Bojkot piwa to nieuczciwa konkurencja?

Opublikowano: 23.03.2016 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 669

Czy Polacy mają prawo nawoływać do bojkotu marki? Niekoniecznie. Akcja wylewania Ciechana została uznana przez sąd za czyn nieuczciwej konkurencji. Nie jest to pierwszy raz, gdy dla polskiego sądu dobro marki jest ważniejsze niż wolność słowa.

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w sprawie bojkotowania piwa Ciechan. Przypomnijmy tło całej historii.

Właściciel browarów regionalnych Marek Jakubiak (obecnie także poseł) opublikował dość niegrzeczną opinie na temat Dariusza Michalczewskiego, który wyraził poparcie dla adoptowania dzieci przez homoseksualistów. To dziwne, że akurat Marek Jakubiak opublikował coś niegrzecznego. Jest to człowiek tak wrażliwy, że ostatnio poruszył organy ścigania w sprawie niegrzecznej wypowiedzi pewnego reżysera.

Dariusz Michalczewski nie obraził się na Jakubiaka, ale wielu ludzi uznało wypowiedź właściciela browaru za akt homofobii. Z tego powodu pewien warszawski lokal – Wrzenie Świata – zaczął namawiać do bojkotowania piwa Ciechan i ogłosił, że będzie publicznie wylewał to piwo. Miał to być protest przeciwko homofobii.

Jak wiemy Marek Jakubiak jest człowiekiem wrażliwym, toteż wystąpił on na drogę prawną przeciwko Fundacji Instytut Reportażu, która prowadzi klub-księgarnię Wrzenie Świata. Jakubiak zarzucił Fundacji popełnienie czynu nieuczciwej konkurencji, który miał polegać na bezprawnym nakłanianiu osób trzecich do niedokonywania zakupu towarów.

Wczoraj Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że wylewanie piwa było czynem nieuczciwej konkurencji. Sąd zasądził od pozwanego kwotę 5 tys. zł, która ma być przekazana na rzecz Muzeum Powstania Warszawskiego. Sąd uznał również, że Fundacja powinna przeprosić za wylewanie piwa Ciechan.

Sędzia Anna Szanciło uznała, że bojkot piwa nie służył żadnemu celowi społecznemu. Zdaniem sądu bojkot mógłby być uzasadniony gdyby służył np. zmuszeniu firmy do zaprzestania dyskryminowania osób homoseksualnych w zatrudnieniu. W tym przypadku bojkotujący domagali się zmiany poglądów prezesa. Dodatkowo sąd zauważył, że Marek Jakubiak i spółka to jakby dwie inne osoby. Nie można spółce przypisywać poglądów wyrażonych prywatnie przez prezesa.

Takie orzeczenie sądu będzie kontrowersyjne, bo czy namawianie do niepicia określonego piwa nie jest samo w sobie wyrażeniem poglądów? Oto pan prezes (i obecnie poseł) miał prawo niegrzecznie pisać o Dariuszu Michalczewskim, ale ktoś inny nie ma prawa namawiać do niepicia piwa z firmy tego człowieka.

Wydaje się, że sąd bardzo płytko spojrzał na sprawę. Rozstrzygnął, czy określony czyn był czynem nieuczciwej konkurencji. Sąd chyba nie raczył dostrzec, że ten czyn był również rodzajem wypowiedzi. Był zwłaszcza manifestacją określonego poglądu.

Sprawę obserwowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która przygotowała opinię przyjaciela sądu. W tej opinii czytamy. “W ocenie HFPC bojkotem “sprzecznym z prawem i dobrymi obyczajami” (…) będzie bojkot o celach ekonomicznych i antykonkurencyjnych (…) A contrario działanie niewykraczające poza granice gwarantowanej konstytucyjnie i konwencyjnie wolności wypowiedzi nie będzie mogło zostać uznane za wypełniające znamiona omawianego czynu (…) szerokie rozumienie “wypowiedzi” uniezależnione od jej formy przyjmuje Europejski Trybunał Praw Człowieka, który stoi na stanowisku, że art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka chroni nie tylko “klasyczne” sposoby komunikacji, ale również (…) wypowiedzi o charakterze symbolicznym.”

Czy wylewanie piwa Ciechan było wypowiedzią symboliczną, czy było chęcią zaszkodzenia określonej marce piwa z przyczyn czysto ekonomicznych? Sąd powinien sobie odpowiedzieć na takie właśnie pytanie. Niestety sąd chyba tego nie zrobił… a przynajmniej takie można odnieść wrażenie.

Sprawa z wylewaniem Ciechana przypomina nieco inną sprawę, która dotyczyła portalu Allegro. Fundacja Zielone Światło krytykowała grupę Allegro za umożliwianie sprzedawania symboli nazistowskich. Fundacja zorganizowała pikietę, która odbyła się w Warszawie. Elementem akcji był rysunek z napisem “Nazistowskim gadżetom mówimy nie. Stop Allegro”.

Grupa Allegro pozwała Fundację o dopuszczenie się naruszenia dóbr osobistych w postaci dobrej sławy i renomy spółki oraz zasad nieuczciwej konkurencji. Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł w ubiegłym roku. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Fundacja Zielone Światło naruszyła renomę i reputację Grupy Allegro. Sąd zobowiązał Fundację do zniszczenia jakikolwiek publikacji zwierających zmienione logo i do opublikowania przeprosin w ogólnopolskim wydaniu “Gazety Wyborczej”.

Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego, który wydał wyrok 9 stycznia 2014 r. W Sądzie Apelacyjnym wygrała Fundacja. Sąd przyznał, że faktycznie doszło do naruszenia dobrego imienia Grupy Allegro, ale to nie oznacza, że działanie było bezprawne. Fundacja zastosowała ostrą krytykę, to prawda, ale zrobiła to w celu ochrony uzasadnionego interesu społecznego. Doprowadziło to zresztą do ograniczenia sprzedaży nazistowskich gadżetów na aukcjach.

Nie wiemy jeszcze czy Fundacja Instytut Reportażu złoży apelację. Zwróciliśmy się do niej z pytaniami i czekamy na odpowiedź.

Autorstwo: Marcin Maj
Źródło: DI.com.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Harnas22 23.03.2016 10:00

    Bardzo logiczne uzasadnienie: zmuszanie kogoś do zmiany poglądów jest co najmniej absurdalne.
    “Sędzia Anna Szanciło uznała, że bojkot piwa nie służył żadnemu celowi społecznemu. Zdaniem sądu bojkot mógłby być uzasadniony gdyby służył np. zmuszeniu firmy do zaprzestania dyskryminowania osób homoseksualnych w zatrudnieniu. W tym przypadku bojkotujący domagali się zmiany poglądów prezesa. Dodatkowo sąd zauważył, że Marek Jakubiak i spółka to jakby dwie inne osoby. Nie można spółce przypisywać poglądów wyrażonych prywatnie przez prezesa. “

  2. agama 23.03.2016 20:40

    to ten Marek Jakubiak z Ruchu Kukiza, poseł przedsiębiorca, rzadkość, warto dodać, że walczy o uwolnienie i odtłamszenie polskiej przedsiębiorczości i gospodarki, którą po dziś niszczą pariotkratyczne pro-zachodnie korpo-komuchy

    https://www.youtube.com/watch?v=oB9paBXw470

    https://www.facebook.com/Marek-Jakubiak-871948612817182

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.