Ciąg dalszy ukraińsko-brytyjskiej opery mydlanej

Opublikowano: 21.12.2022 | Kategorie: Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2503

Jakże mylili się ci, którzy myśleli, że to koniec burzliwego romansu młodej uchodźczyni z Ukrainy z 30-letnim Brytyjczykiem, który po zaledwie dwóch tygodniach zostawił dla niej żonę i dwójkę dzieci. Po emocjonalnym rozstaniu z końcem września, interwencji policji i powrocie Sofii Karkadym ze złamanym sercem na Ukrainę, teraz dowiadujemy się, że para nie tylko znów się zeszła, ale i powróciła do mieszkania razem na Wyspach.

https://www.youtube.com/watch?v=YWAuKXkjzEc

O 22-letniej Sofii Karkadym usłyszeliśmy po raz pierwszy w maju, gdy okazało się, że w zaledwie dwa tygodnie uwiodła 30-letniego Tony’ego Garnetta. Kobieta przyjechała na Wyspy w ramach programu Homes for Ukraine, a Brytyjczyk wraz z żoną i dwójką dzieci weszli w rolę sponsorów dla uchodźczyni z ogarniętego wojną kraju. Karkadym szybko wyprowadziła się z Garnettem z domu i próbowała przekonywać na Instagramie oraz na łamach tabloidów, że niczemu nie jest winna, a także że każdy „mężczyzna ma prawo kochać, być szczęśliwym i decydować, z kim chce być”. „Czy naprawdę myślicie, że ktoś mógłby zostać zabrany ze szczęśliwej rodziny w 10 dni? Anthony i ja świetnie sobie radzimy. A więc tym, którzy od samego początku mnie wspierali i wiedzieli, że za każdym moim działaniem kryje się coś prawdziwego i wspaniałego, dziękuję” – w takich słowach Ukrainka tłumaczyła kilka miesięcy temu to, co się stało.

Miłość Sofii Karkadym i Tony’ego Garnetta nie trwała jednak zbyt długo i już wczesną jesienią media donosiły, że u pary nie dzieje się zbyt dobrze. Z końcem września Sofia Karkadym została porzucona przez Garnetta i nie udało jej się już o niego zawalczyć. Pewnego wieczoru agresywną kobietę, próbującą siłą wyważyć drzwi do mieszkania Brytyjczyka, aresztowała nawet policja. Później Ukrainka otrzymała od policji zakaz zbliżania się i jakiegokolwiek kontaktowania się z Tonym Garnettem, o czym kobieta poinformowała na łamach „Daily Mail”. „Pogubiłam się. Mam złamane serce, a nadal żywię uczucia do Tony’ego. Nikogo tu nie mam. Jestem bez domu i bez pieniędzy. Nie mam przyjaciół. Mieszkam tutaj w obrzydliwym miejscu, w którym umieściła mnie policja w Bradford” – informowała wówczas zrozpaczona Ukrainka.

Aż wreszcie, pozbawiona złudzeń, że uda jej się jeszcze jakoś ułożyć życie z Tonym, Karkadym wróciła do ogarniętego wojną kraju. – Wracam na Ukrainę z powodu sytuacji, do jakiej doszło między mną i Tonym tutaj w Anglii. Potrzebuję wsparcia ze strony rodziny, a też nie widziałam ich od sześciu miesięcy. Muszę odnaleźć siebie i o siebie zadbać. Mam mieszane uczucia co do czasu spędzonego w Anglii. Spotkało mnie wiele dobrych rzeczy, ale było to dla mnie naprawdę trudne i nie spodziewałam się takiej reakcji opinii publicznej, która była bolesna — wyznała wówczas Ukrainka na łamach „The Sun”.

https://www.youtube.com/watch?v=yHGt-n9Sjt0

Wszystko wskazuje jednak na to, że Sofia Karkadym i Tony Garnett dali sobie jeszcze jedną szansę. Jak donosi „Mail Online”, Ukrainka miała utrzymywać z Brytyjczykiem stały kontakt telefoniczny po swoim wyjeździe z Wielkiej Brytanii, a Tony zdecydował się nawet udać się do niej na Ukrainę. Brytyjczyk miał polecieć do Polski, a następnie wsiąść do autobusu i przekroczyć granicę polsko -ukraińską, by kilka godzin później znaleźć się w domu Karkadym (kilka godzin jazdy ze Lwowa). Brytyjczyk miał spędzić parę szczęśliwych tygodni z rodzicami i babcią Sofii, którzy mieli obdarzyć go uczuciem i dobrze się nim zaopiekować. Po tym czasie para wróciła do Wielkiej Brytanii, aby ponownie zamieszkać razem w Yorkshire. „Myślę, że możemy to zrobić. Ona jest naprawdę atrakcyjną kobietą i zawsze ma ciekawe tematy do rozmowy. Chcę ją lepiej poznać i tym razem zwolnimy tempo” – wyznał w mediach Tony.

Trudno jest przewidzieć, jak dalej potoczą się losy Sofii Karkadym i Tony’ego Garnetta. Ale Brytyjczyk wyznał w mediach, że „tęsknił za nią” i że przestał się złościć na fakt nadużywania przez nią alkoholu. – Obiecała mi, że nigdy więcej nie dotknie alkoholu, a od dnia, w którym przyjechałem na Ukrainę, aby się z nią zobaczyć, nie tknęła żadnego drinka. I nie zrobiła tego także po powrocie do Yorkshire – zaznaczył tony. I dodał: – Wiedziałem, że opuszczenie rodziny i kraju było dla niej bardzo trudne, a przyjazd do Bradford i alkohol były czymś, ku czemu się zwróciła. [Rodzina Sofii] zaufała mi, że zaopiekuję się ich córką i właśnie to zrobię. Dałem im moje słowo.

Autorstwo: Marek Piotrowski
Źródło: PolishExpress.co.uk


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Irfy 21.12.2022 13:15

    Spotkali się w święto o piątej przed kinem
    Miejscowa id io tka z tutejszym kr etynem
    Tutejsza idi o tko – rzekł kretyn miejscowy –
    Czy pragniesz pójść ze mną na film przebojowy?
    Miejscowa kret y nka odrzekła: z ochotą
    Albowiem Cię kocham, tutejszy id i oto!

    Więc kret yn miejscowy uśmiechnął się słodko
    I poszedł do kina z tutejszą i d iotką
    Na miłym macaniu spłynęła godzinka
    I była szczęśliwa miejscowa kr etyn ka
    Aż wreszcie szepnęła: kre ty nie tutejszy
    Ten film, mam wrażenie, jest coraz nudniejszy
    Więc poszli na sznycel, na melbę, na winko
    Miejscowy idi ota z tutejszą k ret ynką

    Następnie się zwarli w uścisku zmysłowym
    Tutejsza i diot ka z kretyn em miejscowym
    W ten sposób dorobią się córki lub syna –
    Id io ty idi o tki, kret ynki kret yn a
    By znowu się mogli spotykać przed kinem
    Tutejsza idiot ka z miejscowym kr etyn em

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.