Bojkotujcie imprezę Owsiaka! Dyskryminuje nieszczepionych
Pieszczoch wszystkich systemów – od komuny począwszy, a na neobolszewizmie spod znaku Nowej Normalności Morawieckiego skończywszy – Jerzy (Jurek) Owsiak ogłosił, że na tegoroczną edycję organizowanego przez niego koncertu muzycznego wstęp będą miały wyłącznie osoby zaszczepione.
Owsiak, jak przystało na pieszczocha, idzie z prądem, tzn. przyklepuje system sanitarnego apartheidu. Człowiek pełen frazesów o tolerancji, równości, „róbta co chceta”, „flower power” itp. dyrdymały, z byle powodu gotów obrzucić innych epitetem typu „naziol”, teraz sam wchodzi w buty Wehrmachtu, by w szeregach awangardy Nowej Normalności wprowadzać w społeczeństwie segregację. Morawiecki, Kaczyński, Niedzielski, Owsiak, Czarnek, Hołownia, Gowin, Macierewicz (nie chce mi się już wymieniać pozostałych, z medycznymi ekspertami na czele)… Super koalicja ponad podziałami.
Ponieważ do tego szemranego towarzystwa dołączą zapewne już wkrótce różni celebryci-rockmeni od Owsiaka, tym bardziej docenić należy oświadczenie wydane przez Kazika i zespół Kult. Na swoim profilu na „Facebooku” napisali oni: „W związku z tym, że zaczynają pojawiać się pogłoski o koncertach i festiwalach przeznaczonych tylko dla zaszczepionych, chcemy opublikować w tym miejscu naszą decyzję. Grupa Kult nie bierze udziału w koncertach, na które będą wpuszczani tylko ludzie zaszczepieni. Apartheidowi mówimy zdecydowanie NIE”. Kazikowi i jego kolegom należy się szacunek oraz nadzieja, że młodzież, w której naturze leży jakaś forma buntu, pokaże pieszczochowi systemów wszelakich środkowy palec i oleje jego festiwal. Podobnie jak inne imprezy, obarczonych pierwiastkiem nowego nazizmu – sanitaryzmu.
Przy okazji… Trudno zrozumieć jak Morawiecki, Kaczyński, Niedzielski, Czarnek i inni mogą szczycić się tym, że Polska jest wśród państw-pionierów na drodze do wprowadzania paszportów szczepionkowych. „Elity” kraju, który przeżył nazistowską okupację, na którego terenie Niemcy stworzyli niewyobrażalną machinę śmierci, gdzie prześladowano ludzi za to, że należeli do określonej narodowości, komuniści zaś – do określonej klasy społecznej, teraz dumni są z tego, że sami podążają tą drogą. Hańba, za którą – miejmy nadzieję – kiedyś odpowiedzą…
Ci siewcy kłamstwa zaczynają się gubić w swoim łgarstwie. Na kuriozalny tekst trafiłem kilka dni na portalu MSN.com.pl (przedruk z Planeta.pl). Nosi on tytuł „Liczba śmierci po szczepieniu. Ministerstwo Zdrowia ujawnia dane”. W tekście czytamy: „Po to, by przełamać mylne stereotypy – przedstawiciele resortu zdrowia przedstawili dane dot. osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2 i tych, którzy zmarli z powodu COVID-19, mimo podania szczepionki. Jasno z nich wynika, że do 18 maja w Polsce nie odnotowano żadnego zgonu po przyjęciu szczepionki”.
A w kolejnym zdaniu – z grubej rury!: „Jak do tej pory – najniższy odsetek zgonów po szczepieniu udokumentowano po podaniu szczepionki Johnson&Johnson. Najwyższy natomiast po preparacie Pfizer BioNTech – jednakże ma to związek z tym, że tym drugim preparatem szczepi się znacznie więcej osób – to zatem czysta statystyka, która nie świadczy negatywnie o preparacie. To, że po Pfizerze wystąpiło najwięcej zgonów wynika z faktu, że jest to szczepionka, którą zaszczepiło się najwięcej osób…”.
Tyle chyba wystarczy. Niech by się ci obłudnicy wreszcie zdecydowali – są zgony po szczepieniach czy ich nie ma? Tyle sprzeczności w krótkim tekście świadczy o tym, że albo pisał go debil, albo ktoś robi ludziom wodę z mózgu z pełną premedytacją, by u mniej inteligentnych czytelników podtrzymywać wrażenie niepewności i zamętu…
Autorstwo: PSz
Źródło: ProKapitalizm.pl