Liczba wyświetleń: 675
Wewnętrzna agencja kontrolna działająca w ramach CIA twierdzi, że jedyna kopia kontrowersyjnego raportu, opisującego stosowanie nielegalnych technik przesłuchań, została usunięta. Amerykanie utrzymują, że stało się to przez przypadek.
Jak podaje Russia Today za Fox News, raport liczący aż 6700 stron sporządzony przez Komisję Specjalną Senatu USA do spraw Wywiadu nie został jeszcze opublikowany. Na jego przedstawienie czekają zwłaszcza organizacje broniące praw człowieka, które od dawna mają zastrzeżenia w kwestii łamania ich w więzieniach CIA. Na niezwłoczną publikację dokumentu naciskała zwłaszcza demokratyczna senator Dianne Feistein. Przeciwnikiem podzielenia się niewygodnymi informacjami ze społeczeństwem był natomiast republikański polityk Richard Burr.
W poniedziałek serwis “Yahoo News” zakomunikował, że zarówno elektroniczna, jak i papierowa kopia raportu zostały “omyłkowo” zniszczone. Portal podał, że urzędnicy najpierw przepuścili przez niszczarkę wydrukowany dokument, a następnie, w wyniku “nieszczęśliwego zbiegu okoliczności” destrukcji uległ twardy dysk na którym raport był zapisany.
Senator Feinstein zaalarmowała inne agencje, aby dostarczyły pozostałe kopie opracowania. Polityczka napisała również w tej sprawie do dyrektora CIA Johna Brennana i prokurator generalnej Loretty Lynch. Feinstein zażądała, aby rekonstrukcja raportu została wykonana “niezwłocznie”. “Szybka reakcja może rozwiać moje obawy, że było to coś więcej niż przypadek” – dosadnie stwierdziła senator.
“Omyłka” zdarzyła się zaledwie kilka dni po orzeczeniu federalnego sądu apelacyjnego, który odrzucił wniosek o nieujawnienie pełnej wersji raportu, uwalniając Kongres z regulacji dotyczących tajności. W 2014 roku Komisja Specjalną Senatu USA do spraw Wywiadu opublikowała 500-stronnicową wersję dokumentu, jednak zajmująca się ochroną praw obywatelskich organizacja American Civil Liberties Union złożyła pozew o uzyskanie pełnej wersji.
Autorstwo: PN
Źródło: Strajk.eu
Poznaj plan rządu!
Zaraz się odezwą złośliwi hejterzy, że to specjalnie. Nie wierzycie, że ktoś miał po prostu wyjątkowo pechowy dzień? Kliknął formata podczas kichnięcia, a potem chciał z oryginałów skopiować, ale po…bał mu się skaner z niszczarką. Każdemu może się zdarzyć.