Chleba zamiast igrzysk!
Około tysiąc osób demonstrowało 10 czerwca w Poznaniu pod hasłem „Chleba zamiast igrzysk”, protestując w ten sposób przeciwko zbytkownym wydatkom związanym z Euro 2012, a także cięciom socjalnym.
Demonstrację zorganizował Ogólnopolski Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza oraz Kolektyw Rozbrat. Obecni byli na niej członkowie miedzy innymi Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów, Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, Lewicowej Alternatywy, Młodych Socjalistów, Zielonych 2004 i wielu innych organizacji lewicowych.
Demonstracja ruszyła spod gmachu poznańskiej opery. Na czele niesiono transparent „Chleba zamiast igrzysk” pojawił się także człowiek przebrany za Kaczora Donalda. Miał on transparent „Kopnij Donalda w kuper/ Kopnij kaczora w kuper”.
Mówcy przypominali, że władze chciały zrobić wszystko aby przy okazji Euro 2012 stworzyć mit społecznej jedności, która w rzeczywistości nie istnieje.
Od początku demonstracji towarzyszyła duża asysta policji, w tym funkcjonariusze w kamizelkach „zespół antykonfliktowy”.
Protestujący przeszli głównymi ulicami miasta. Wypowiadający się w trakcie przemarszu mówcy przypominali między innymi o zwolnieniu UEFA z płacenia podatku dochodowego w Polsce, a także dziurach w budżetach miast gospodarzy EURO.
Demonstracja zatrzymała się przed siedzibą Neobanku, banku zajmującego się skupowaniem kamienic w całym poznaniu. Przedstawicielka Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów mieszkająca w jednym z tych budynków opowiedziała o najściach ze strony wynajętych przez bank ludzi oraz próbach zmuszenia lokatorów do wyprowadzki.
Demonstracja przeszła następnie ulicami miasta pod urząd wojewódzki. W jednym miejscu rozrzucono z okien ulotki przypominające pieniądze z wizerunkiem prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego a symbolizujące zadłużenie miasta. Demonstrujący śpiewali nieoficjalny hymn protestu „Koko koko, EURO spoko, piłka leci hen wysoko, koko, koko, Euro szajs, gdzie jest na przedszkola hajs”.
Jedną z mówczyń była przedstawicielka pracownic poznańskich żłobków. Mówiła ona o wiążących się z dziurą budżetową cięciach wydatków miasta na żłobki oraz w ogóle opiekę nad dziećmi. W związku ze zwiększonymi wydatkami miasta na organizację Euro 2012 pogorszy się dostęp dzieci do żłobków, przedszkoli i szkół. Przypomniano również o głodowych pensjach pracownic żłobków.
Demonstracja zakończyła się pod Urzędem Wojewódzkim, gdzie z plansz z literami utworzony został napis „Chleba zamiast igrzysk”.
Akcja spotkała się z przychylnym przyjęciem znacznej części kibiców. Zarówno Chorwaci jak i Irlandczycy bili brawo, gdy skandowane były hasła w języku angielskim „People before profits!” („Ludzie ponad zyski!”) oraz „No to social cuts!” („Nie dla cięć socjalnych!”. Kilku Irlandczyków szło nawet przez jakiś czas z demonstrującymi.
W przededniu protestu w Teatrze Ósmego Dnia odbyła się konferencja „Kryzys i igrzyska – społeczno-polityczne konsekwencje”. Po prezentacji Pavlosa Roufosa o greckim kryzysie, rozpoczął się panel dyskusyjny o antyspołecznej polityce lokalnych władz.Wśród panelistów byli Ewa Charkiewicz, Justyna Kurzawska, Barbara Rosołowska, Zuzanna Janin i przedstawicielki Związku Nauczycielstwa Polskiego. Panel prowadzili Magda Malinowska i Roman Kurkiewicz.
Opracowanie: Piotr Ciszewski
Zdjęcia: Joanna Erbel
Źródło: Lewica