Biznes każe, państwo musi?

Opublikowano: 23.04.2016 | Kategorie: Edukacja, Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1005

O tym, że polskie uniwersytety mają być podporządkowane interesom biznesu, słyszeliśmy już od ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina. To samo zapowiedziała teraz minister edukacji Anna Zalewska w odniesieniu do szkół zawodowych.

Na spotkaniu z przedsiębiorcami minister zapowiedziała, że w czerwcu zaprezentowany zostanie kompleksowy projekt zmian w szkolnictwie zawodowym. Zalewska podkreślała, że “następne pokolenia nie wybaczą” obecnemu rządowi, jeśli ten nie dostosuje szkół do oczekiwań rynku pracy. Minister pochylała się nad potrzebami pracodawców, wskazując, że sugestie organizacji pracodawców będą uwzględniane podczas opracowywania szczegółów reformy zawodówek – a właściwie “szkół technicznych”, bo taką, lepiej brzmiącą nazwę, mają przyjąć szkoły po zmianach.

Już teraz wiadomo, że jednym z elementów reformy będzie “elastyczność pisania podstaw programowych”. Według słów minister obecna sytuacja, w której nie da się napisać podstawy programowej od ręki, na życzenie pracodawcy, jest niedopuszczalna. Z wypowiedzi minister wynika, że według PiS (za reformą szkół zawodowych bardzo obstaje premier Szydło) państwowy system edukacji jest od tego, by ekspresowo kształcić siłę roboczą zgodnie z doraźnymi potrzebami zatrudniających. Czy w zamian pracodawcy dołożą się do finansowania oświaty? Zalewska niejasno sugerowała, że tak, ale czego konkretnie państwo od przedsiębiorców oczekuje – już nie powiedziała. Bardziej jednoznacznie wypowiedział się wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej i prezes Związku Zakładów Doskonalenia Zawodowego w Warszawie Andrzej Piłat.

“Biznes jest po to, by robić pieniądze. Szkolnictwo będzie przez nich wspierane, kiedy to dla nich [pracodawców – przyp. AR] będzie w przyszłości też biznes” – podsumował.

Czy w ramach dostosowywania się do życzeń biznesu wśród nowych “szkół technicznych” będą placówki przygotowujące do pracy w call center?

Autorstwo: AR
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Harnas22 23.04.2016 10:55

    Do pracy w call center nie trzeba kończyć technicznej zawodówki. Przecież chodzi o kształcenie wykwalifikowanych robotników. Za PRL to świetnie działało z korzyścią dla ludzi i przemysłu. Potem zachodniej konkurencji to przeszkadzało, więc na ich życzenie rządy nazywające się polskimi zniszczyły takie szkolnictwo.
    W efekcie teraz brakuje wykwalifikowanej siły roboczej również dla koncernów, które przejęły u nas rynek produkcji.

  2. agama 23.04.2016 11:45

    produkcja najtańszej, ale wykształconej siły roboczej do kaufalndów

  3. kufel10 23.04.2016 15:45

    Niestety odsetek osób bardzo “słabych” (tłuków) jest spory, więc po cóż takiego uczyć np ślusarstwa, skoro i tak poświeci się piciu i kopaniu dołów. Może od razu nauczyć go kopać dołów?

  4. pikpok 23.04.2016 16:30

    @kufel10
    Lepszy porządny “tłuk”, niż wykształcone bydlę.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.