Chcą zakazu obniżania cen słodyczy
Działacze prozdrowotni i organizacje zajmujące się ochroną zdrowia publicznego wezwały rząd do wprowadzenia zakazu obniżania cen słodyczy. Ma to pomóc w walce z plagą otyłości w Wielkiej Brytanii.
Prozdrowotni działacze i aktywiści wezwali do wprowadzenia zakazu promocji oraz obniżek cen słodyczy w Wielkiej Brytanii, dzięki którym wiele dzieci i dorosłych kupuje wielkie ilości słodyczy, które później konsumując powoli wpędzają się tym samym w cukrzycę i otyłość. Organizacje charytatywne proponują nawet pójście o krok dalej i wprowadzenie specjalnego 20 proc. podatku od słodyczy, które są najczęstszym źródłem cukru w diecie młodzieży brytyjskiej. Na pierwszym miejscu są napoje słodzone.
Rabaty sprawiają, że klienci chętniej sięgają po całe opakowania słodyczy niż po pojedyncze sztuki, co opłaca się oczywiście producentom, zwłaszcza jeśli zwiększą ilość słodyczy w środku. Jeśli wprowadzony zostałby zakaz promocji i różnych obniżek cen, to mniej takich produktów zostałoby kupionych przez klientów, a to mogłoby doprowadzić do nawet 6 proc. spadku sprzedaży wyrobów cukierniczych. W rezultacie tego średnia ilość spożywanego cukru w Wielkiej Brytanii mogłaby spaść. Obecnie statystyki mówią, że przeciętny Brytyjczyk spożywa około 20 łyżeczek od herbaty cukru dziennie.
Aktywiści przebadali 95 różnych produktów cukierniczych w opakowaniach. Okazało się, że zawierają one aż 29 łyżeczek cukru. Na przykład w ciemnej czekoladzie o smaku owocu granatu, która waży 198 g są 23 łyżeczki cukry, w dużej czekoladzie Marks and Spencer 170 g jest 20 łyżeczek, w cukierkach Galaxy Minstrels ważących 118 g jest również 20 łyżeczek cukru. Najniższą zawartość cukru posiada ciemna czekolada „Chocologic”, która ma oznaczenie… „bezcukrowa”.
„To jest szokujące, że producenci jedzenia mają pozwolenie na wyzyskiwanie klientów przez manipulowanie nimi poprzez większe opakowania swoich produktów, które zawierają zastraszające ilości cukru. Theresa May pozwala im na to mimo tego, że obejmując urząd premiera obiecywała pomagać społeczeństwu brytyjskiemu. Producenci muszą być kontrolowani, ponieważ w przeciwnym razie źle to się skończy dla nas i naszych dzieci” – powiedział prof. Graham MacGregor z Uniwerystetu Queen Mary w Londynie.
„Zwiększanie opakowań i zawartych w nich słodyczy bez wątpienia ma wpływ na zdrowie, ponieważ zachęca do kupujących do zjedzenia większej ilości słodyczy. To właśnie producenci mogą odegrać dużą rolę w zwalczaniu epidemii otyłości poprzez zmniejszenie zawartości cukru w swoich produktach” – powiedziała Caroline Cerny ze stowarzyszenia Obesity Health Alliance.
Zdjęcie: cocoparisienne (CC0)
Źródło: PolishExpress.co.uk