Bielik trafiony przez wiatrak
Do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt trafił dorosły samiec bielika. Został trafiony przez wiatrak. Gdy kilka dni wcześniej znaleziono martwego bielika, prawdopodobnie postrzelonego, grzmiały o tym media i ekolodzy. Teraz wokół tematu panuje zmowa milczenia.
O znalezieniu ptaka uderzonego przez śmigło wiatraka poinformowała Fundacja dla Dzikich Zwierząt „Larus”.
Badanie obrazowe przeprowadzone przez specjalistów ośrodka ujawniło złamanie kości dłoni skrzydła. To niezwykle poważny uraz, który niestety nie kwalifikuje się do chirurgicznego zespolenia.
Weterynarze podjęli decyzję o zastosowaniu usztywnienia zewnętrznego, licząc na naturalne zrośnięcie się kości. „Szanse na to, że bielik kiedykolwiek wzbije się ponownie w powietrze, są niewielkie” – przyznaje jeden z opiekunów. „Jednak natura potrafi zaskakiwać, więc nie tracimy nadziei. Teraz najważniejszy jest czas i nasze wsparcie, aby naprawić to, co człowiek nieświadomie zniszczył” – dodano.
Przypadek tego bielika nie jest odosobniony. Coraz częściej słyszymy o ptakach, które padają ofiarą turbin wiatrowych. Według danych US Fish and Wildlife Service, lądowe turbiny wiatrowe w USA zabijają około 234 tysięcy ptaków rocznie w wyniku kolizji. W Polsce takich statystyk się nie prowadzi. Problem ten dotyka nie tylko pospolite gatunki, ale również te rzadkie i chronione, takie jak bieliki czy orły przednie.
Źródło: NCzas.info