Liczba wyświetleń: 580
Dział mediów Hezbollahu podał, że kilku bojowników organizacji zginęło podczas izraelskiego ostrzału syryjskiej strony Wzgórz Golan. Członkowie Hezbollahu wizytowali miasto Mazraat al-Amal.
Kilka libańskich stacji telewizyjnych podało, że w ataku zginąć mógł Jihad Mighniyeh, syn wysokiego rangą wojskowego dowódcy Hezbollahu, Imada Mighniyeha, który zginął w zamachu bombowym w Damaszku w 2008 roku.Za podłożenie bomby w samochodzie dowódcy Hezbollah obwinia służby izraelskie. Większość mediów podaje liczbę pięciu zabitych w ostatnim ataku.
Telewizja Al-Arabija podała natomiast, że zabitych zostało „kilku prominentnych przywódców Hezbollahu oraz sześciu Irańczyków”. Telewizja Al-Jadeed jako jednego z zabitych wymienia irańskiego dowódcę Abu Ali al-Tabtabaniego.
Izraelskie ataki na terytorium Syrii mają na celu wsparcie tzw. opozycji „syryjskiej” walczącej przeciwko siłom rządowym. „Opozycja” ta, której główną siłą jest tzw. Wolna Armia Syryjska otrzymuje wsparcie militarne i logistyczne od Stanów Zjednoczonych, Izraela, Wielkiej Brytanii, Kataru i Arabii Saudyjskiej. W jej szeregach walczy wielu zagranicznych najemników, w tym z Europy.
Izraelska armia odmówiła komentarza dotyczącego incydentu na Wzgórzach Golan. Według armii izraelskiej (IDF) w rejonie ataku obecne były izraelskie drony. W zeszłym miesiącu syryjska armia podała wiadomość o zestrzeleniu izraelskiego drona lecącego nad prowincją Al-Kunajtira.
Atak miał miejsce kilka dni po tym, jak lider Hezbollahu, Hassan Nasrallah, powiedział, że jego organizacja jest gotowa do wojny z Izraelem jeśli ten atakował będzie Liban lub ich syryjskich sojuszników. Ostatnia wojna Hezbollahu z Izraelem miała miejsce w 2006 roku. Zginęło w niej 1200 Libańczyków, w zdecydowanej większości cywilów oraz 160 Izraelczyków, głównie żołnierzy.
Syria i Izrael są oficjalnie w stanie wojny, a Izrael od roku 1967 okupuje Wzgórza Golan. Okupacja ta nie jest uznawana przez społeczność międzynarodową. Reżim izraelski, niezgodnie z prawem międzynarodowym okupuje także terytoria palestyńskie.
Tymczasem minister spraw zagranicznych Izraela Avigdor Lieberman powiedział, że Izrael zamierza domagać się rozwiązania Międzynarodowego Trybunału Karnego, który sprawdza informacje o zbrodniach wojennych, które mogły być popełnione na terytorium palestyńskim. Zgodnie z jego słowami, ma to na celu ograniczenie zdolności Izraela do obrony swego terytorium. O zamiarze sprawdzenia tych doniesień MTK poinformował w piątek. Trybunał w Hadze zbada sytuację od 13 czerwca 2014 roku. W tym okresie doszło do konfrontacji między izraelską amią a bojownikami ze Strefy Gazy.
Źródła: Autonom (1-7), Głos Rosji (8)
Kompilacja 2 wiadomości na potrzeby “Wolnych Mediów”
Poznaj plan rządu!
Mam nadzieję, że kiedyś te dzikusy, których zbroją obrócą się przeciwko nim.
Tak trzymać !