Brytyjski rząd puści z dymem 4 mld funtów!

Brytyjski rząd zamierza spalić odzież ochronną o wartości 4 mld funtów, którą zakupił na początku pandemii, aby zabezpieczyć personel NHS przed zarażeniem się koronawirusem. Teraz okazuje się, że odzież ta i pozostałe środki ochrony osobistej PPE są bezużyteczne i nie ma z nimi co zrobić. Rewelacje dotyczące zmarnowania pieniędzy podatników na ogromną skalę przez urzędników Department of Health and Social Care (DHSC) zostały opublikowane w najnowszym raporcie komisji rachunków publicznych, Commons public accounts committee (PAC).

Raport PAC informuje, że DHSC zamierza spalić dużą część nienadającej się do użycia odzieży ochronnej. „Departament nie ma jasnej strategii dotyczącej utylizacji nadmiarowych środków ochrony osobistej, ale poinformował nas, że planuje spalić znaczne ich ilości i że będzie dążył do wygenerowania z tego energii” – czytamy. DHSC dysponuje ponoć tak dużą liczbą niepotrzebnych środków PPE, że zawarło już umowy z dwiema komercyjnymi firmami zajmującymi się utylizacją, by odbierały od niego łącznie 15 000 palet miesięcznie. Utylizacja środków PPE ma stanowić „połączenie recyklingu i spalania w celu wytworzenia energii”. Do spalenia pójdą nienadające się do użytku środki ochrony przeciwko Covid-19

Na niegospodarności departamentu zdrowia suchej nitki nie zostawia opozycja, która grzmi, że wszystko to odbywa się z pieniędzy podatników. „Ten raport, potężnie obciążający DHSC, ujawnia haniebne i toksyczne marnotrawstwo dokonywane przez konserwatywnych polityków [pod przywództwem] Borisa Johnsona. Ministrowie beztrosko puszczają z dymem miliardy pieniędzy podatników, ponieważ dosłownie przeznaczają do spalenia bezużyteczne fartuchy szpitalne, gogle i rękawiczki” – zaznacza Angela Rayner, wiceprzewodnicząca Partii Pracy.

Autorstwo: Marek Piotrowski
Źródło: PolishExpress.co.uk