Najbardziej zdumiewające jest to, że banalnej sytuacji towarzyszą opinie, jakoby wpadka „CNet” z wklejką embed z „Twittera” to dowód, że NASA oszukuje ludzi ukrywając informację, że Ziemia jest płaska. Bo gdyby Ziemia była okrągła, to NASA nie posłużyłaby się tym zdjęciem. I choć NASA nie użyła tego zdjęcia w kontekście dziury na MSK, przypisuje się tę pomyłkę NASA i oczekuje od NASA wyjaśnień. Ręce opadają…

Przyznam, że jest mi wstyd, że nadziałem się na tę informację i w nią uwierzyłem mimo mojego wieloletniego doświadczenia, ale jak to się mówi – nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi. Trzeba mieć jednak odwagę by do błędów się publicznie przyznać i przeprosić, czego wiele mediów (mainstreamowych i niemainstreamowych) nie potrafi.

Celem naszego portalu jest nie tylko rozpowszechnianie informacji, które nie mają siły przebicia w polskich mediach (np. z powodu silnej proamerykańskiej i antyrosyjskiej propagandy), ale także prostowanie ich i nagłaśnianie. Co też niniejszym czynię.

Autorstwo: Maurycy Hawranek
Źródło: WolneMedia.net