CAS przypilnuje praw autorskich?

Opublikowano: 21.11.2012 | Kategorie: Prawo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 608

Wkrótce w USA ma ruszyć “Copyright Alert System” (CAS), zaawansowane połączenie systemu nadzoru, ostrzeżeń i edukacji, skierowane do klientów największych dostawców internetu. System ma nadzorować połączenia P2P i informować o przypadkach naruszenia praw autorskich.

System będzie informował ISP o podejrzeniu złamania prawa przez użytkownika konkretnego IP. Wówczas dostawca internetu będzie wysyłał do tej osoby e-mail z informacją, że dany komputer został prawdopodobnie wykorzystany do nielegalnego dzielenia się treściami. Po dwóch pierwszych przypadkach naruszenia prawa użytkownik otrzyma tylko e-maile. Po trzecim – zostanie doń wysłana informacja w formie wymagającej jakiejś interakcji, co potwierdzi, że użytkownik ją otrzymał. Podobnie będzie wyglądała czwarta informacja.

Przy piątym naruszeniu użytkownik otrzyma informację, w której zostaną opisane ewentualne kroki, jakie podejmie ISP przy następnym naruszeniu – może to być np. ograniczenie prędkości łącza czy wyświetlanie na komputerze domyślnej strony z ostrzeżeniem, a dalsze korzystanie z internetu będzie możliwe po skontaktowaniu się z ISP i omówieniu kwestii ewentualnego łamania prawa przez użytkownika. Jeśli i to nie poskutkuje, klient otrzyma kolejny e-mail i zapowiedziane wcześniej działania wejdą w życie. Gdy użytkownik otrzyma maila zapowiadającego wprowadzenie sankcji będzie mógł wstrzymać działania ISP domagając się niezależnego audytu swoich działań. Ma on zostać przeprowadzony przez American Arbitration Association (AAA). Jeśli jej przedstawiciele stwierdzą, że użytkownik nie naruszył prawa, represyjne działania nie zostaną podjęte, a informacje o wysyłaniu do użytkownika alertów zostaną usunięte z systemu.
Przedstawiciele Electronic Frontier Foundation twierdzą, że AAA nie jest niezależnym organem, ale firmą lobbingową, która w latach 2004-2009 reprezentowała RIAA (stowarzyszenie przemysłu nagraniowego) w Kongresie.

W żadnym momencie działania CAS dane użytkowników nie będą przekazywane właścicielom praw autorskich. Ujawnienie takich danych będzie mógł nakazać tylko sąd. Ponadto CAS nie zobowiązuje uczestniczących w tym systemie ISP do zawieszenia konta użytkownika.

Przeciwnicy CAS zauważają, że jest to system masowej inwigilacji, który zamienia dostawców internetu w prywatne ramię sprawiedliwości przemysłu filmowego i nagraniowego.

Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: CDRinfo
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.