CIA wspiera projekt dotyczący geoinżynierii

Opublikowano: 24.07.2013 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Nauka i technika, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 876

National Academy of Sciences zaczęła prowadzić 21-miesięczny projekt który ma zbadać w jaki sposób ludzie mogą kontrolować klimat na Ziemi. CIA częściowo finansuje projekt i odmawia jakichkolwiek komentarzy na temat tego, czy zdobyte informacje zostaną w jakiś sposób wykorzystane.

Oświadczenie National Academy of Sciences mówi, że projekt “ma na celu zapewnienie starannych, jasnych podstaw naukowych, które poinformują o etycznych, prawnych i politycznych dyskusjach na temat geoinżynierii”. Rzecznik CIA Edward Price wyjaśnia, że nie ma w tym nic dziwnego, iż agencja będzie współpracować z naukowcami w temacie zmian klimatu, aby lepiej zrozumieć to zjawisko i jego konsekwencje dla bezpieczeństwa narodowego.

Geoinżynieria jest kontrowersyjnym tematem a naukowcy i politycy są w tej sprawie podzieleni. Jednym z najłatwiejszych i najtańszych sposobów na ochłodzenie planety jest rozpylanie cząstek siarki przy pomocy samolotów. Miałoby to działanie podobne do wybuchu wulkanu Pinatubo, który w 1991 roku wyrzucił do atmosfery miliony ton dwutlenku siarki. Wybuch spowodował średnie obniżenie temperatury na świecie o prawie 1 stopień Fahrenheita.

Naukowcy przyznają, że trudno jest przewidzieć co się dzieje obecnie z klimatem, ale ich zdaniem wolne i bezpieczne metody mogą być najgorszym rozwiązaniem. W artykule opublikowanym w 2012 roku na iopscience.iop.org można przeczytać, że rozważane jest rozpylanie miliona ton dwutlenku siarki rocznie. W tym celu mogłyby być używane przebudowane samoloty Boeing 747, B-1 lub F-15. Istnieje również możliwość opracowania nowej maszyny od podstaw, która byłaby zdolna do osiągnięcia pułapu 30 kilometrów wraz z ładunkiem.

Klimatolodzy Susan Solomon i Gabriele Hegerl w jednym z artykułów opublikowanych w czasopiśmie Science ostrzegają przed skutkami ubocznymi. Wzrost zawartości siarki w atmosferze spowoduje większą ilość opadów kwaśnych deszczów a istnieją poważne obawy, że sztuczne zmiany zachmurzenia mogą zakłócić globalne wzorce opadów. Po wybuchu wulkanu Pinatubo zauważono globalny spadek ilości opadów i większą ilość susz.

Pomysł nie jest nowy, ponieważ już w 1997 roku fizyk Edward Teller wygłosił raport w którym ostrzegał przed spadkiem ilości ozonu w stratosferze, co spowoduje wzrost promieniowania UV i kosmicznego. Teller jako pierwszy zaproponował program tworzenia chmur w sposób sztuczny, które miałyby chronić ziemię przed promieniowaniem kosmicznym i zbytnim jej nagrzewaniem. Autorzy raportu twierdzą, że głównymi substancjami, które należałoby rozpylać nad ziemią są między innymi aluminium, tlenki siarki, trójtlenki siarki i kwas siarkowy. Raport z 1997 roku oczywiście nie przewidywał skutków jakie może mieć rozpylanie na ludzi i wszystkie inne organizmy żywe.

Naukowcy uważają, że tworzenie sztucznych chmur nad naszymi głowami jest skuteczne i tańsze od innych pomysłów (wydatek kilku miliardów dolarów na rok). Warto jednak zwrócić szczególną uwagę na zwolenników geoinżynierii, którzy twierdzą, że ingerencja w klimat jest absolutną koniecznością.

Autor: Dominik
Na podstawie: www.redorbit.com, iopscience.iop.org, www.osti.gov, www.time.com
Źródło: Zmiany na Ziemi


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. xc1256 24.07.2013 17:59

    ..”Teller jako pierwszy zaproponował program tworzenia chmur w sposób sztuczny, które miałyby chronić ziemię przed promieniowaniem kosmicznym i zbytnim jej nagrzewaniem…”
    Efektem ubocznym działania HAARP jest zanik warstwy ozonowej. Jest to potwierdzone naukowo. HAARP działa od lat sześćdziesiątych…, za zanik ozonu odpowiadają także wybuchy w górnych warstwach atmosfery (atomowe) a było tego sporo. Należy pamiętać, że HAARPów jest na ziemi 18 sztuk. A swego czasu było ponad 30. Różne kraje się tym interesowały. Ingerencja w klimat jest strzałem w kolano. Oni pod pretekstem ochrony planety będą rozpylać dalej ten syf. Biedne lemingi przyklasną temu bo będą myślały że to dla ich dobra. Tak czy siak plan zmniejszenia populacji nabiera tempa, a ponieważ zrobiło się głośno w internecie w sprawie HAARP i chemtrails, więc postanowili do tematu podejść inaczej.

  2. Delite 24.07.2013 22:35

    Pryskają nas jakimś syfem od ładnych paru lat. Takie informacje tylko potwierdzają “teorie na temat modyfikacji pogody”. Dla zwykłego kowalskiego zabawa w Boga nie mieści się w czerepie, który mówi, że “nie mamy wpływu na pogodę”. No właśnie że istniej taka możliwość, czego dowodem jest m.in. ten artykuł.
    Poza tym totalnie nie rozumie powodu tych oprysków.
    1. Zmniejszenie dziura ozonowej – ona faktycznie jest i nam zagraża, czy to taka sama ściema jak z CO2 (na mój rozum to ściema)?
    2. Obniżenie temperatury – do ***** nędzy komu przeszkadza ciepło. Co! Chcą, aby zamiast lata była zima. Niech się cofną w czasie do epoki lodowcowej, będą mieli zimna pod dostatkiem. Co za różnica czy jest 26C czy 25C. Ja wole ciepło niż zimno, rośliny też.

  3. retor 25.07.2013 00:53

    Z geoinżynierią jest tak jak z genetyką – wszystkie skutki manipulacji są nieprzewidywalne, więc dawajcie dalej małpom brzytwy, a niewiele przeżyje, no, a może o to właśnie chodzi.

  4. grzech 25.07.2013 08:03

    każdy nawet małe dziecko wie, że rośliny rosną w stronę słońca. W jego stronę też wykonują ruch kwiaty czy inne…
    My też wychodzimy na słońce a nie chowamy się przed nim. Taki jest układ rzeczy na Ziemi.
    Słońce jest zdrowe, jest potrzebne do życia. I coraz większe brednie “naukowców”, “expertów” i innych durniów tego nie zmieni.
    Zanieczyszczanie (tworzenie smug chemicznych) już powoduje straty. Popatrzcie co się dzieje po kwaśnych deszczach. Schną rośliny uprawne, drzewa owocowe.
    Oni nas chcą zagłodzić.

  5. Murphy 30.07.2013 14:06

    Trzeba by było tych wszystkich naukowców zebrać w jedno miejsce, po czym przygotować roztwory aluminium i siarki i dać im do wypicia. Ciekawe ilu z nich by się na to odważyła?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.