Bratnia pomoc v. 2.0?

Media głównego nurtu, tak jak przemilczały przyjęcie przez PO-PSL ustawy 10-66, tak teraz milczą, gdy tworzone są regulacje wykonawcze wprowadzające w życie możliwości przewidziane wspomnianą ustawą. Kilka dni temu została podpisana umowa o współpracy polskiej i niemieckiej policji. Formalnie porządkuje ona dotychczasowe uregulowania prawne w zakresie działania polskich policjantów w RFN i niemieckich w Polsce. W praktyce jednak daje nowe uprawnienia, które każą nam zadać pytanie – gdzie jest granica w pozbywaniu się atrybutów suwerenności na rzecz zagranicznych funkcjonariuszy?

Wraz z momentem wejścia Polski do strefy Schengen niemieccy policjanci nabyli uprawnienia do walki z przestępczością transgraniczną. W praktyce polegało to na tym, że jeśli prowadzili na terytorium RFN pościg za przestępcą, który przekroczył granicę z Polską, to mogli go ścigać dalej już na terytorium naszego kraju. Mieli również uprawnienia do użycia broni palnej, ale tylko i wyłącznie w obronie swojego życia. Sytuacja ta zmieniła się diametralnie po 09.07.2015 r., kiedy to – na bazie możliwości przewidzianych „ustawą 10-66” – weszło w życie porozumienie o współpracy polskiej i niemieckiej policji, które znacząco wykracza poza europejskie standardy. Funkcjonariusze z Niemiec nabyli m. in. uprawnienia do użycia broni na terytorium Polski nie tylko w sytuacji, w której miałoby to uratować ich życie. Ponadto przyjęta umowa daje niemieckim policjantom możliwość prowadzenia na terytorium naszego kraju działań o charakterze niejawnym („undercover”). Odpowiednia interpretacja zapisów umowy pozwoli również na podporządkowanie polskich jednostek policji zwierzchnictwu niemieckiemu.

W kontekście powyższego przypomnijmy, że na początku stycznia 2014 roku, Sejm – głosami PO, PSL, SLD i Ruchu Palikota – przyjął ustawę o udziale zagranicznych funkcjonariuszy w operacjach na terytorium Polski (tzw. ustawa 10-66). Ustawa ta dała podstawy prawne do przyjęcia regulacji umożliwiających funkcjonariuszom obcych państw na interwencje na terytorium Polski w wypadku „zagrożenia bezpieczeństwa publicznego” oraz „porządku publicznego”. Umowa z 9.07.2015 r., która umożliwia niemieckim funkcjonariuszom działania na terytorium naszego kraju, jest pokłosiem przyjęcia wspomnianej ustawy.

Źródło: Niewygodne.info.pl