Bogaci czy biedni?

Im większe nierówności majątkowe, tym większe różnice w postrzeganiu wysokości dochodów, które uznaje się za objaw zamożności. Jak wykazały ostatnie badania percepcji bogactwa i biedy przeprowadzone przez Deutsche Bank, 40 proc. Polaków za dolną granicę zamożności uważa dochód miesięczny w kwocie 10 tysięcy zł netto.

Aż 25 proc. badanych umieściłoby jednak taką granicę na kwocie 4 tysięcy zł netto. Tylko 14 proc. z nas uważa, że na miano „bogacza” zasługuje osoba zarabiająca co miesiąc 50 tysięcy złotych i więcej.

Dochody w wysokości 4 tys. zł wzwyż za „bogactwo” uznają głównie osoby młode (18-29 lat), pochodzące ze wsi i małych miast, które same zarabiają dużo mniej, nawet poniżej tysiąca złotych miesięcznie. Ci, którzy zarabiają powyżej średniej krajowej, za zamożnych uznają raczej tych, których pensja miesięczna to minimum 20 tysięcy zł netto.

To ogromne zróżnicowanie w postrzeganiu progu zamożności przez Polaków wynika – jak podkreśla komentująca badanie prof. Małgorzata Bombol ze Szkoły Głównej Handlowej – z bardzo dużych nierówności majątkowo-dochodowych w Polsce. Chociaż zróżnicowanie dochodów nieco zmalało, stale rosną u nas nierówności majątkowe. Jak wynika z raportu NBP „Zasobność gospodarstw domowych w Polsce”, w 2016 r. w posiadaniu 10 proc. najbardziej zasobnych gospodarstw domowych znalazło się aż 41 proc. całkowitego majątku netto, podczas gdy majątek netto 20 proc. najmniej zasobnych gospodarstw stanowił ledwie 1 proc. całego majątku gospodarstw domowych.

Źródło: NowyObywatel.pl