Chcą w Niemczech wolnych dni w islamskie święta

Opublikowano: 03.04.2013 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 553

Zamieszkujący Niemcy muzułmanie nie kryjąc oburzenia w związku z zamkniętymi sklepami na czas ostatnich chrześcijańskich świąt wielkanocnych zażądali, aby dniami wolnymi od pracy w Niemczech honorowano także muzułmańskie święta. Wyznawcy islamu żądają od władz Niemiec co najmniej dwóch wolnych dni w roku.

“Propozycja” złożona przez muzułmanów nie zaskoczyła zbyt wielu mieszkańców Niemiec. W sierpniu ubiegłego roku w Hamburgu, lokalne władze podpisały historyczne porozumienie z muzułmańskimi organizacjami społecznymi, które gwarantuje poszanowanie islamskich świąt, godzin religii w szkołach oraz prawo do pochówku w ramach określonego rytuału. Wówczas stało się jasne, że proceder ekspansji islamu rozleje się na całe Niemcy.

Obecnie muzułmanie domagają się, by dniami wolnymi od pracy uhonorować rozpoczęcie ramadanu (w tym roku wypada 9 lipca), a także jednego z najważniejszych muzułmańskich świąt – Święto Ofiarowania, trwające zwykle trzy lub cztery dni.

“Liczba muzułmanów jest tu [w Niemczech – przyp. red.] bardzo znaczna. Dlaczego więc nie szanuje się islamskiego kalendarza religijnego?” – pytał w mediach Aiman Mazyek, szef Centralnej Rady Muzułmanów w Niemczech. Jego wypowiedź na konferencji prasowej wprowadziła konsternację wśród niemieckich dziennikarzy, Mazyek dodał więc po chwili, że kalendarzowe uznanie muzułmańskich świąt przyczyni się do “wzrostu wzajemnej tolerancji i integracji”.

Według oficjalnych statystyk muzułmanów w Niemczech jest już ponad 4,5 miliona. Blisko połowę z nich stanowią etniczni Turcy i Kurdowie, a także imigranci z innych arabskich krajów.

Na podstawie: thelocal.de
Źródło: Autonom


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. tomaster92 03.04.2013 12:18

    Trzeba podkreslic ze to oni zjawili sie w Niemczech, a nie odwrotnie, jesli im sie nie podoba moga wyjechac

  2. SkyWei 03.04.2013 15:48

    A nie lepszym rozwiązaniem byłoby wycofanie wszystkich świat kościelnych jak dni wolnych od pracy? Ostatecznie państwo cywilne. Przy zaniku chrześcijaństwa i popularyzacji takich religii jak wicca sądzę, ze to tylko kwestia czasu kiedy Niemcy staną się misz maszem takich “odsetek”. I każda zażąda po parę dni na swoje święta. I co wtedy? Nie pracować pół roku? Kpie sobie, ale to w miarę obrazuje problem.

  3. religiatoPCPdlaludu 03.04.2013 15:58

    @SkyWei pewnie, że lepszym. Zawsze cierpię z powodu świąt, bo suszy i sklepy zamknięte. Jeśli już jakaś religia ma swoje wolne dni to każdej się należy.

  4. Strangersama 03.04.2013 16:19

    Jeśli mają wprowadzić dni wolne w muzułmańskie święta, to jedynym sprawiedliwym (tego w końcu się domagają) rozwiązaniem byłoby uznanie ich także dla chrześcijan lub odwrotnie – niech muzułmanie pracują w święta chrześcijańskie skoro to nie ich święto. Oba rozwiązania są komuś nieprzychylne, drugie bardziej nierealne, no ale jak już wyrównujemy szanse…

  5. goldencja 03.04.2013 20:34

    W takim razie ja żądam, żeby ateiści mogli sobie wybrać adekwatną ilość dni wolnych w roku biorąc pod uwagę ilość dni świątecznych wybieranych przez wierzących (głowy kościołów). Powinna być jakaś organizacja ateistów wybierająca w jakie dni będziemy obchodzić swoje “święto” nicnierobienia.
    Tak na poważnie, to żaden związek wyznaniowy nie powinien narzucać obywatelom państwa świeckiego dni, w których nie wolno pracować. Państwo powinno ustalić ilość dni wolnych od pracy dla obywateli pracujących optymalnie w stosunku do ich zdrowia i do gospodarki. U nas nawet za 1000 lat pewnie tego nie będzie.

  6. MichalR 03.04.2013 22:28

    @goldencja

    Ostatnio ateiści mieli szansę na to żeby przeforsować swój kościół “Latającego Potwora Spaghetti”, który to kościół mógłby godnie reprezentować interesy wszystkich ateistów. Nie udało się.

  7. Hanah 04.04.2013 08:24

    To muzułmanie są gośćmi w Niemczech, a nie odwrotnie i skoro nie umieją uszanować zasad i tradycji to won! Nikt ich tam nie trzyma na siłę.

    Zresztą uzasadnianie, że jest ich dużo.. – Polaków też jest dużo, a jakoś nie świętuję się w Niemczech 3 maja, 11 listopada.

    Problem jest inny – NIEBEZPIECZEŃSTWO islamizacji Europy, a muzułmanie małymi kroczkami do tego dążą. Inna sprawa to – że domagają się świąt dla siebie, ale nie szanują świąt chrześcijańskich. Mój znajomy musiał pracować w Wielkanoc bo cholerne muzułmany sobie wolne wybrali, a szef BAŁ SIĘ im tego wolnego odmówić w obawie, że oskarżą go o dyskryminacje. Nawet związki zawodowe boją się w tych sprawach stawać po stronie chrześcijan mimo, że sami związkowcy są katolikami i cierpieli, że w te święta oni i ich koledzy musieli pracować!!!
    To już chyba czerwony alarm, że muzułmany się tu rozpanoszyły na dobre.

    ..a spróbujcie szerzyć chrześcijaństwo w ich krajach – jak nie stracicie głowy to będziecie mieli szczęście.

    Tak więc ci, którzy tak bardzo krzyczą za demokracją i poszanowaniem praw innych – powinni się dobrze zastanowić czy sami na siebie nie kręcą sznura bo muzułmany im wdzięczne nie będą (chyba, że taki jeden z drugim obrońca praw innych religii pójdzie do jakiegoś Ahmeda czy Nasira i powie: “kolego, ja walczyłem w obronie twojej religii, bądź dla mnie łaskawy”.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.