Chiny chcą kontrolować pogodę na terytorium kraju

Chiński rząd zapowiedział pięciokrotne rozszerzenie projektu kontroli pogody. Władze zaznaczyły, że zamierzają objąć nim 5,4 miliona kilometrów kwadratowych. Oznacza to iż, Chiny planują kontrolować pogodę na obszarze 56% powierzchni swojego kraju.

Chiny to zaledwie jedno z ponad 50 państw, które wykorzystują geoinżynierię. Używane dziś metody wykorzystywane do kontroli pogody, pochodzą jeszcze z końca lat czterdziestych XX wieku. Wówczas, odkryto niezwykłe oddziaływanie kryształków jodku srebra na chmury. Badając to zjawisko, naukowcy stworzyli metodę kontroli nad formowaniem i poruszaniem się wody w chmurze.

W latach sześćdziesiątych, Chiny uruchomiły własny program kontroli pogody. Branża ta zatrudnia obecnie około 35 000 osób – więcej niż w jakimkolwiek innym kraju na świecie. Chiński projekt geoinżynierii, ma pomagać w złagodzeniu skutków katastrof naturalnych, takich jak susza czy grad. Ma się on również przyczynić się do szybszego reagowania na sytuacje kryzysowe takie jak pożary lasów lub pastwisk.

W 2017 roku Chiny wydały 168 milionów dolarów na sprzęt wspierający projekt wysiewu chmur. W tym celu zakupiono cztery samoloty i 897 wyrzutni rakiet. W styczniu 2019 roku media stanowe podały, że taktyka rozsiewania chmur w zachodnim regionie Sinciang zapobiegła 70% szkód spowodowanych gradobiciem. Rozwój tej technologii jest oczywiście obserwowany nie tylko w Chinach, ale i na całym świecie. Nikt nie zna jednak długofalowych konsekwencji zabaw z klimatem Ziemi. Nie wykluczone, że mogą one znacznie wykraczać poza ewentualne korzyści. Lecz o tym przekonamy się w ciągu kolejnych dekad.

Autorstwo: M@tis
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl