Cham niezbuntowany, Ziemkiewicz strollowany
Szerokim echem odbił się ostatnio w mediach incydent z udziałem publicysty Rafała Ziemkiewicza, którego Anglicy nie wpuścili do kraju, gdyż – jak podobno uzasadniają – stanowi on zagrożenie dla bezpieczeństwa ich państwa. Złośliwi twierdzą, że „nosił wilk razy kilka, ponieśli i wielka”. Człowiek, który stanowczo protestował przeciw wpuszczaniu obcych na terytorium naszego kraju, sam został potraktowany za granicą jako element obcy kulturowo. Czy jednak zagadnienia te można porównywać?