Chłopiec umarł po transfuzji krwi od osoby zaszczepionej

Opublikowano: 17.12.2022 | Kategorie: Publikacje WM, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 5592

Noworodek ze Stanów Zjednoczonych, któremu podano transfuzję krwi od osoby zaszczepionej po tym, jak szpital „zgubił” krew podarowaną rodzinie zmarłego chłopca przez niezaszczepionego dawcę, zmarł z powodu „wielkich skrzepów krwi”.

Mały Alex urodził się w stanie Waszyngton z wrodzoną wadą serca, z którą można przeżyć w 95%, miał również anemię i wymagał transfuzji krwi.

W 2021 roku bliska przyjaciółka rodziny dziecka zmarła na zawał serca rodziców dziecka tuż po tym, jak otrzymała szczepionkę COVID-19. Według wszystkich relacji ich przyjaciółka była zdrowa, a jej śmierć sprawiła, że ​​zakwestionowali oficjalną narrację o bezpieczeństwie eksperymentalnej szczepionki mRNA. Z powodu tych doświadczeń, przyjaciele rodziny chcieli się upewnić, że mały Alex otrzyma czystą, nieszczepioną krew do transfuzji. Znaleźli więc dopasowanego do jego grupy krwi dawcę i zapłacili za przygotowanie odpowiedniego protokołu, aby Alex mógł ją otrzymać.

Kiedy nadszedł czas, aby szpital rozpoczął transfuzję, lekarze i pielęgniarki stwierdzili, że nie są w stanie znaleźć krwi nieszczepionego dawcy, którą dostarczyli rodzice Alexa, dlatego bez ich zgody pobrali krew z ogólnego zapasu w szpitalu. Lekarze i pielęgniarki zapewniali rodziców, że z małym Alexem wszystko będzie w porządku i mówili im, że dzieci rzadko, jeśli w ogóle, mają zakrzepy.

Tuż po transfuzji u małego Alexa powstał duży skrzep krwi, który biegł od kolana aż do serca. Wtedy szpital zmienił narrację, twierdząc, że u dzieci ciągle pojawiają się skrzepy krwi i to coś normalnego.

Szpital Dziecięcy Najświętszego Serca „zgubił” specjalnie oddaną krew nieszczepioną i użył szczepionej wbrew woli rodziców Alexa. Małemu Alexowi podano najwyższą możliwą dla jego wieku i wzrostu dawkę leków rozrzedzających krew, ale skrzep krwi nie zniknął. 12 dni później mały Alex zmarł z powodu wielkiego zakrzepu krwi. Ale na tym nie koniec! Teraz Szpital Dziecięcy Najświętszego Serca wypiera się, aby chłopiec w ogóle przebywał w szpitalu, pomimo wielu dowodów w postaci zdjęć, rachunków medycznych i wystawionego przez niego aktu zgonu.

Zniknięcie krwi nieszczepionego dawcy, podanie krwi zaszczepionego dawcy wbrew woli rodziców, kłamstwo o zakrzepach krwi u dzieci, wypieranie się pobytu dziecka w szpitalu, czyli odpowiedzialności za jego zgon. Co tu się dzieje?

Autorstwo: Dmitry Baxter
Tłumaczenie: Maurycy Hawranek
Źródło zagraniczne: NewsPunch.com
Źródło polskie: WolneMedia.net

Komentarz „Wolnych Mediów”

Na pierwszy rzut oka sprawa wygląda na korupcję lub kumoterstwo. Krew niezaszczepiona mogła trafić do innego biorcy, który jej pilnie potrzebował — bogacza, znajomego lub członka rodziny pracownika szpitala. Dlatego krew „zaginęła”. A kiedy dziecko zmarło, osoba odpowiedzialna wystraszyła się śledztwa i konsekwencji, i zaczęła wszystkiego się wypierać, łącznie z pobytem dziecka w szpitalu. Ale dowodów nie mam, jedynie przeczucie.


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Szwęda 17.12.2022 14:15

    Ci Amerykanie, którzy są mądrzy i odważni powinni zrobić użytek z praw, które im przysługują i zacząć robić porządek z ludobójcami, którzy się rozpanoszyli i myślą, że stoją ponad prawem!

  2. bboyprezes 17.12.2022 18:10

    Teraz to naprawdę będzie wszędzie bitwa o czystą krew do transfuzji. Zaraz wyjdzie że każdy dla siebie samego własną krew będzie pobierać. Tylko gdzie w mieszkaniu przechowalnię wybudować?

  3. edek 17.12.2022 20:19

    Następne morderstwo lekarzy…
    A barany dalej wierzą w tv.

  4. Dagmara 18.12.2022 11:36

    Obecnie w Nowej Zelandii toczy się proces o pozbawienie opieki nad dzieckiem rodziców kilkumiesięcznego wcześniaka oczekującego na operację zwężonej zastawki płucnej . Rodzice chcą ,by krew potrzebna do transfuzji była pobrana od osoby nieszczepionej i mają 20 potencjalnych chętnych nieszczepionych dawców. The Whatu Ora – Heath New Zeland nie zgodziło się na to i wystąpiło o przeniesienie opieki nad dzieckiem na czas leczenia do Sądu Najwyższego , by można było użyć krwi dostępnej w szpitalu, która nie jest segregowana pod względem szczepienia. 6 grudnia sędzia odroczył rozprawę i chyba nie ma jeszcze wyroku sądu.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.