Brytyjscy więźniowie zamordowali Ukraińca na pokaz

Trzech współwięźniów zamordowało Ukraińca próbując odciąć mu głowę na oczach strażników. Powodem bestialskiego zabójstwa był fakt, że ich ofiara słabo mówiła po angielsku, a oni chcieli pokazać swoją dominację innym więźniom i strażnikom.

34-letni Stephen Boorman, 36-letni Jibreel Raheem oraz 33-letni James Brabbs napadli na pochodzącego z Ukrainy Tarasa Nykolyna na spacerniaku więziennym i powalili go na ziemię. Następnie zaczęli kopać go w głowę i ciąć jego kark prowizorycznymi nożami zrobionymi z żyletek i ołówka, a Brabbs próbował odciąć mu głowę za pomocą owiniętej wokół szyi ofiary nici chirurgicznej.

Atak był tak bestialski, że sędziowie, którzy później zajęli się sprawą, poprosili o ocenę zdrowia psychicznego morderców przed procesem.

Świadkiem mordu byli strażnicy więzienni, którzy w momencie, gdy próbowali interweniować, usłyszeli, aby „nie zbliżali się nawet”, bo ich głowy także zostaną odcięte.

Prokurator powiedział w sądzie, że Brabbs stał na karku Ukraińca i ciągnął nić chirurgiczną przez szyję ofiary.

– Nie był wzburzony, mówił normalnie. Wyglądało to jak normalna rozmowa. Chciał powstrzymać jakąkolwiek interwencję oficerów – powiedział prokurator opisując zachowanie Brabbsa.

Z kolei Boorman kroczył dumnie po spacerniaku, jakby dawał pokaz i krzyczał do innych więźniów:

– On zginie w tym miejscu dzisiaj, tylko tyle!

Gdy strażnicy, zaczęli krzyczeć na napastników, aby przestali, Boorman odparł:

– Spokojnie, co z wami? Wrócicie do domu dziś wieczorem. Chcę mieć pewność, że on znajdzie się w grobie. Dlaczego tu stoicie, nigdy nie widzieliście takiego pier***ego zła, prawda? Będziecie mieć koszmary dzisiejszej nocy, na pewno niektórzy z was, gwarantuję wam to. Jak tylko będziemy mieć pewność, że on nie żyje, to wyjdziemy.

Prokurator w sądzie zaznaczył, że celem trzech więźniów było „zabicie Tarasa Nykolyna w taki sposób, aby zademonstrować – w ciągu 25 minut zabójstwa – swoją całkowitą władzę nad współwięźniami i nietykalność dla strażników.

Ofiara mordu, Nykolyn trafił do wiezienia Woodhill, gdzie spotkał swoich przyszłych zabójców, ze szpitala Broadmoor po tym, jak zbił 66-letniego więźnia roztrzaskując mu na głowie telewizor, który miał niewłaściwie ustawioną regulację głośności.

Źródło: PolishExpress.co.uk