Politycy PiS rozważają całkowity zakaz aborcji

Opublikowano: 14.02.2016 | Kategorie: Prawo, Seks i płeć, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1316

W szeregach PiS rozważany jest pomysł zaostrzenia prawa aborcyjnego. Poseł Arkadiusz Mularczyk uważa, „że teraz jest odpowiedni czas, żeby tę nowelizację przeprowadzić, iść szerzej w kierunku ochrony dzieci nienarodzonych – także w przypadku uszkodzeń i wad płodu”. Informacje taka podała telewizja Superstacja.

We wrześniu zeszłego roku, jeszcze za rządów koalicji PO-PSL, Sejm zajmował się obywatelskim projektem nowelizacji ustawy aborcyjnej autorstwa fundacji Pro-prawo do życia. Wówczas postulowane zmiany – całkowity zakaz przerywania ciąży, usunięcie z ustawy przepisów na temat badań prenatalnych oraz wprowadzenie pisemnej zgody rodziców i pełnoletnich uczniów na udział w zajęciach edukacji seksualnej – odrzucono stosunkiem głosów 206 – 178 (posłowie PiS gremialnie głosowali „za”). Referująca projekt w imieniu komitetu „Stop aborcji” Kaja Godek mówiła, że „mordowanie dzieci jest w Polsce legalne” przez co Polska znajduje się „poniżej poziomu hitlerowskich Niemiec”. Groziła również ujawnieniem nazwisk posłów, którzy „sprzeciwiają się życiu”.

Tuż po przejęciu władzy przez PiS Godek zaapelowała o ponowne rozważenie „przywrócenia prawa do życia dla każdego dziecka od poczęcia”. Dzisiejsze słowa Mularczyka wychodzą temu apelowi naprzeciw, zwłaszcza że – według słów posła – fundamentalistyczny pogląd pani Godek PiS podziela „jednomyślnie”.

Obecnie w Polsce aborcja jest legalna w trzech przypadkach: gdy ciąża jest wynikiem gwałtu, gdy płód posiada ciężkie wady rozwojowe uniemożliwiające życie poza organizmem matki oraz gdy ciąża zagraża życiu kobiety. Jest to jedna z najbardziej restrykcyjnych ustaw aborcyjnych w Europie – całkowity zakaz przerywania ciąży funkcjonuje tylko na ultrakatolickiej Malcie. Dwa lata temu katolicka Irlandia zliberalizowała przepisy, dopuszczając aborcję w przypadku gdy zachodzi realne i istotne zagrożenie dla życia kobiety”.

Autorstwo: Piotr Matejczyk
Źródło: Rownosc.info.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

21 komentarzy

  1. ZIWK 14.02.2016 08:19

    Jeszcze pozostaje wprowadzić:
    obowiązkowe testy ciążowe na granicach – kobiety w ciąży nie powinny mieć prawa do opuszczenia Pszenajśfiętszej Łojczyzny.
    Zakazać produkcji, posiadania i sprzedaży szydełek.
    Zakazać handlu wszystkimi lekarstwami – pozostawiając tylko wodę “śfięconą”…\
    Dużo pracy przed naszymi osłami w podlizywaniu się klerowi…

  2. Wadera 14.02.2016 10:42

    Ja po obejrzeniu tych dwóch filmów: https://www.youtube.com/watch?v=lvdYoGKYXGY
    https://www.youtube.com/watch?v=pfQjv6DohPA
    oraz po pracy z kabietami w traumie, które dokonały aborcji,
    całkowicie zmieniłam stosunek do aborcji. Poznałam też 16-17-letnie dziewczyny, które były szantażowane i zostały zmuszone przez swoje matki lub matki ich chłopaków do aborcji wbrew swojej woli. To się często dzieje w Polsce. Dziewczyny te są skrzywione psychicznie już do końca życia. Dramat i tragedia. Płakałam na takich spotkaniach niejednokrotnie, ciężko pomóc takiej osobie gdy człowiek sam czuje się w takiej sytuacji bezsilny i przygnębiony.

  3. Szaman 14.02.2016 11:09

    Zgadzam się po części z waderą chociaż to nie zmienia faktu że każdy powinien mieć prawo do dysponowaniem swoim ciałem a po drugie trauma po takim zabiegu często wywołana jest też po prostu przez poglądy środowiska nt aborcji.

    Zakazy w każdym razie NIGDY nie wychodzą na dobre społeczeństwu. Aborcja po zakazie będzie i tak tylko że na czarnym rynku.

  4. Wadera 14.02.2016 11:19

    @Szaman, też jestem zdania że zakaz nie rozwiązuje problemu (nie napisałam, że jestem za zakazem, tylko że zmieniłam stosunek do aborcji). Przede wszystkim edukacja, jak zawsze. I świadomość. Lepiej zapobiegać. Rozwinie się czarny rynek i wycieczki do państw gdzie aborcja jest legalna.
    “każdy powinien mieć prawo do dysponowaniem swoim ciałem” – tylko, że takie prawo ma wyłącznie kobieta. Dziecko już nie. A to jego ciało jest rozrywane i usuwane.
    “trauma po takim zabiegu często wywołana jest też po prostu przez poglądy środowiska nt aborcji.” – to nie ma nic do rzeczy w przypadku większości kobiet po aborcji. One nie myślą takimi kategoriami typu: co powie środowisko? One myślą wyłącznie o sobie, swojej traumie i zabitym przez nie dziecku. Nie mogą sobie tego wybaczyć i całe życie później zastanawiają się jakie ono by było dzisiaj. I mają świadomość, że mają śmierć swojego dziecka na sumieniu.

  5. Wadera 14.02.2016 11:34

    Kiedyś w wizjach widziałam jak bardzo elity narzucają nam kult śmierci. Chcą, abyśmy przeszli nad tym do porządku dziennego i żeby nie robiło to na nas wrażenia. To jest wszędzie: w filmach, muzyce, reklamach, w polityce. Już nawet malutkie dziewczynki bawią się lalkami typu monster high, które wyglądają jak trupy. To ma być super? Gdzie kult życia, światła i piękna? “Oni” chcieliby, aby również aborcja była powszechna i traktowana niczym wyrwanie zepsutego zęba, ot drobny zabieg i po kłopocie. Żywią i upajają się śmiercią i strachem. A wojna to dla nich coś wspaniałego. Wampiry energetyczne.

  6. l82 14.02.2016 12:48

    @Wadera
    nie jest tak, że ktoś musi powiedzieć takiej osobie wprost- Ty źle zrobiłaś, raczej o to co właśnie dalej piszesz- rozerwane dziecko, ciało nie jest tylko Twoje, trupy, grzech, ktoś tak zrobił więc nie ma serca, to był człowiek morderco!! itp

    nie pochwalam nakłaniania – nakazywania aborcji jak ktoś nie chce ale to co piszesz to pokazanie jednej strony, a co powiesz o drugiej która na spotkania nie przychodzi bo po gwałcie się pozbierała, założyła rodzinę i żyje albo wyszła z patologicznego związku w który mogła być uwikłana na resztę życia ofiarując okrutny los sobie i dziecku albo popełniła w młodości błąd (lekkomyślność) ale o takiej akcji dojrzała, zrozumiała i zwyczajnie ułożyła życie sobie w odpowiedzialny sposób a jedynie co zostało to wspomnienie raz czy dwa razy do roku o głupocie z młodości

    nie uważam że to łatwe dla kobiety, choć dla niektórych pewnie zbyt łatwe. Sądzę jednak, że sprowadziłaś ostateczny osąd do grupy niemiarodajnej- prezentującej pewną skrajność. Nie twierdzę że nie mówisz prawdy, twierdzę że to co przedstawiasz jest jej tylko częścią, jaki % stanowi? Kim trzeba być poza zacietrzewionym w sobie !@##@$@ by kazać komuś urodzić dziecko z gwałtu bądź mocno zaawansowaną deformacją bądź ryzykując śmierć/kalectwo matki- wiem, że nie napisałaś że Ty to popierasz- dla mnie to jednak niewyobrażalne draństwo jeśli ktoś od kogokolwiek czegoś takiego wymaga, piszesz o traumie, co napiszesz o życiu z dzieckiem z jednej z powyższych sytuacji?

  7. Szaman 14.02.2016 14:22

    To nie tak że one myślą co środowisko powie. One już w tym środowisku żyją i to działa raczej tak że skoro panuje powszechny pogląd że aborcja to jest grzech to osoba religijna w pewnym momencie gdy już to zrobi a trauma związana z gwałtem czy też inną sytuacją która panowała jak się na to zdecydowała przemija, zaczyna się obwiniać, zastanawiać czy nie pójdzie do piekła albo czy nie jest zła bo widzi że środowisko w którym żyje nie pochwala takich jak ona.

    Co do kultu śmierci to po części masz rację ale z drugiej strony jak spojrzymy na przeszłość to widzimy że świadomość śmierci i oswojenie z nią też było bardzo ważną częścią kultury naszych przodków. Chodzi raczej o poszanowanie życia ale należy zadać sobie pytanie czy zarodek jest jeszcze samo decydującą o sobie istotą ludzką która ma już prawo do nazywania go istotą ludzką czy też nie.

    Jak wiadomo gdy dzieci się urodzą to też jeszcze traktujemy jako bezwolne dopóki nie osiągną pewnego wieku i w tym czasie rodzice decydują o ich życiu. Tak samo należy sobie zadać pytanie czy rodzice jako kreatorzy mają mają prawo zadecydować czy efekt ich starań ostatecznie dojdzie do skutku i się narodzi czy nie a cenę za to ponosi kobieta w formie fizycznej bo wiadomo że usunięcie ciąży to duży szok dla organizmu kobiety i może się skończyć źle.

    Natomiast koncept nieusuwania ciąży i tego że to jest już życie zakłada że w ciele kobiety jest coś co w zasadzie nie jest jej tworem i nie jest jej tylko znalazło się tam w zasadzie chyba z woli jakiejś siły wyższej. Bo skoro nie może zadecydować o tym co stanie się z niejako “projektem” jej oraz jej męża to czyje to dziecko?

    Myślę że rolę gra tu jednak zaszczepiona w podświadomości przez KK i inne instytucje, “wola boża” i przeświadczenie że nasze życie nie należy do nas a decyduje o nim ktoś inny- ten kto ustanawia co jest dobre a co złe.

  8. agama 14.02.2016 14:30

    po co zakazywać coś, i tak będzie istnieć, tylko że gorzej, bo w podziemiu? Dużo sensowniej zapewnić kobiecie profesjonalną opiekę medyczną i psychologiczną. Politycy nie powinni wchrzaniać się w sprawy cielesności, nie są poza tym zbyt inteligentni, żeby cokolwiek tutaj decydować, niech lepiej się skupią na gospodarce, bo w tej biedzie nikt normalny nie będzie się rozmnażał.

  9. ZIWK 14.02.2016 18:23

    @agama
    Masz całkowitą rację – aborcje były są i będą. Jedyna różnica to dostępność (cena) i warunki.

    Wg. ostrożnych szacunków w Polsce jest obecnie przeprowadzanych 30-70 tysięcy aborcji (wliczając “turystykę aborcyjną”).

    Żadne zakazy, czy przyzwolenia nie rozwiążą problemów poruszonych przez Waderę – czyli dziewczyn i kobiet przymuszanych do tego przez otoczenie – jedyne co się zmieni po kolejnym zaostrzeniu to cena i ew. warunki – zamiast np. kliniki, będzie śmierdząca melina; zamiast pigułki – brudne szydełko…

    Wzrośnie też ilość znalezionych w lasach i na śmietnikach noworodków.
    Dodatkowo dzieci z przestępstw (kazirodztwo, gwałty) – często matka nie jest w stanie zaakceptować takiego dziecka – i nawet jeśli je wychowuje, to okalecza nie będąc w stanie okazać miłości.

    Patrząc się na kolejne działania naszych (p)osłów – likwidacja szczątkowej edukacji seksualnej; maksymalne utrudniane dostępu do antykoncepcji; piętnowanie jej stosowania itd. też doprowadzi do masowego wzrostu ilości ciąż szczególnie u nieletnich matek.

    No ale w Pszenajśfiętszej RP jeśli kler czegoś nie popiera – to trzeba natychmiast się podlizać sukienkowym i wprowadzić prawo odstające od całego cywilizowanego świata.

  10. razowy40i4 14.02.2016 19:30

    Znowu powoli odgrzewają stary sprawdzony koklet w panierce z sumienia co to wyraźnie odzieli grubą kreską ‘’ sprawiedliwych od faryzeuszy ‘’ czy tam ‘’ ciemniaków od nowoczesnych ‘’ …

    to pozwoli kabotynom i warchołom wszelkiej proweniencji na obrzucanie się błotkiem w piaskownicach ( studio ) przy wypiekach gawiedzi co skutecznie odciągnie uwagę od kluczowych problemów z którymi jakoś żadna ‘’ władza ‘’ poradzić sobie nie potrafi …

    a co do aborcji to po pierwsze jest ogólnie dostępna tylko nie dla biedoty …
    ( jakoś nie słyszałem żeby ostatnio jakiegoś lekarza skazali za ludobójstwo czy choćby morderstwo z premedytacją …)

    a po drugie z pewnością za zgwałconą kobietę o aborcji nie powinien decydować marek jurek …

  11. Wadera 14.02.2016 21:24

    @ZIWK – a co ja napisałam? “też jestem zdania że zakaz nie rozwiązuje problemu (nie napisałam, że jestem za zakazem, tylko że zmieniłam stosunek do aborcji). Przede wszystkim edukacja, jak zawsze. I świadomość. Lepiej zapobiegać. Rozwinie się czarny rynek i wycieczki do państw gdzie aborcja jest legalna.”
    patrz komentarz nr 4

    Ja nie piszę o aborcjach, w przypadku gdy kobieta została zgwałcona lub dziecko jest kaleką czy bardzo upośledzone. Sama nie wiem jak bym się zachowała w takiej sytuacji, czy dokonałabym aborcji czy nie. Taka decyzja jest bardzo trudna, sytuacja beznadziejna wręcz.
    Piszę o kbietach, dla których jest to zwykły zabieg. Czy które mogłyby urodzić i w miłości wychować dziecko (często same tego dziecka chcą), ale np. są przymuszane do aborcji lub nie przemyślały decyzji, zbyt szybko się poddały. Z takimi kobietkami miałam do czynienia. Nie z kobietami po gwałtach czy z chorymi dziećmi. Z jednej strony to co jest dziecko winne, że zostało poczęte w czasie gwałtu, ale z drugiel strony jak ma całe życie cierpieć i ono bo jest niekochane przez matkę i matka bo nie może patrzeć na to dzicko (przypomina jej np. gwałt) no to może lepiej jednak żeby się w ogóle nie narodziło. Ciężka sytuacja. Decyzję i tak podejmuje kobieta i później musi z tym żyć i być odpowiedzialna za swoją decyzję (albo usunie, albo wychowuje swoje dziecko).
    A najbardziej przerażające jest to co napisał @ZIWK, a co może niebawem być codziennością: “zamiast np. kliniki, będzie śmierdząca melina; zamiast pigułki – brudne szydełko…
    Wzrośnie też ilość znalezionych w lasach i na śmietnikach noworodków.”. To jest bardzo smutne ale prawdziwe.
    @Szaman, trauma związana z gwałtem nie przemija nigdy. No chyba, że kobieta taką sytuację wyprze ze świadomości i nie pamięta. Ale ta trauma cały czas w niej jest (w podświadomości) i ma ogromny wpływ na jej życie, zachowanie i wybory jakich dokonuje w całym swoim życiu. Ta trauma nie przemija nigdy, kobieta musi nauczyć się z tym żyć i dać sobie radę (często z pomocą terapii) i pogodzić się w jakimś stopniu z tym co ją spotkało.
    “należy zadać sobie pytanie czy zarodek jest jeszcze samo decydującą o sobie istotą ludzką która ma już prawo do nazywania go istotą ludzką czy też nie. ” – tak nam tłumaczą “naukowcy”, lekarze, politycy i elity. Tymczasem podczas aborcji rozrywa się na żywca dziecko, które czuje, ma już rozwinięty układ nerwowy (gdybyś pogłaskał takiego malucha po policzku w łonie mamy, cały by podskoczył), prawie wszystki narządy już są rozwinięte, ma rączki i nóżki. Tylko tyle, ze są maleńkie. To nie jest zarodek czy zlepek komórek: uwaga zdjęcia drastyczne! http://www.aborcja.web-portals.pl/aborcja-zdjecia.html . Te dzieci są usuwane najczęściej od 8 ( wtedy często kobieta uświadamia sobie, że jest w ciąży i robi test ciążowy lub idzie do lekarza, czasem wcześniej) do 12 tygodnia ciąży i jest to już uformowany mały człowieczek, który czuje ból a nawet każdą emocję matki (wibrację). W pierwszym moim komentarzu, w pierwszym linku do filmu dokumentalnego można to zaobserwować. Film przedstawiany i oglądany przez lekarzy pokazuje jak dziecko boi się i próbuje uciec przed urządzeniem ssącym, które za chwilę rozerwie je na kawałki. Lekarze wykonujący aborcję nie myślą i nie zastanawiają się w takim momencie co robią, bo inaczej nie byliby w stanie tego wykonać. Poszczególne części ciała nazywane są obiektami (np. główka to obiekt nr 1). Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie jest to szokujące i nie jest to “bułka z masłem”.
    Najbardziej drażni mnie typ kobiety, jaką kiedyś spotkałam (kuzynka znajomego). Białe kozaczki, 10 centymetrowe tipsy, tona tapety na twarzy, itp. I ona opowiada, że nie myślała o antykoncepcji, że usunęła ciążę bo ona chce jeszcze trochę na imprezach poszaleć, karierę jakąś zrobić, mieć mieszkanie z dużą kuchnią i podróżować najpierw. I mówi to wszystko takim tonem, jakby mówiła o tym że wczoraj jej się kibel zapchał i musiała odtykać. O zgrozo są takie! Po tamtych kobietach z traumą nie mogłam wprost uwierzyć, co ja słyszę. Pytam się jej więc czy w ogóle planuje kiedyś dzieci czy raczej nie. Na to ona, że chyba tak ale różnie może być bo po tej aborcji lekarz jej powiedział, że może być bezpłodna ale raczej powinno być wszystko ok. A jak nie, to zrobi sobie in vitro i już. Tylko teraz jest pewnie wściekła, bo pis rządzi i nie będzie tak łatwo z tym in vitro. A ona przecież głosowała na PO, żeby mieć “wolność” i in vitro i aborcje.
    O takie przypadki mi chodzi. To jest chore.
    Co do (p)osłów: przez swoją głupotę lub celowe działania będą mieli pozamiatane. Ale najpierw pozamiatają nami niestety.

    “Historia legalizacji aborcji w Polsce

    Na terenie Polski po raz pierwszy w sensie prawnym narzucono pełną dopuszczalność aborcji (nazywanej wówczas „spędzaniem płodu”) 9 marca 1943 r. Wówczas hitlerowski okupant wydał rozporządzenie (Verordnung) zezwalające Polkom na nieograniczone żadnymi sankcjami zabijanie polskich nienarodzonych dzieci, jednocześnie podnosząc karę – do kary śmierci włącznie – za zabicie niemieckiego nienarodzonego dziecka… Już 22 lipca 1942 roku Hitler ujawnił swe bardzo przychylne stanowisko odnośnie aborcji, jako niezbędnej metody kontroli populacji podbitych narodów. „W obliczu dużych rodzin tubylczej ludności – podkreślał – jest dla nas bardzo korzystne, jeśli dziewczęta i kobiety mają możliwie najwięcej aborcji”. Hitler groził także: „osobiście zastrzelę tego idiotę, który chciałby wprowadzić w życie przepisy zabraniające aborcji na wschodnich terenach okupowanych” .”
    – dziś dzieło Hitlera kontynuuje UE.

  12. Wadera 14.02.2016 21:56

    @atos – z jednej strony ok, wolna wola. Ale z drugiej strony przerażający brak świadomości co elitom jest bardzo na rękę. Gdy taka osoba zaczyna być świadoma, zmienia się o 180 stopni. I dopiero wtedy zaczyna żyć w zgodzie z sobą, ze swoją istotą, nie krzywdząc nikogo. Co to oznacza? To co np. robisz Ty czyli uświadamianie. Świadczy to o tym jak ważne to jest między ludźmi.

  13. razowy40i4 14.02.2016 22:01

    @Wadera Z tym kultem śmierci trochę przesadziłaś to raczej świadome wypchnięcie śmierci do popkultury która odarła ją z transcendencji równie skutecznie co odrealniła – ścielący się gęsto trup w telewizji spowodował iż informacja że gdzieś tam na końcu świata zatłukli parę tysięcy ludzi nierobi na nikim większego wrażenia bo jest jakaś nienamacalna jak świnka w pasztecie przecież w tv nie pokazują rozerwanych ciał po nalocie podobnie jak na puszce nie znajdziemy zdjęcia świnki z poderżnięty gardłem …
    ‘’ „Oni” chcieliby, aby również aborcja była powszechna i traktowana niczym wyrwanie zepsutego zęba, ot drobny zabieg i po kłopocie. ‘’
    No to właściwie niestety dość naturalne – we wszystkich społeczeństwach archaicznych ( skupie się na nich bo najbliżej natury ) czy to łowiecko zbierackich czy rolniczych pozbywano się bez większych skrupułów niepożądanego potomstwa nie wiem czy traktowano to jak wyrwanie zęba – przypuszczam że nie podobnie jak sądzę nie pozbywano się dziecka z błahych powodów jednak kiedy potomstwo stanowiło zbyt durzy ciężar dla rodziców lub społeczności z powodów wad genetycznych niedoborów żywności czy innych
    los takiego malucha był przesądzony …

  14. Wadera 14.02.2016 22:15

    @razowy40i4 – przesadziłam, nie przesadziłam, opisałam swoją wizję po spożyciu pewnej rośliny, to i wizja była zwielokrotniona i potężna. Nie wiem czy rozumiesz. Bardzo mnie to uderzyło wtedy i utkwiło w pamięci. Tak to odczułam 🙂
    “we wszystkich społeczeństwach archaicznych ( skupie się na nich bo najbliżej natury ) czy to łowiecko zbierackich czy rolniczych pozbywano się bez większych skrupułów niepożądanego potomstwa” – ciężko mi w to uwierzyć. Widziałam kiedyś na własne oczy jak sarna żegnała się z ciężko rannym, swoim maluchem, umierającym. Widać było że jest w rozpaczy i bardzo trudno jej było odejść i je zostawić. Sarna miała skrupuły. Prawie każda matka ma i jest to naturalne (no chyba, że ma jakieś zaburzenia psychiczne). To mechanizm obronny natury, chronić życie i niepotrzebnie go nie trwonić. Natura jest oszczędna i zabija tyle ile potrzebuje. Zwierzę zabija nie dla przyjemności, ale dlatego bo jest głodne i musi zjeść. I zjada nie marnując ani kęska. Ale fakt, nieraz człowiek często zabija bo lubi. Dla niektórych to sport.

  15. smerf 14.02.2016 22:30
  16. Wadera 14.02.2016 22:32

    @atos! Nareszcie wróciłeś! No. I to ja rozumiem 🙂

    “Wiesz ile Ty energi tracisz na tą pisana szarpanine.Dysku z planami ziemskim nie zmienisz” – no racja. Haha, siedzę i klepię i klepię a tyle mam jeszcze dziś do zrobienia. No ostatnio to się zapędziłam, hehe. Jakieś wariactwo :)))

  17. Wadera 14.02.2016 22:37

    @ smerf, mój komentarz nr 4: “jestem zdania że zakaz nie rozwiązuje problemu (nie napisałam, że jestem za zakazem, tylko że zmieniłam stosunek do aborcji). Przede wszystkim edukacja, jak zawsze. I świadomość. Lepiej zapobiegać. Rozwinie się czarny rynek i wycieczki do państw gdzie aborcja jest legalna.”

    “P.S. Z wizjami trudno polemizować” – i nawet nie próbuj 🙂

  18. razowy40i4 14.02.2016 23:35

    @Wadera
    ma się rozumieć – też poznałem parę roślin …
    chodziło mi tylko o słowo ‘’kult’’ co do intencji tego zjawiska się zgodziłem …
    a co do skrupułów nie chodziło mi o to że pozbywano się dzieci z lekkim sercem ale że takie sytuacje regulowały obyczaje – po prostu wszyscy wiedzieli co trzeba zrobić dla dobra grupy …

  19. Nicolas 15.02.2016 08:05

    To zmierza do tego, że kobiety zgwałcone będą zmuszone rodzić niechciane dzieci. Mało, że będą przeżywać kolejną traumę przez poród to obecny rząd będzie miał na swoich rękach ich krew za popełnione przez niektóre z nich samobójstwa!

  20. kozik 15.02.2016 08:52

    Czy ktoś się zastanawiał nad spójnością dzisiejszego unijnego prawodawstwa?
    Z jednej strony można zabić dziecko nienarodzone, można dokonać eutanazji, a z drugiej mordercy, czy seryjni gwałciciele są utrzymywani na koszt pracujących w imię humanitarnego poszanowania życia!

    Od ~40 dnia od zagnieżdżenia zapłodnionego jaja, cewka nerwowa rozwijającego się płodu zaczyna wysyłać impulsy elektromagnetyczne i moim zdaniem od tego momentu aborcja powinna być możliwa tylko w przypadku poważnych wad rozwoju płodu, które skutkowałyby wyłączeniem rodzica(rodziców) z normalnego życia społecznego.

  21. Wadera 15.02.2016 18:45

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.