Biznesmeni okradają podatników

Opublikowano: 28.12.2011 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 848

Ponad 61 mld zł wyniosły w 2010 r. zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń na rzecz sektora finansów publicznych. Za te pieniądze można by sfinansować sporo ważnych usług publicznych.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa na podstawie materiałów z Centrum Informacyjnego Rządu, najwyższy udział w zaległościach mają zobowiązania wobec organów skarbowych. To kwota ok. 24,8 mld zł, co stanowi ponad 40% całości. Następne w kolejności są zaległości wobec ZUS – chodzi o niedokonane wpłaty na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, które przekroczyły 21 mld zł. Zaległości wobec jednostek samorządu terytorialnego wyniosły prawie 4 mld zł.

Największe zaległości mają przedsiębiorcy w województwach: mazowieckim – 11 mld 555 mln zł, śląskim – 11 mld 407 mln zł oraz wielkopolskim – 6 mld 767 mln zł. W analizie zadłużenia biznesu wobec Skarbu Państwa uwzględniono zaległości generowane przez podmioty prowadzące działalność gospodarczą. Chodzi zarówno o przedsiębiorców posiadających osobowość prawną i spółki nie posiadające tej osobowości, jak i osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą, bez względu na strukturę własności.

Co wynika z powyższego? Ano na przykład to, że wyhodowaliśmy w Polsce liczną pasożytniczą warstwę roszczeniowych nierobów, która bezczelnie żeruje na publicznym groszu i okrada podatników. Kradzież dokonywana przez nich na podatniku pozwoliłaby sfinansować różne wydatki, na które Polski ponoć „nie stać”. Przed kilkoma dniami pisaliśmy np. o tym, że wedle szacunków Ministerstwa Edukacji Narodowej objęcie wszystkich dzieci w Polsce opieką przedszkolną kosztowałoby rocznie dodatkowe ok. 17 miliardów złotych – czyli prawie cztery raz mniej niż biznes nie zapłacił państwu różnych należności.

Na co jeszcze w Polsce „nie ma”? Na porządne finansowanie służby zdrowia, na emerytury, na sprawny transport publiczny itd. Nie ma? Gdyby roszczeniowi biznesmeni płacili to, co płacić powinni – a zwróćmy uwagę, że mowa tutaj tylko o zaległościach w opłatach, wobec których nie ma sporu, iż należy je zapłacić, bez przyjrzenia się rozmaitym formom oszustw i kombinacji mających na celu obniżenie płatności na rzecz państwa (zatrudnianie na czarno, umowy zlecenia zamiast etatu, usługi nierejestrowane itp.) – Polskę bez wątpienia byłoby stać na znacznie więcej. Ale póki co podatnik jest okradany przez bezczelną klikę – co gorsza, wobec tego procederu milczą zwyczajowi „obrońcy podatnika”, jak Balcerowicz, Gwiazdowski czy Winiecki.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

23 komentarze

  1. ManiekII 28.12.2011 10:41

    No tak jakby wszyscy rzetelnie płacili politycy mogliby wysłać więcej wojska do Afganistanu lub powiększyć nagrody dla urzędników (w czasach kryzysu) dozbroić lepiej policjantów i posłać ich na wcześniejszą emeryturę; można tak wyliczać bez końca te usługi społeczne.

  2. mgmg 28.12.2011 11:51

    “wyhodowaliśmy w Polsce liczną pasożytniczą warstwę roszczeniowych nierobów, która bezczelnie żeruje na publicznym groszu i okrada podatników”
    Co za język, co za agresja! Takie matoły potem mordują ludzi bo to klasa nieproletariacka przecież.
    Chyba wszystkie ważniejsze urzędy typu ZUS, US potrafią juz po 2 tygodniach od terminu płatności zrobić zajęcie komornicze konta bankowego. I jaka firma będzie działac bez środków? Dlatego jeżeli są jakieś zaległości to najczęściej niema na nie fizycznie pieniędzy bo zjadły je koszta pracy, parapodatki, inne podatki. Napewno są wyjątki od tej regóły, niewiem jak to jest w przypadku koncernów ale prowadzący działalność gospodarczą nie chowają tych pieniędzy tylko ich nie mają.
    Ja widzę, że rośnie nowa bezczelna klasa pasożytniczych niezorientowanych pismaków, którym się marzy jakas bolszewicka powtórka a robić niema komu!

  3. bartosz_kopan 28.12.2011 12:22

    @mgmg
    Wszystko ładnie wygląda jak o tym piszesz. Natomiast rzeczywistość już tak różowo nie wygląda. Sposobów na uniknięcie płacenia podatków czy ZUS jest całe mnóstwo i zajęcia kont nic nie dają. Że wspomnę o takich jak np. o otwieraniu kolejnych działalności, przepisywaniu na inną osobę itp. itd. Jestem pewny że nie znam nawet połowy innych “sprytnych” sposobów.
    US i ZUS to instytucje, które działają w obliczu prawa i są częścią systemu, w którym dany przedsiębiorca świadomie uczestniczy. I nie zawsze koszty pracy zjadają pieniądze biednego biznesmena, o czy świadczy ilość umów śmieciowych w Polsce, choć nie mówię że sytuacje przez Cibie opisane się nie zdarzają. Należy jednak spojrzeć szerzej.
    Co do perspektyw dla młodego pokolenia (skąd pomysł że autor jest młody?) to nie zazdroszczę im (choć mogę równie dobrze się do nich zaliczyć) byciem pokoleniem 1500 zł.

  4. pasanger8 28.12.2011 12:35

    Mam w rodzinie kogoś prowadzącego działalność gospodarczą-gadanie o tym ,że tych pieniędzy nie ma to bzdura-po prostu nie wystawia paragonów za usługę(oczywiście obsługuje zareklamowane usługi bez paragonu)a narzekanie na agresję-,,biznesmeni” od dawna mają roszczeniową postawę-a jest w polskim biznesie zbyt wielu oszustów-ile również firm przewróciło się przez oszusta-kontrahenta.Ale czegóż się dziwić roszczeniowej postawie ,,biznesmenów” skoro kontroli UKS czy PIP mogą spodziewać się statystycznie raz na 20 lat(kontroluje się 5% firm rocznie-a większe kontroluje się częściej-czyli mniejsze mogą się spodziewać ,że kontroli nie będzie nigdy podobnie z Wydziałami legalizacji zatrudnienia w Urzędach Wojewódzkich tzw.:Policji pracy-trzeba ich zmuszać,żeby pojechali gdzieś na kontrolę choć słyszą o restauracji gdzie na czarno pracuje 20 osób.W budownictwie też ,,firmy krzaki”nie płacące ludziom w ogóle i ich właściciele ,,znikający”po pół
    roku-z niezapłaconymi pracownikom pensjami to przekleństwo.

    A gadanie o tym ,że to zabijanie przedsiębiorczości-mylicie przedsiębiorczość z cwaniactwem i oszustwem.
    A za 60 mld można wybudować 600 000 mieszkań-licząc po 100 000 za mieszkanie(przy tak wielkim zamówieniu rabaty musiałyby być)

    Robić nie ma komu -toć roboty u nas nie ma-ilość ofert w Urzędach Pracy maleje dramatycznie-chyba ,że chodzi ci o robienie za darmo-ale na takie frajerstwo to już ludzi nie stać.

  5. mgmg 28.12.2011 13:04

    Skąd te ciągoty do bolszewizmu? Ten pesymizm. Nie widzicie jak was ustawiają. Kolejny konflikt komus jest potrzebny. Chcecie większej kontroli państwa, zwiększenia zatrudnienia urzędników i kontroli “warstwy pasożytniczej” (Jezzzu) to ją dostaniecie niechybnie. Tylko poproście o to rządzących. A podatki w tym kraju w 100% płacą przedsiębiorcy za siebie i za swoich pracownikow.

  6. bartosz_kopan 28.12.2011 13:35

    No tak, a to ustawianie to postępujące w Polsce rozwarstwienie społeczne, na poziomi nie spotykanym w Europie Zachodniej. Może w takim razie dojdziemy do wolno-rynkowej ameryki? Gdzie obecnie 95% wszystkich pieniędzy znajduje się u 2% społeczeństwa?
    Żadna skrajność nie jest dobra, ale również to gdy mamy równych i równiejszych.

  7. fm 28.12.2011 13:44

    Stwarzamy to, co nam tłuką do łbów.. wbijają nam w podświadomość swoje scenariusze w mediach, filmach – wszędzie. Trzeba pomyśleć odwrotnie 🙂
    Nowy świat według Majów nadchodzi…

  8. norbo 28.12.2011 13:49

    “Jak informuje Polska Agencja Prasowa na podstawie materiałów z Centrum Informacyjnego Rządu, najwyższy udział w zaległościach mają zobowiązania wobec organów skarbowych. To kwota ok. 24,8 mld zł, co stanowi ponad 40% całości.”

    “1. Ustala się, zgodnie z załącznikiem nr 1, łączną kwotę podatkowych i niepodatkowych
    dochodów budżetu państwa w wysokości 293 752 300 tys. zł.”
    (…)
    3. Deficyt budżetu państwa ustala się na dzień 31 grudnia 2012 r. na kwotę nie większą niż 35 000 000 tys. zł.
    [Projekt ustawy budżetowej na rok 2012 uchwalony przez Radę Ministrów w dniu 6 grudnia 2011r. – http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=5&dzial=32&id=277125%5D

    czyli jest to 8,44% zakładanych dochodów budżetu w przyszłym roku i 70,86% zakładanego maksymalnego deficytu.

  9. Dominik_V 28.12.2011 14:33

    Może niech najpierw rząd zacznie od zmian ustaw, aby podatek za fakturę liczył się dopiero od wpłynięcia całej kwoty. A nie, że wystawiane są faktury, od których od razu trzeba płacić podatek, a kontrahenci ich po prostu nie płacą i wtedy wystawca jest w plecy. To tylko wierzchołek góry lodowej, ile jest takich kruczków, którzy wykorzystują cwaniaki?

    Powiedzmy sobie prawdę, obecna sytuacja nie działa na korzyść osób uczciwych, więc czemu rząd się skarży? Państwo zbiera obecnie pokłosie swych żałosnych rządów… szkoda tylko osób, które faktycznie płacą podatki, bo jak widać powinny zmienić sposób postępowania.

  10. fm 28.12.2011 14:36

    @bartosz_kopan – “..US i ZUS to instytucje, które działają w obliczu prawa i są częścią systemu, w którym dany przedsiębiorca świadomie uczestniczy…” – ja twierdzę, że nikt kto bierze udział w tym systemie niewolniczym nie został do niego wciągnięty świadomie. Zapisanie na listę niewolników odbywa się po narodzeniu bez świadomości i wiedzy nowego obywatela. Gdzie zatem jest ta “świadomość wyboru” – przede wszystkim, bo ja nikomu nie podpisałem, że będę płacił na jego utrzymanie.

  11. Yezior 28.12.2011 14:50

    Artykuł pielęgnujący postkomunistyczne ciągoty do typowego dla nas, Polaków, przekonania że prywaciarz który się dorobił to złodziej.

    Niestety te ciagoty są jak najbardziej uzasadnione. Polski biznesman ma się całkiem nieźle. Skomplikowane, dziurawe prawo podatkowe, armia doradców podatkowych (sam fakt ich istnienia poddaje w wątpliwość cały system podatkowy), ulgi, odliczenia i wysokie podatki dają przedsiębiorcom ogromne pole do popisu żeby omijać lub po prostu oszukiwać.

    Pieniądze te napędzają biznes sprzedających u nas drogie samochody, ekskluzywne dobra, branżę hotele-spa. Dochodzi do kumulacji kapitału wśród posiadaczy. Brakuje na świadczenia dla całej reszty.

    Mikro i średni biznes w ogromnej części siedzi w szarej strefie.
    Gdzie tylko można nie wystawić faktury czy paragonu – nie robi się tego.

    Cały ten system utrzymuje Kowalski na pensji z wieloletnim kredytem na życie (mieszkanie, sprzęty, wakacje).

    I ten Kowalski zaczyna się w Europie domagać. I może się tak okazać że Kowalski obetnie łeb bogatemu. Ochroniarze w zamkniętych dzielnicach mogą nie dać rady. Tak już było. Tak jest chociażby w Argentynie. Vogaty coraz bardziej się boi. Ciekawe dlaczego?

  12. Yezior 28.12.2011 14:53

    Do tego dochodzi frustracja Kowalskigo związana z nieuczciwą ekonomicznie transformacją ustrojową. Wielką grabieżą która trwa do tej pory we wszystkich postsowieckich demoludach.

  13. bartosz_kopan 28.12.2011 14:55

    @fm
    Miałem na myśli że każdy rozpoczynający działalność wie jakie przepisy, podatki itp. obowiązują w danym państwie. Jeśli komuś one nie odpowiadają może zmienić kraj docelowy dla swojego biznesu (co w dobie UE jest bajecznie proste).
    Nie mam na myśli przyznania obywatelstwa, co i tak uważam za bardziej uzasadnione niż przypisywanie noworodka do konkretnej religii (to jak robić z niego demokratę 😉
    Świadomie uczestniczysz w tym systemie. Masz wybór! Możesz go odrzucić, ale zdajesz sobie sprawę, że odrzucisz też korzyści jakie Ci on daje (mieszkanie w lesie w szałasie nie jest zbyt przyjemne).
    A alternatyw jest całe mnóstwo, sam myślałem nad emigracją na którąś z indonezyjskich rajskich wysp. Tam z całkiem niedużą kwotą można zacząć inne życie (ogólnie polecam odwiedzić takie miejsca i zobaczyć że można żyć inaczej).

  14. fm 28.12.2011 15:11

    @bartosz_kompan
    Problem w tym, że nie bardzo mogę go odrzucić. Teoretycznie, żeby żyć potrzebuję gotówki zatem zakłada się, że przynoszę dochód a z tego wynika “obowiązek podatkowy” ? Dlaczego obowiązek?
    Podlegam pod prawa wymyślane przez innych niejednokrotnie krzywdzące.
    Ciężko jest żyć w systemie będąc niewidocznym.
    Mieszkanie w lesie w dzisiejszych czasach nie pozwala na utrzymanie się pod względem samego pożywienia. Chyba, że masz działkę i sam z rodziną hodujesz jedzenie. Jeśli potrzebujesz pieniądze na prąd musisz coś odsprzedać. Znowu wracamy do jakiegoś obowiązku podatkowego..
    Cały ten łańcuszek zależności systemowych, powodujących mój rzekomy obowiązek podważa “które działają w obliczu prawa”.
    Co do ZUS’u – pracowałem obsługując w zusach serwery przez 7 lat. Przeprowadziliśmy multum rozmów z pracownikami działów informatyki – wieczorami robiąc serwery.. nikt mi nie powie, że ta instytucja działa zgodnie z prawem. Mogę sobie wyobrazić ile kosztowała informatyzacja zusów w 2000 roku – podatników oczywiście. I mam taką świadomość, że ta informatyzacja zakończyła się dopiero około 2008 roku. Jeździłem jeszcze odpalać stare serwery jak prokom zawalił robotę i system nie zadziałał.
    Była też afera po dochodzeniu NIK, którą wyciszono. Padło tam pytanie, dlaczego wykonanie metra kwadratowego w zus kosztuje 10 razy tyle co w urzędzie skarbowym.

  15. bartosz_kopan 28.12.2011 15:27

    @fm
    Kolejny raz: masz wybór (co opisałem powyżej)! Świadomie lub nie, tkwisz w nim z własnego wyboru bo: chcesz mieć ciepło, brzuszek pełny, policjanta pod domem, lekarza na zawołanie i prąd by korztystać z internetu 😉

  16. fm 28.12.2011 16:09

    Wygląda na to, że każdy kto jest świadomy tego, że tkwi powinien system porzucić. Jak my się wszyscy zmieścimy w tym lesie? a poważnie, to spory problem z obalaniem systemu. Siedząc tutaj i dyskutując podpieramy ten system. Ja o lesie myślę.. w sumie tam się wychowywałem częściowo.

    Masz rację. Poza: policjanta nie chcę i on dobrze o tym wie. Do lekarzy systemowych raczej nie chodzę. Bardziej do zielarzy. Są jeszcze inne sprawy, jednak nie będę o nich tutaj pisał.

    Co by nie było prawo polityczne to bezprawie i wyżej wymienione instytucje to dla mnie mafia, która wymusza haracz na wolnych jednostkach i raczej nie działa zgodnie z prawem, bo prawo to wyznaczają osoby zainteresowane i wcale się do niego nazbyt często nie stosują.

  17. Il 28.12.2011 17:37

    cały urząd skarbowy to złodziejski biznes lichwiarskich spekulantów

  18. pasanger8 28.12.2011 17:53

    Poziom dyskusji jest tak niski ,że szkoda pisać cokolwiek.Nie wiem czy to celowy zabieg trolli czy fatalna tradycja odziedziczona po Onufrym Zagłobie.

  19. arthurking 28.12.2011 18:08

    Artykulik chce odwrócić uwagę od tych, którzy faktycznie okradają podatnika oraz stworzyli system pozwalający “cwanym biznesmenom” na kolejne okradanie szarego obywatela. Zabawne w komentarzach jest stwierdzenie, że masz możliwość wyjazdu i takie tam inne bzdety. Nawoływanie do wyjazdów jest na pewno w czyimś interesie a na pewno “naródwybrany” tylko na to czeka.
    Pozdrowionka.

  20. norbo 28.12.2011 19:12

    @pasanger8, masz racje – dominuja jakies pseudoanarchistyczne polajanki ultraliberalne…

  21. mr_craftsman 28.12.2011 20:17

    prawo należy dostosowywać do rzeczywistości.

    ja bym jeszcze prosił ile w tym (albo nie w tym) stanowią podatki, których uniknęły wielkie korporacje.
    bo standardem jest, że korporacje podatków nie płacą, a w Polsce jeszcze dostają rozmaite dotacje i dopłaty.

    system trzeba faktycznie uprościć, zmniejszyć obciążenia i ustalić proste stawki od obrotu, bez żadnych odpisów i ulg.

    ZUS trzeba zlikwidować. albo OFE. coś z dwojga, nie może być tak, że na podwójnej opłacie za to samo pasie się podwójna banda darmozjadów – państwowa i prywatna banda tzw. “kolesi”.

    przy ułatwionym prawie (bez możliwości interpretacji)
    musi być też i kijek – ułatwienia sądowe do dochodzenia podatków ale i pensji i świadczeń indywidualnych.
    prost prawo = szybka egzekucja należności od korporacji – z możliwością pełnej konfiskaty całego majątku firmowego i blokadą kont.
    żadne tam trybunały i arbitraże. korporacja unika podatków – konfiskata majątku i aukcja.

    proste prawo = szybka egzekucja prawa = brak możliwości kombinowania.

    podatkowo sugeruję progresywne progi malejące czasowo, do ostatecznych dwóch stawek – 15 i 30 %
    próg majątkowy określany poziomem życia górnej klasy średniej, aktualizowany w odniesieniu do państw europejskich o większym PKB. – będzie to stymulowało przepływ kapitału, inwestycje i dobroczynność charytatywną – kiedy bardziej się będzie opłacało wydać więcej kasy żeby nie wpaść w próg wyższy.

    proste zasady = brak złodziei.
    i tylko dlatego jeszcze nikt ich nie wprowadził =)

  22. 8pasanger 30.12.2011 05:57

    Recepta na ukrócenie oszustw na składkach i podatkach jest bardzo prosta-należy podnieść podatki-zwłaszcza dochodowe dla najbogatszych i oprzeć się na modelu skandynawskim.Zwracam uwagę:kraje o najmniejszej szarej strefie mają wysokie podatki (cała Skandynawia ,Szwajcaria ,Nowa Zelandia-to po prostu fakt

    i zwykle wysokie płace minimalne-nie ma chętnych do pracy na czarno-to się nie opłaca-u nas płaca minimalna nie funkcjonuje-u nas biedacy kombinują życie z pomocy społecznej i pracy na czarno(żeby pomoc dalej dostawać)-gdyby płaca minimalna była znacząco wyższa-nie robiliby tego.

  23. adambiernacki 02.01.2012 12:33

    Ponieważ nie ma prawa a tzw. biznesmeni to przestępcy zgadzam się w 100%

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.