Chrystus by ich pogonił
„Financial Times” informuje, że w ostatnich dwóch latach Kościół anglikański podwoił kapitał ulokowany w tzw. funduszach hedgingowych, będących jednym z symboli „kasynowego kapitalizmu”.
Zarządzający majątkiem instytucji powierzyli wspomnianym funduszom ok. 10% jej kapitału – pod koniec 2009 r. było to jedynie 4%. Powodem zmian w polityce inwestycyjnej miała być chęć zróżnicowania portfela aktywów. Krok ten przyniósł Kościołowi znaczące zyski, jednak wzbudził spore kontrowersje, czemu dali wyraz m.in. uczestnicy ubiegłorocznych manifestacji w ramach akcji „Occupy London”.
Gazeta przypomina, że kierownictwo instytucji finansowych wspomnianego typu, utożsamianych ze spekulacją, zarabia miliony. Przykładowo, najwyżsi menedżerowie trzech największych funduszy hedgingowych z siedzibą w Wielkiej Brytanii za ub. rok będą mieli do rozdziału ok. 3 mld funtów.
Rzecznik Kościoła anglikańskiego przyznał, że forma inwestowania, o której mowa, wzbudza wśród duchownych kontrowersje. Zapewnił jednocześnie, że Kościół inwestuje tylko w funduszach, które spełniają rygorystyczne kryteria etyczne.
Źródło: Nowy Obywatel