Całkowity zakaz aborcji to tylko kwestia czasu?
Szefowa rządu zagłosuje za projektem obywatelskim zakazującym przerywania ciąży, pod którym zaczynają zbierać podpisy radykalni katolicy. Szydło mówiła też o “rozsądnym głosie episkopatu” w sprawie odebrania kobietom ich praw do samodecydowania.[S]
Premier odniosła się do zarówno do niedawnego komunikatu kościelnych dygnitarzy, którzy zaapelowali o zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej, jak i do obywatelskiej inicjatywy “Stop aborcji”. Szydło zapowiedziała, że jej ugrupowanie nie zamierza wprowadzić dyscypliny podczas głosowania nad takim projektem, jednak ona sama z pewnością zagłosuje za jego wprowadzeniem. „Na tym etapie mogę powiedzieć o tym, jaka będzie moja decyzja, natomiast w tej chwili nie mogę rozmawiać o całości projektu ustawy, dlatego że tej ustawy jeszcze nie ma (…). Jeżeli chodzi o moje zdanie, zdanie Beaty Szydło – tak, ja popieram tę inicjatywę” – zadeklarowała.[S]
„Byłoby źle, gdyby sprawa tak wrażliwa i na tyle ważna stała się elementem walki politycznej. Bardzo bym życzyła sobie tego i chciałabym, żebyśmy tego uniknęli” – powiedziała w dalszej części wystąpienia w „Jedynce” Szydło. Stanowisko Kościoła katolickiego, zawierające wezwanie do całkowitego zakazu usuwania ciąży, premier uważa za wyważony “głos rozsądku”.[S]
Przypomnijmy, że opublikowany niedawno komunikat Konferencji Episkopatu Polski wzywa do zdelegalizowania aborcji nawet w sytuacjach, gdy ciąża zagraża życiu czy zdrowiu kobiety. Hierarchowie motywują to kwestiami moralnymi, nazywają kilkutygodniowy zlep komórek “człowiekiem” oraz powołują się na V przykazanie – “nie zabijaj”. Apel zostanie odczytany w najbliższą niedzielę w kościołach na terenie całego kraju.[S]
W świetle obowiązującego prawa aborcję można przeprowadzić, gdy życie matki jest zagrożone, ciąża jest wynikiem czynu zabronionego (czyli np. gwałtu) lub gdy płód ma poważne wady genetyczne albo jest w sposób ciężki i nieodwracalny upośledzony. Politycy PiS i Kościół katolicki chcą odebrać kobietom również te prawa.[S]
Przeciwnicy zakazu uważają, że jeżeli prawo antyaborcyjne zostanie zaostrzone to kobiety staną się obywatelkami drugiej kategorii, o których zdrowiu i życiu będzie decydował prokurator. Zmuszanie kobiet do donoszenia ciąż z gwałtów, ciąż z wadami genetycznymi czy ciąż, które będą zagrażały ich życiu i zdrowiu uważają za tortury. Komisja Praw Człowieka ONZ jasno mówi, że tak restrykcyjne prawo antyaborcyjne, to tortury. Konwencja w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania, ratyfikowana przez Polskę w 1989, tortur zabrania.[R]
Jarosław Kaczyński poinformował, że on i większość, a być może cały klub Prawa i Sprawiedliwości, zagłosuje za zaostrzeniem ustawy antyaborcyjnej.[R]
Źródła: Strajk.eu [S], Rownosc.info.pl [R]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net