Biblia jest szkodliwa dla dzieci według RP

Opublikowano: 13.01.2013 | Kategorie: Edukacja, Wiadomości z kraju, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 625

Ruch Palikota walczy z nauczaniem religii w szkołach. Posłowie tej partii wysyłają interpelacje do minister edukacji Krystyny Szumilas, w której twierdzą, że nauczanie prawd ewangelii może być groźne dla dzieci.

– Nie powinno się uczyć dzieci, w jaki sposób przybija się do krzyża, bo to w końcu tortura ze szczególnym udręczeniem. Powinniśmy też rozważyć, czy klasa lekcyjna to miejsce, gdzie należy utrwalać pozytywne skojarzenia z alkoholem – mówi poseł Ruchu Palikota Piotr Chmielowski. Politycy stwierdzili, iż „nauczanie dzieci o cudzie w Kanie Galilejskiej, podczas którego nastąpiła przemiana wody w wino, jest propagowaniem bimbrownictwa i odbywa się „wbrew ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi”.

Także nauka o chodzeniu Jezusa po wodzie przeszkadza Ruchowi Palikota, ponieważ „dzieci mogą próbować powtórzyć to, o czym uczyły się w szkole, czego skutkiem będzie utonięcie. Z kolei nauka o rozmnożeniu pożywienia uczy braku odpowiedzialności ekonomicznej”

W konferencji Ruchu Palikota brał udział poseł Ryfiński, który niedawno zasłynął z określenia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej mianem „bohomazu”.

Opracowanie: PG
Na podstawie: Wprost
Źródło: Narodowcy


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

87 komentarzy

  1. Hassasin 13.01.2013 07:39

    Katolicyzm przeszkadza , ale taka jarmułka na głowie Biedronia już nie przeszkadza i odpalanie hanukowych świec w parlamencie !

  2. 23 13.01.2013 09:18

    …zeby tylko sie mowilo o tej pseudolewicy/prawicy. Zaorac.

  3. blackeyed 13.01.2013 10:10

    Taj jak pisze Hassasin – to nie są ateiści tylko zwykli antykatole – paradowanie w myckach i obchodzenie żydowskich świąt im nie przeszkadza. Wiedzą gnidy skąd wieje wiatr. 🙂

  4. Il 13.01.2013 10:42

    Gdyby nie była to reklama dla Pali..ota oskarżonego o oszustwa to może by coś z tego dobrego wyszło.
    Czemu tacy posłowie nie wystąpią z partii Pali..ota aby działać jako niezależni ?

    Sądownie powinno zostać zmienione nazwisko Pali..otowi ponieważ propaguje satanistyczne rytułały zabijania kotów ze szczególnym okrucieństwem.

  5. bartolomeo 13.01.2013 11:10

    Czytając takie teksty przecieram oczy ze zdumienia. Takich postulatów nie wysuwali nawet komuniści w czasach PRL-u bo (będąc o niebio inteligentniejszymi od członków Ruchu Palikota) wiedzieli, że by się tylko ośmieszyli. Na komentarz szkoda słów. Śmiech na sali – nic więcej.

  6. goldencja 13.01.2013 11:28

    Dobre hasło, głupie argumenty. Ale czego się spodziewać po Ruchu Palikota?

  7. Szaman 13.01.2013 12:07

    dokładnie dobre hasło ale idiotyczne argumenty.. ja tez popieram usunięcie takiego przedmiotu jak religia albo przynajmniej zmianę jego charakteru na “religie i filozofie” bo szkoła jest miejscem zdobywania wiedzy a nie klepania zdrowasiek a jak ktoś chce być wierzący to niech sobie idzie do kościoła. Też uważam że biblia i religia podawane jako jedyna prawda jest szkodliwa dla dzieci bo zawęża ich światopogląd i uczy dogmatyzmu co potem odbija się na ich całym życiu i na życiu innych ludzi brakiem zdolności komunikacji i otwartego umysłu ale to co tutaj przeczytałem jest odpowiedzią na to dlaczego tak jak mówię się jeszcze nie stało jeśli ludzie którzy mogli by coś zmienić są takimi głąbami.

  8. Gregor 13.01.2013 12:40

    Atak na ważne zasady religijne to realizacja jednego z postulatów jak osłabić i zniszczyć wrogie państwo.

    Poniżej 10 Reguł Mistrza Sun-Tsu, ok. 2500 tys. lat temu, które są obecnie realizowane w Polsce i nie tylko:

    1. Niszczcie wszystko, co w kraju wroga najlepsze i zabierajcie surowce / owoce pracy .
    – Czyńcie ludzi biednymi i zostawiajcie ich w poczuciu zadłużenia.
    – Odbierajcie im radość i celowość ich pracy

    2. Ośmieszajcie jego Boga/ bogów, wiarę i szargajcie tradycję i obrzędy, umniejszajcie znaczenie świąt państwowych.
    – Łamcie ducha i autorytet przewodników duchowych, nauczycieli i kapłanów, odbierzcie im wiarygodność.
    – Zamiast prawdziwym nauczycielom, dawajcie pierwszeństwo fałszywym prorokom, mitomanom, megalomanom i łasym na dobra materialne zręcznym mówcom, którzy zgrabnie użyją wypaczonych nauk, by zwodzić, odwodzić od wiary i ograbiać naród.

    3. Pomniejszajcie autorytet sprawujących władzę, wmieszajcie ich w ciemne interesy i sprowadźcie na nich hańbę i odrazę społeczeństwa.
    4. Wszczynajcie kłótnie i siejcie niezgodę w narodzie
    5. Buntujcie młodych przeciw starym i starych przeciw młodym.
    – (wmawiajcie im brak poszanowania wartości i doświadczeń starszego/ młodszego pokolenia)
    6. Utrudniajcie działalność władz i urzędów.(wprowadźcie jak największą i niesprawiedliwą biurokrację, utrudniającą zrozumienie praw, podkreślającą obowiązki i kary)
    7. Miejcie wszędzie swych szpiegów, agentów i zręcznych agitatorów (podżegajcie do nienawiści klasowej, rasowej, etnicznej i seksualnej)
    – Odbierajcie prawa i znaczenie rodzinie – podważajcie jej status w imię wolności i poprawności politycznej wobec wszystkich (innych) grup.
    8. Nie odrzucajcie współpracy najgorszych kreatur. Wynoście ich na piedestały i okrzyknijcie zbawcami narodu.
    9. Nie szczędźcie też:
    – zwodniczych obietnic,
    – ofert pieniędzy( rzadko spełnionych i w minimalnym zakresie- tyle, by zyskać wiarygodność),
    – pochlebstw i fałszywych pochwał,
    10. Osłabiajcie, gdzie tylko możliwe rozwój sił zbrojnych przeciwnika.
    – Podkopujcie moralność, etykę, dyscyplinę, siłę, godność, honor, hart ducha i ciała poprzez tzw. brudna wojna
    prostacką muzykę i jej oprawę (eksponujcie cielesność i seksualność do przyjętych przez dany naród granic, a potem przekraczajcie je)
    – rozpasanie kulinarne (złą dietę) i trunki oraz inne używki niszczące zdrowie (najgorsze z nich legalizujcie, mając z tego profit).
    – Niszczcie i wyśmiewajcie wiedzę o medycynie naturalnej, nazwijcie ją zabobonem i ciemnota, odsuwajcie ludzi od darów Natury, dając w zamian jako niezbędne do życia szkodliwe suplementy. „Szkodzić- nie pomagać”
    – podsyłajcie im kobiety nierządne(czyńcie także kobiety przeciwnika nierządnymi i chciwymi, bez szacunku do siebie i dzieci[rodziny]pod pozorem wolnego wyboru i równości), by dokończyły dzieła zniszczenia
    – wmawiajcie ludziom, że bez materii ( pieniądze, ubrania, zbytkowne przedmioty, wygląd-moda, najnowsza technika) nie poradzą sobie absolutnie i nie znajdą uznania w oczach innych, a tylko pogardę i pośmiewisko.
    – Odsuwajcie ich od nauki i rozwoju, niechaj skupią się na gromadzeniu rzeczy materialnych z poczuciem ich niedosytu i ciągłego zagrożenia ich utraty.

  9. matimozg 13.01.2013 12:41

    Czym, że jest religia w porównaniu z praniem mózgu serwowanym przez ewolucjonistów. A ruch palikota to partia hipokrytów.

  10. Jedr02 13.01.2013 13:27

    Prawde mówiąc te postulaty brzmią jakby wyciągneli je z kabaretu 🙂
    Bardziej bym już sugerował że posłowie Ruchu Palikota walczą z postulatami pozbycia religii się w szkole poprzez ośmieszanie ich. Można nawet wejść w teorie spiskową, biorąc pod uwagę historie kariery politycznej palikota który to w bardziej prawicowych stronach dawniej siedział i uznać że to agent prawicy mający ośmieszać lewicowe postulaty 🙂
    Dosyć naiwnym byłoby myśleć że to są naprawde idioci. Szczególnie Ci u sterów. Więc jak można rozpatrywać taki debilizm? Jakiś cel mieć musi. Chyba że chcą się tym przebić. Ale do kogo mają być wówczas zaadresowani? Raczej nie do normalnych ludzi o lewicowych poglądach, bo szkodliwość religii w szkole raczej nie polega na promocji bimbrownictwa, a raczej na indoktrynacji dzieci na rzecz Kościoła Katolickiego za pieniądze państwa.
    W każdym razie widoczna prowakacja. Tylko czy to próba przebicia się do debili czy ośmieszania lewicy.

  11. edjan1 13.01.2013 13:43

    Gregor, chrześcijanie część tych reguł zaczęli wprowadzać u nas 1000 lat temu, więc nic nowego.

  12. Gregor 13.01.2013 14:19

    Poniżej biblijne Przykazania znane ze ST (V Moj. 5: 6-21 oraz II Moj. 20:2-17 ), które są sumą nauk jakie przedstawia Biblia, a stanowią taką wielką groźbę dla młodzieży wg Ruchu Palikota:

    1) 6Ja Pan, jestem Bogiem twoim, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
    2) 7Nie będziesz miał bogów cudzych przed oczyma mymi.

    3) 8Nie uczynisz sobie rzeźby ani podobizny wszystkich rzeczy, które są na niebie w górze i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. 9Nie będziesz się im kłaniał i służył. Bom ja jest Pan, Bóg twój, Bóg zawistny, który dochodzę nieprawości ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, 10a czynię miłosierdzie na wiele tysięcy miłujących mię i strzegącym przykazań moich.
    11Nie będziesz używał imienia Pana, Boga twego, nadaremnie, bo nie ujdzie karania, kto by dla próżnej rzeczy użył imienia jego.

    4) 12Zachowaj dzień sobotni, abyś go święcił, jak ci przykazał Pan, Bóg twój. 13Sześć dni robić będziesz i pełnić wszystkie prace twoje. 14Siódmy dzień jest sabat, to jest odpocznienie Pana Boga twego. Nie będziesz weń pełnił żadnej pracy, ty ani syn twój, ani córka, służebnik i służebnica, ani wół, ani osioł, ani żadne bydlę twoje, ani przechodzień, który jest między bramami twoimi, aby odpoczął sługa i służebnica twoja jak i ty. 15Pamiętaj, żeś i sam służył w Egipcie, i wywiódł cię stamtąd Pan, Bóg twój, ręką mocną i ramieniem wyciągniętym, i przeto ci kazał, abyś zachował dzień sobotni.

    5) 16Czcij ojca twego i matkę, jak ci przykazał Pan, Bóg twój, abyś żył przez długi czas i żeby ci się dobrze wiodło na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.

    6) 17Nie będziesz zabijał.

    7) 18Ani będziesz cudzołożył.

    8) 19I kradzieży nie będziesz popełniał.

    9) 20Ani będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu fałszywego świadectwa.

    10) 21Nie będziesz pożądał […] domu bliźniego twego,
    Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego,
    ani roli, ani sługi, ani służebnicy, ani wołu, ani osła, ani żadnych rzeczy, które jego są.

  13. Il 13.01.2013 14:26

    a znacie przykazania Bozi ?

  14. Il 13.01.2013 14:35

    szkodliwe jest również farbowanie włosów, malowanie twarzy i odprawianie rytułałów satanistycznych.

    Ciekawe skąd się to bierze? Z zarodników trujących grzybów przenoszonych przez wiatr, ze zbyt dużej ilości odchodów zwierzęcych itp w produktach spożywczych ?

  15. Komzar 13.01.2013 14:45

    Wy nawet nie potraficie zobaczyć, że coś jest głupie jak ktoś wam to prosto w oczy mówi. Nawet jak to pajac o nazwie Palikot, to co z tego ?
    Religia szkodzi i jest na to aż nadto dowodów, ale Wy tego chcecie bo chcecie by wasze dzieci cierpiały jak wy i Polacy byli coraz głupsi.
    A już szczytem jest to, że o takie rzeczy musi walczyć pajac. Sami powinniście zabronić dzieciom chodzić na religię, bo to wasze dzieci nie jego.
    Ale nawet jak pajac nie dzierży już tego gnębienia i straszenia waszych dzieci to do Was nie dociera, że jesteście sadystami.

  16. Alamo 13.01.2013 15:33

    Ten kto jest za likwidacją lekcji religii w szkole totalnie nie wiem na czym te zajęcie polegają. Klepanie zdrowasiek na religii hehe dobry żart.
    Celem tych zajęć jest przede wszystkim poznanie zasad moralnych i etyki. Poza tym religia nie jest Obowiązkowa i nikt do niej nie jest zmuszany. Sam osobiście chętnie uczestniczę na religii i doskonale znam wartość tych lekcji, mimo iż nie jestem jakimś gorliwym katolikiem.
    Ja chciałbym usłyszeć jakie są te takie wielki krzywdy kościoła katolickiego, bo ja poza małymi wyjątkami o nich nie słyszałem.

    Co do artykułu, to doskonale wpisuję się w trend wielkich koncernów mediowych, dla których walka z kościołem jest modna i napędza oglądalność. Szkoda bo kiedyś wierzyłem w sens tego portalu.
    Jeśli ktoś zgadza się z postulatami z tego tekstu, to powinien nad sobą pomyśleć. Dramatyczne jest to, jaki poziom prezentuje ta partia.

    Kiedyś Kościół walczył z komuną, teraz pojawili się kolejni lewacy, fałszywie tolerancyjni.

    Pozdrawiam

  17. Gregor 13.01.2013 15:35

    Biblia i religia, to dwie różne sprawy. W Biblii masz przedstawione zasady, dzięki którym będziesz żył i będziesz mógł poznać siebie i na czym polega prawdziwe człowieczeństwo. Religia jest pomysłem ludzi chcących sprawować władzę i przez większą część znanej nam historii ludzkości, ten model sprawdzał się najlepiej. Polska idąc w ślady za Europą porzuca powoli te zasady, innymi słowy umiera. Konsekwencją odrzucenia Bożych zasad jest w historii narodów – niewola.
    Narody Europy zrozumieją to dopiero w drodze na Syberię, czyli idąc z powrotem do „ziemi egipskiej”.
    Zgodnie z tym co powiedział Chrystus: Bo gdzie jest padlina, tam zlecą się sępy.

  18. fugazi 13.01.2013 15:43

    Jak rzekli przedmówcy:dobre hasło-głupie argumenty.Palikot nie jest ani rzetelnym antyklerykałem,ani żadnym lewicowcem.Zwykły pajac.Oczywiście,że katolicka indoktrynacja,biblijne bajeczki oraz wasalstwo względem Watykanu są szkodliwe,szczególnie dla dzieci,ale Palikot jedynie szkodzi prawdziwej,konstruktywnej krytyce.Od dawna uważam,że to agent rządu,błazen który ma ogłupiać społeczeństwo,tworzyć tematy zastępcze itd.Natomiast wartości moralne są całkowicie odrębne od kościoła i nie są potrzebni pedofile,faszyści,kłamcy i złodzieje,by wychować młodzież na porządnych ludzi.

  19. fugazi 13.01.2013 15:45

    wnioskuje,że sępy największą wyżerę będą miały nad Watykanem-z powodu ilości padliny i zawartości mafijnych skarbców. Niewolą natomiast było przyjęcie obcej religii pod groźbą miecza przy gardle.

  20. Gregor 13.01.2013 15:53

    To będzie prawdopodobnie “początek boleści”.

  21. fugazi 13.01.2013 15:58

    Jak się strujesz,to w bólach wymiotujesz i wydalasz z biegunką truciznę. Nie ma czego się bać.Potem będzie tylko lepiej!

  22. fugazi 13.01.2013 16:11

    Co do samej biblii to warto mieć świadomość czym w istocie jest; “niedokładnie”(z powodu nieuctwa oraz politycznych zamówień)przetłumaczony tekst,chaotycznie skompilowany,z którego wyciągano i dodawano co pasowało,a do tego doktryna Watykanu nie ma nic ani z Biblią,ani z naukami Jezusa,wspólnego. Największy cud katolicyzmu polega na tym,że po tylu latach banalnych kłamstw i oszustw,jawnych zbrodni i hipokryzji,jeszcze ktokolwiek chodzi do kościoła.
    Watykan to morze łez i ocean krwi,ale największą zbrodnią tych satanistów jest to,że wielu ludzi pragnących duchowości,dobra,moralnego fundamentu pozostawili rozdartych,oszukanych,opuszczonych.Mnóstwo ludzi wychowywanych w tej durnej bajce próbujących na siłę odnaleźć sens i prawdę tam gdzie znaleźć się ich nie dało nagle budziło się z ręką w nocniku, odartymi ze wszystkiego.Mam nadzieję,że zapłacą za to adekwatną “boleścią”.

  23. Gregor 13.01.2013 16:31

    Tak jak napisałeś, Polska przyjęła obce idee religijne, jakieś 1000 lat temu, pod groźbą miecza. Idee te były związane nie tyle z pierwotnym chrześcijaństwem, co z pomysłem na korporację, konglomerat religijno-polityczny, starożytnego Rzymu z mitraizmem, opatrzonego tylko nazwą: Chrześcijaństwo, a bliżej znaną pod pseudonimem KK. Była to idea władzy, dzięki której jakiś czas Polska przetrwała.
    Tego rodzaju zatrucie – jak to ująłeś – został już przetrenowany przez Rosję podczas rewolucji październikowej w 1917r. Religijny fałsz ideologiczny zamieniono na komunistyczny fałsz ideologiczny, który poskutkował niespotykaną w historii ilością ofiar wśród ludności swojego kraju i krajów sąsiednich.
    Komuniści właśnie chcieli stworzyć kulturę i etykę od nowa. Wskutek tego doszło do potwornego barbarzyństwa i ludobójstwa. Ze swoją rewolucją chcieli opanować cały świat, podpalić cały świat. Pierwsze co odrzucili, to Biblie, Boga i jego Przykazania

  24. fugazi 13.01.2013 16:39

    Odrzucenie kłamstwa zawsze jest pierwszym krokiem ku prawdzie.To,czy ktoś przy tej okazji nie wciska ci nowego kłamstwa,to już inna historia.Prosiłbym o rzetelność historyczną i tak jak oddzielasz kk od Jezusa to wypadałoby rozróżnić idee komunizmu od imperializmu ZSRR.Wracając jednak do tematu artykułu: w szkołach nie uczą “uczniowie Jezusa” tylko sługusy kk,a biblia to taki sobie tekst,i może być ciekawostką literatury i historii socjologii ale jako podstawa nauczania etyki to bzdet.

  25. Gregor 13.01.2013 17:06

    No cóż idee, pozornie piękna rzecz, a właśnie ideologia to najgorsza z trucizn jaka potrafi zatruć ludzki umysł. W 1917 r rozpoczęła się rewolucja, a w już w 1919 wojna polsko-bolszewicka, w której Rosja już jako Radziecka, dążyła do podboju pozostałych państw europejskich i przekształcenia ich w republiki radzieckie – taka była już na początku ich doktryna i ideologia. W planach mówiło się o Anglii i Niemczech, co prawdopodobnie ziściłoby się, gdyby nie bitwa pod Warszawą.
    Etyka, jako nauka, dział filozofii zajmujący się badaniem moralności, ale nie jest nią samą oczywiście, nie przejmuje się zbytnio kwestiami związanymi z Bogiem. W Rosji Radzieckiej rozwiązywaniem dylematów etycznych zajmowała się praktycznie władza z wciąż dymiącym rewolwerem przy głowie nieskończonych ofiar reżimu.

  26. fugazi 13.01.2013 17:15

    Gregor:widać czujesz wyraźnie,że religia w szkole i kk to przegrana sprawa i uciekasz w tematy zastępcze…Cóż,znana strategia.

  27. fugazi 13.01.2013 17:21

    Oczywiście nawet na “Twoim poletku” mógłbym całkiem skutecznie odbić Ci piłeczkę,ale nie mam interesu w tym,aby sprowadzać dyskusję na poboczne tematy.

  28. Gregor 13.01.2013 17:22

    Biblia jest zapisem kontaktów człowieka z Bogiem. Odrzucanie jej wartości jest ignorancją, brakiem poszanowania dla własnych korzeni, własnej kultury. Inną sprawą jest jak powstała Biblia. ST zostawmy Żydom, chociaż brakuje mi w nim Księgi Henocha (chrześcijańscy Koptowie używają jej nadal). W tej księdze mamy zapis podróży jaką Henoch odbył z Aniołami (dziś pewnie byśmy powiedzieli z UFO-nautami) z Ziemi na ich planetę, poprzez układ słoneczny. Niektóre jego spostrzeżenia potwierdza dopiero obecny rozwój astronomii.
    Co dotyczy NT, to w tej formie, w jakiej go znamy ukształtował się w okolicach 325 r.n.e., po Soborze w Nicei (stworzono wtedy religijno-polityczny konglomerat władzy KK). Olbrzymią część chrześcijańskich pism, powstałych w tych samych czasach co 4 Ewangelie kanoniczne – innych Ewangelii, Apokalips, Listów – nazwano herezją, gnozą. Następnie spalono te teksty i pamięć o nich, wraz z chrześcijanami którzy nie chcieli się wyrzec pierwotnych prawd wywodzących się od Chrystusa.

  29. fugazi 13.01.2013 17:26

    NowaRasa:Tylko żaden minister “edukacji” nie wprowadzi do szkoły nauczania zdrowych zasad…To nie jest”poprawne politycznie”…
    W tej kwestii ma 100% racji Gregor we wpisie 8.Siedzimy po uszy…

  30. fugazi 13.01.2013 17:35

    Gregor:1.Czy biblia jest tym o czym piszesz to kwestia wiary i tego nie należy nikomu narzucać.2.Żadna kultura,żadne korzenie, a już moje,europejskie,słowiańskie ,polskie szczególnie NIE.3.Co do wiedzy kosmicznej,praktycznej i zdrowotnej zalecam raczej hinduskie Wedy.4. Pamiętajmy ,że żyjemy podobno w państwie świeckim.5.Znam historię powstania potwora kk oraz mordów całych populacji (Katarzy itp)i tym bardziej daleki jestem od tego,aby totalitarną zbrodniczą satanistyczną doktrynę wciskano dzieciom.

  31. fugazi 13.01.2013 17:37

    Może ja czytam i widzę inaczej,ale dla mnie wpis 30. Gregora to argumenty potwierdzające,że nie należy używać biblii w edukacji dzieci i młodzieży.

  32. Gregor 13.01.2013 17:39

    Nie uciekam w tematy zastępcze, chciałbym podkreślić że Biblia ma nadal olbrzymią wartość. Wg mnie Przykazania i zasady Ewangelii powinny znajdować się w programie nauczania, ponieważ są nadal ważne i nieprzemijające (ale to moja prywatna sprawa). Istotną rzeczą jest to kto to robi i jak to robi – tu powinni wypowiedzieć się katecheci.
    Całkowite odrzucenie Biblii ze szkół będzie błędem ponieważ nic w to miejsce adekwatnego nie powstanie. Etyka to nie nauka o wierze w Boga.

  33. fugazi 13.01.2013 17:46

    No właśnie. Jaka wiara i w jakiego Boga?Zgodni jesteśmy,jak się zdaje,że kk to syf,więc dlaczego dać mu monopol na Boga?Dlaczego wpajać od dziecka,że “przykazania” i “zasady ewangelii”(czyt zasady etyczne i moralne) są tożsame z nauką kk i każdy “atak na kk” to sprzyjanie demoralizacji(retoryka dzisiejszych prawicowców). Dość kłamstw,indoktrynacji,zniewolenia.

  34. fugazi 13.01.2013 17:53

    “Kulturę” oraz “Tradycję” każdy ma w domu. Niech Rodzina,Plemię,Klan-zajmą się kulturą i tradycją,a szkoła niech zajmie się nauczaniem na możliwie najwyższym poziomie.Kto ma chęć,niech opłaci katechetę w kościele albo niech naucza (w kościele) ksiądz w ramach swego powołania(nieodpłatnie). Dlaczego mamy utrzymywać złodziei,zbrodniarzy, zboczeńców,nierobów z naszych podatków,fundować im kartę nauczyciela i inne przywileje?

  35. Gregor 13.01.2013 17:58

    Spójrzmy na to tak: Biblia w takiej wersji jaką znamy, to tylko część całości, co oczywiście nie oznacza, że nie jest to ważna część. NT, bo ten szczególnie dla chrześcijan powinien być ważny, należałoby poszerzyć o pisma znalezione w Nag Hammadi w 1945 r, a ukryte 1600 lat wcześniej, w czasach gdy powstawał KK i rozpoczęły się jego „pomysły” religijne. Większość późniejszych buntowników, typu Luter, Kalwin, czy Jan Hus czytało i tłumaczyło Biblię, który został już przygotowany przez wieki obróbki w rękach KK. Co oznacza, że wszyscy mogli się mylić i świętą rację miał KK uważając, że nie znają na tej podstawie prawdy. My żyjemy w tak fajnych czasach, że można te teksty czytać i weryfikować i nikt nas nie przestraszy bullą, czy tez groźbą stosu lub tortur.

  36. operatorliniowy 13.01.2013 18:05

    Weryfikować sobie można ale jakby ktoś coś powiedział publicznie to od antychrysta został by zwyzywany.

  37. fugazi 13.01.2013 18:11

    Oczywiście może być ciekawostką lub nawet czymś ważnym dla określonej grupy ludzi,co nijak nie przekłada się na program nauczania,choćby opcjonalny(nie jest respektowany nakaz ostatniej lekcji i często dzieci czują się napiętnowane). Stosy i tortury zmieniono na inne metody,współczesny kk stosuje różnorodne formy presji psychicznej( i nie tylko-przykład paru najbardziej znanych zgonów w Watykanie oraz Rzymie),poza tym pamiętna “religijna”retoryka wojenna w sprawie Iraku.Kk powinien być zdelegalizowany a jego urzędasy osądzone, a nie mieć prawo wstępu do szkół!

  38. Gregor 13.01.2013 18:16

    KK może nie mieć najlepszej sławy po swoich historycznych wyczynach i manipulacją prawdy (afery pedofilskie, to gwóźdź do trumny – ale sami tego chcieli). Jednak, co chciałbym podkreślić: mówiąc o KK, poruszamy temat olbrzymiej ilości ludzi – a nie są oni wszyscy tacy sami! Granica dobra i zła nie leży tam, gdzie ideologia, to nie są różnice skóry, religii, przynależności państwowej. Ta granica przebiega w każdym człowieku z osobna (tak to sformułował A Sołżenicyn w swoim dziele: Archipelag gułag – i zgadzam się z nim).
    Biorąc to pod uwagę, mogę stwierdzić że to co będzie nauczane w szkole, czy to będzie chrześcijańska moralność, czy też przywiązanie do władzy nad duszami nieświadomych wiernych, to każdorazowo zależy od człowieka, który się tym zajmuje. A z pewnością jest wielu bardzo porządnych katolików, porządnych jako ludzie, ja takich znam i ich cenię.

  39. fugazi 13.01.2013 18:21

    Nie.Mówiąc o kk mówimy o reżimie.Mówiąc o katolikach mówimy o ludziach z wpisu 23.Końcową sentencją potwierdzasz,że nie powinno być religii katolskiej w szkole: nie można pozostawiać manipulacji młodymi ludźmi przypadkowi,że akurat w tej zgrai trafi się jakiś lepszy.

  40. Gregor 13.01.2013 18:45

    Jaką masz alternatywę, bo zasady znane z Ewangelii, czy też Przykazania są potrzebne i nieprzemijające? Kto powinien je przekazywać młodym ludziom, ponieważ bez nich Europę i Polskę czeka anarchia, brak silnego kręgosłupa moralnego i psychicznego, a w konsekwencji słabość, która w obliczu ataku wroga zamieni się na pewną przegraną?

  41. kudlaty72 13.01.2013 18:52

    Zastanawialiście się kiedyś dlaczego Talmud nie odniósł takiego komercyjnego sukcesu jak Biblia?

  42. Gregor 13.01.2013 18:57

    Być może z powodów praktycznych.

  43. Il 13.01.2013 19:23

    Podobno według biblii i ustnych przekazów Jezus nie miał dzieci.
    “palimiot” ma dwójkę z lekarką (której niestety nie udało się go wyleczyć) oraz dwójkę z o 10 lat młodszą panią x, którą oczarował pieniędzmi pochodzącymi z defraudacji i przekrętów finansowo-handlowych.

    http://m.sfora.pl/Byla-zona-odkrywa-sekrety-Palikota-Dzieci-kazal-nazywac-paniczami-a43650

    Kim jest tajemnicza osoba mieszkająca koło “palimiota” ?
    . . . osoba, która w Polsce ma ochroniarzy z dawnego ZSRR.

  44. Komzar 13.01.2013 19:30

    Gregor. Jak możesz twierdzić, że biblia jest kontraktem z Bogiem? Wybacz, ale ja nigdy nie podpisywałem żadnego kontraktu więc rozumiem, że mówisz za siebie?
    Przypominam też, że ani ja ani Ty nie jesteśmy odpowiedzialni za głupie pomysły rodziców, no chyba, że chcesz świadomie tą głupotę kontynuować.
    Jeszcze jedno co do umów. Zdaje się, że tylko z jednym można sobie umowę podpisać, tylko ze ona się cyrograf nazywa. Jesteś pewien, że wiesz z kim gadałeś przy ustalaniu warunków? 😛

  45. Il 13.01.2013 19:34

    Poza tym “palimiot”, jeżeli już chce użyć odpowiedniego argumentu, to powinien konkretnie ujawnić historię księdza z Filipowa, księdza rzymskokatolickiego, który rzekomo ma dziecko z gosposią z plebanii.

  46. operatorliniowy 13.01.2013 19:35

    Biblia nie była pierwsza, w której były zawarte zasady moralne czy etyczne. A co nie potraficie stworzyć własnych zasad opartych o własne społeczeństwo, doświadczenia, poczucie bezpieczeństwa ?
    Czy biblia jest niezbędna żeby ludziom tłumaczyć, że nie wolno zabijać kraść itp.

  47. Gregor 13.01.2013 19:59

    Komzar – napisałem: zapisem kontaktów z Bogiem. Semantycznie to różnica, nie sądzisz? Nałóż okulary. Pozdrawiam

  48. Gregor 13.01.2013 20:16

    Ił (45) – To nie jest takie pewne, bo niektóre przekazy twierdzą, że Maria Magdalena przybyła na wybrzeże francuskie będąc w zaawansowanej ciąży. No, rzecz jest do zbadania. Ale w całej tej historii nie chodzi o szukanie potomków Jezusa, tyle o jego naukę. Inna sprawa, że seksualność europejczyków z pewnością rozwijałaby się innymi torami, gdyby sprawnie nie wyciszono przekazów historycznych. Na szczęście jest biblioteka z Nag Hammadii. W takiej Ewangelii Filipa, czy też słynnej Ewangelii Tomasza oraz Ewangelii Marii Magdaleny są wypowiedzi wprost sygnalizujące wielką wartość seksu – komnaty małżeńskiej – jako drogi do Boga. Podobne odniesienia znaleźć można w seksie tantrycznym i taoizmie. Biorąc również i to pod uwagę Jezus nie był jeszcze jednym bezbarwnym świadkiem historii. Nie, on miał klucz.

  49. Gregor 13.01.2013 20:22

    Jak napisałeś: „nie wolno kraść, zabijać, itp.” – I tym podobne do czego? – Do 10 Przykazań? No przecież to plagiat, ale z dobrego, doskonałego wzoru – nie? Jakbyśmy mieli być tacy oryginalni, to byłoby trochę zmian, nieprawdaż?

  50. Komzar 13.01.2013 21:11

    @Gregor, no to źle przeczytałem, zdarza się.
    Nie zmienia to faktu, że religii w szkołach i na ulicach być nie powinno, to rzecz prywatna.

  51. edjan1 13.01.2013 21:15

    Dlaczego w przykazaniach nie ma nic o kłamstwie? Łatwowierność tłumaczy się głupotą i nie wiedzą ale jeżeli jestem uczciwy, dlaczego mam uważać innych za kłamców?. Słowianie są z natury uczciwi i to wykorzystuje kościół i nasi zachodni sprzymierzeńcy. Wróćcie do Słowiańszczyzny! Nie musicie wierzyć w Swarożyca ale nie przyjmujcie wszystkiego co z “zachodu” za najlepsze! Historia nie zaczęła się od Mieszka I.

  52. Gregor 13.01.2013 21:31

    Fenix – Brawo!

  53. Gregor 13.01.2013 21:32

    Komzar – I z tym jest problem. Ponieważ z polskich domów religijność raczej już wyparowała. W domach jest stałe łącze, internet, impreza, facebook ale nie religia. Młodzież łyka ten cały multimedialny zamulacz umysłów jak ciepłe bułeczki i pomnaża szeregi lemingów. Ktoś kiedyś powiedział, że 3 razy łatwiej jest pójść do domu publicznego niż do kościoła, i chyba taka jest prawda. Człowiek jest obecnie pozornie wolny jak dzika świnia, a jednak zagubiony i samotny.

  54. Gregor 13.01.2013 22:00

    Edjan1 (58) – Z tego co mi wiadomo, można pod to podciągnąć 9 Przykazanie, ponadto Przykazania są opisane przez szczegółowe prawa. Zresztą Ogólne przykazanie, znane ze ST, a które Jezus powtarza w NT: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego – dotyczy również i tej sfery. Nikt nie chce być okłamywany, więc nie powinien okłamywać innych ludzi, miłując ich.
    Niedoścignionym wzorem życia i postępowania – jak twierdzą specjaliści – są do dziś wypowiedzi Jezusa z słynnego Kazania na górze. Pokazuje ono z jednej strony wzniosłą postać człowieczeństwa, a z drugiej strony jest ezoteryczne, trudne do pojęcia. Warto się z tym tekstem zapoznać i zastanowić: czy dałbym radę? (Ew. Mat. 5-7).

  55. fugazi 13.01.2013 22:10

    kudlaty72:Z tego co wiem Talmud nie przeszedł takiego prania jak Biblia i zawiera sporo “kontrowersyjnych” zapisów,typu traktuj niewiernych gorzej niż bydło,wykorzystuj bezwzględnie itp…

  56. Pola 13.01.2013 22:18

    Gregor: wpis 25
    Od wprowadzania wiary chrześcijańskiej mieczem zdystansował się sobór w Konstantynopolu w roku 1413(lub14) kiedy rozpatrzył skargę Pawła Włodkowica – polskiego prawnika z Krakowa, na Zakon Krzyżacki. Włodkowic zarzucał Zakonowi Krzyżackiemu, że wprowadzając wiarę mieczem występuje przeciwko ustanowionej przez Boga wolnej woli jaką Bóg obdarował każdego z nas. Sobór potwierdził słuszność skargi i potępił Zakon Krzyżacki.

  57. fugazi 13.01.2013 22:30

    Gregor 61:Późniejsze wpisy to tylko kręcenie się w kółko i powtarzanie spraw ,do których odniosłem się już wcześniej. Natomiast ostatnie zdanie jest dobre:a czy katecheci i watykańskie bestie dają radę?Niech się zajmą sobą w swoim wewnętrznym piekle i odwalą się od edukacji i życia publicznego.

  58. krobo 13.01.2013 22:50

    Nie obwiniajcie Boga za błędy człowieka !

  59. danush 13.01.2013 23:27

    Gregor i fugazi Bardzo Wam dziękuję za wspaniałą wymianę poglądów i przekonań,która utwierdziła mnie w tym,że moje myślenie (podobne do Waszego)zdąża we właściwym kierunku.Pozdrawiam i Wielki Szacun.

  60. Gregor 13.01.2013 23:41

    Pola (63) – Tak Polu (śliczne imię!) – Wydarzenia, o których wspomniałaś miały miejsce na słynnym soborze w Konstancji (1414-1418), a sobór ten zwołano ze względu na:
    1) Schizmę polegającą na tym, że jednocześnie 3 gości uważało się za papieży i wzajemnie zwalczało, przez co osłabiali równowagę polityczną w ich czasach, nie mówiąc o tym co mogli zwykli ludzie pomyśleć na temat chrześcijaństwa w wydaniu, pijanych władzą ludzi podających się za papieży.
    2) Kolejnym powodem soboru było rozpoczęcia działań przeciwko J. Wiclifowi i Janowi Husowi. Dr Jan Hus – czeski bohater narodowy, reformator religijny, który wystąpił na 100 lat przed Lutrem z koniecznością zreformowania instytucji kościoła i powrotu do zasad ewangelicznych pierwotnego chrześcijaństwa, ostro występował przeciwko sprzedaży odpustów, był też reformatorem języka czeskiego, otwarcie popierał polskiego Króla Jagiełłę w walce z Krzyżakami (w 1410 r wysłał mu list gratulacyjny z okazji zwycięstwa pod Grunwaldem). Mając tzw. list żelazny (zapewniający nietykalność) Hus przybył do Konstancji by przedstawić swoje postulaty i został zdradzony, pojmany jako heretyk i spalony na stosie w 1415 r, co wywołało falę wojen husyckich przeciwko KK – ponieważ ludzie mieli dosyć kłamstwa.
    3) Trzecim powodem soboru był spór Zakonu Krzyżackiego z Polską, która jakoby popierała pogan. Paweł Włodkowic, rektor akademii krakowskiej wystąpił ze śmiałymi postulatami:
    społeczności mają prawo opowiadać się, do jakiego narodu należą,
    ludzie mają prawo decydowania o własnej przyszłości i do obrony swego narodu,
    władcy zobowiązani są szanować indywidualne przekonania religijne swoich poddanych, a poddani nie mogą być rugowani ze swoich praw w związku z wyznawaną wiarą,
    nawracanie przy użyciu przymusu i siły nie jest ważne, jest grzeszne i godne potępienia,
    nie wolno używać nawracania jako usprawiedliwienia wojny,
    utrzymanie pokoju wymaga istnienia międzynarodowego trybunału rozsądzającego wynikłe spory – żadnemu władcy, nawet cesarzowi czy papieżowi, nie wolno wypowiedzieć wojny bez poddania się takiemu procesowi,
    reguły wojny sprawiedliwej mają zastosowanie zawsze i są wiążące – niezależnie czy państwo, naród lub ludzie, wobec których jest prowadzona, są chrześcijanami, czy nie są,
    narody niechrześcijańskie i niekatolickie żyjące z sąsiadami w pokoju mają zapewnione prawa do suwerenności i nienaruszalności terytorium,
    ani cesarz ani papież nie może przeczyć regułom prawa naturalnego,
    Polska była związana z cesarzem, tylko gdy ten występował jako obrońca wiary,
    prawo silniejszego przeżera stosunki międzynarodowe jak rak,
    egzekwując swe prawo do samoobrony, kraj katolicki może wspierać swe siły niekatolikami i niechrześcijanami.
    Paweł Włodkowic wraz z polską delegacją publicznie wystąpił w obronie Jana Husa. Nic to nie dało, i tak go spalili! Papież Marcin V początkowo potwierdził Krzyżakom ich stare przywileje wraz z fałszywymi. Polaków nie chciano wpuścić do pałacu papieskiego, więc wyłamali bramę siłą. Polak, Zawisza Czarny zapowiedział papieżowi, że będzie razem z pozostałymi Polakami bronić czci polskiego króla: „gębą i ręką”, na co papież anulował porozumienie z Krzyżakami.

  61. krobo 14.01.2013 00:43

    Te słowa były skierowane do ateistów którzy odrzucają Boga, (wiele razy słyszałem ten powód) “kościuł wyrządził tyle zła kiedyś i itd.”Fajnie się czyta te fragmenty z bibli :] dużo mądrości się w nich znajduje i osoby nie wierzące też powinny się nimi kierować. Czasami wydaje mi się że ateizm jest spowodowany świadomością życia w grzechu i lenistwem życie jest proste i nie doszukujmy się drugiego dna.

  62. goldencja 14.01.2013 02:25

    Czy Wy na poważnie wierzycie w wolną wolę? W czym ona niby się przejawia? W przestrzeganiu “przykazań”? Tak jak wolna jest Polska, pod warunkiem, że robi wszystko co jej Unia, USA i Rosja powie. Wszyscy szukają za i przeciw w religii analizując historię KK. Może by tak logikę włączyć do analizy? Może by tak zwrócić uwagę na tysiące sprzeczności jakie ma w swoim przesłaniu PŚ? Właśnie te sprzeczności plus socjotechniki stosowane przez KK wpływają na wypaczenie świadomości u małych dzieci, a w końcu i dorosłych, w zakresie praw rządzących rzeczywistym światem. Przypomina to wymyślanie przez niektóre dzieci niewidzialnych przyjaciół. Tylko w ich przypadku nazywa się to chorobą chociaż nikt im nie udowodni, że przyjaciela ów nie ma. W przypadku religii nikt nawet nie pomyśli, że to może być choroba psychiczna. Chrześcijanie uważają, że każdy ma wolną wolę do czasu, gdy jest zgodna z ich wolą. Gdyby było inaczej, nie wtrącaliby się w tematy aborcji i kary śmierci. Religie i ich wyznawcy pełni są hipokryzji. I to nie dzieje się od niedawna. Każda religia powstawała w ten sam sposób jako etap ewolucji społeczeństw. Zaskakujące jest, że w obliczu tak rozwiniętej nauki wciąż religie się uprawia. Ale z drugiej strony patrząc ilu jest analfabetów i ludzi naiwnych, to nie dziw że propagandy KK jak też propagandy polityczne są tak łatwo rozpowszechniane. Nie myślcie, że chcę kogoś obrazić. Swego czasu walczyłam po drugiej stronie barykady. Mam nadzieję, że wielu z Was uda się ogarnąć pewne zależności i w pewnym momencie powiecie “ja pierd….lę, dość tego!” Do tego jednak potrzeba: otwartego umysłu, zamiłowania do antropologii, logiki, biologii, fizyki, ekonomii i przede wszystkim psychologii. Wszelkie inne nauki wskazane. Pomyślcie, że życie jest tylko jedno i to co robicie dziś ma wpływ na to gdzie będziecie jutro. Śmierć to koniec, finito! Dalej nic nie ma. Możecie zostawić po sobie geny i zadbać, by Wasze dzieci miały w życiu lepiej od Was. Żeby wcześniej zaczęły myśleć jak zdobywcy a nie jak owce czekające na rzeź. Przestańcie tracić czas na modlenie się o lepsze jutro, tylko zacznijcie coś robić żeby było lepiej. Jeśli tak bardzo przywiązaliście się do swojej wiary, to spróbujcie stworzyć sobie swój system wartości i porównać go do systemu wartości ludzkich przedstawionym w Waszej ukochanej Księdze. Niestety, to wiąże się z koniecznością przeczytania tej “książeczki”. Ja czytałam całą. Ciekawe czy jest na forum choćby jedna osoba oprócz mnie, która całą faktycznie przeczytała. Jeśli jest, to najprawdopodobniej jakiś ateista. Pozdrawiam.

  63. Il 14.01.2013 17:19

    coraz mniej drzew na Ziemii

    drewno do ogrzewania domów coraz droższe

    wszystko przez biblie, do wiary w którą natarczywie namawiają fanatycy wspólnoty RZYMSKOpowszechnej.

  64. Il 14.01.2013 20:47

    Wiele bibliotek jest szkodliwych dla dzieci ze względu na bałwochwalczy kult książek stawiany przez wielu fanatyków książkowych ponad zdrowiem i życiem chorych dzieci.

  65. Gregor 14.01.2013 20:54

    Fugazi (76) – Napisałeś: nowy testament zawiera sporo istotnych przekłamań, które utrudniają zrozumienie rzeczywistych nauk Jezusa i zrozumienie Prawdy.
    Jak wiadomo, prawie dwa tysiąclecia wypowiadać się na jego temat mogli głównie ludzie z kręgu KK, a ten dbał o taką wizję Prawdy, która była zgodna z jego polityką. Można domniemywać, że część pism jest dołączonych, a także zmienionych, nie mówiąc o pomysłach religijnych wyssanych z palca. Jak wcześniej już wspominałem nie oznacza taka sytuacja, że powinno się całkowicie odrzucić świadectwo NT jak grobowiec Farona wielokrotnie sprofanowany przez rabusiów. Istnieją przekłady NT, w których wyszczególniono np. czerwonym drukiem tylko same wypowiedzi Jezusa. Istnieje także ogólny pogląd, że wiara chrześcijańska w takim kształcie jakim ją znamy obecnie powstała w wyniku realizacji wizji jednego człowieka – Pawła z Tarsu, który Jezusa nie znał za czasów ziemskiej działalności. Kolejną ważną sprawą są tu pisma pierwszych chrześcijan, które ze składu NT wyrzucono, przypinając im miano herezji, gnozy, manicheizmu. Istotny może być fakt: że to KK, w momencie swojego powstania odrzucił te pisma i rozpętał posiłkując się rzymską jurysdykcją piekło na ziemi dla pierwszych chrześcijan. Istnieje olbrzymia ilość zapisów z przesłuchań tych ludzi, tortur jakich ich poddawano i zadziwiających aktów poświęcenia (w imię czego?) To oni w większości ginęli na arenach z lwami!
    Na szczęście dla nas, chociaż tych ludzi zamordowano, a ci którzy zdołali uciec ze swoją wiarą ukryli się na obrzeżach ówczesnego państwa Rzymskiego i rozwinęli tzw. chrześcijaństwo wiejskie – szczególnie na terenie dzisiejszej Francji: Prowansja i Lotaryngia. Chrześcijańscy Katarzy nadal wyznawali Prawdę chrystusową przez następne 1000 lat, dopóki ich państwo nie zaczęło być zbyt widoczne dla KK i jednocześnie niebezpieczne – ponieważ miało zupełnie inną, o wiele bardziej ludzką wizję człowieczeństwa i sposobu w jaki powinien on żyć. Podsumowując: pisma NT powinno się czytać łącznie z pismami odnalezionymi w Nag Hammadi w Egipcie w 1945 r, a które od niedawna są dostępne szerokiej publiczności (XIII Kodeksów z Ewangeliami, Apokalipsami, Listami itd. – cała gnostycka biblioteka – 51 pism, która została ukryta przed około 1600 laty przed oprawcami).

  66. Gregor 14.01.2013 20:55

    Oowe (73) – Czym są nasze, polskie korzenie? Z jednej strony można by się odnosić do badań archeologów, antropologów, historyków i lingwistów, a z drugiej strony przytaczać świadectwa rozpowszechnionego wśród Słowian świadectwa kultów Swarożyca, czy jak napisałeś Trygława – oczywiście te kulty miały swój zasięg czasowy i były swego czasu „Nasze”. To jednak nie oznacza, że powinniśmy się na nich zatrzymać – myśląc poważnie – tylko dlatego, że co do świadectw kulturalnych, czy też kultowych z wcześniejszych czasów nie zachowało się nic pisanego, nic czym można by się podeprzeć by wejść na świętą górę Ślężę aby uczestniczyć w starosłowiańskim święcie Kupały. Bo co najśmieszniejsze to można napisać równie dobrze, że Ślęża była świętą górą: Celtów, Germanów i Słowian! Takie same kamienne kręgi, jednoznacznie pochodzenia celtyckiego, znaleźć można np. w Górach Taunus nieopodal niemieckiego Frankfurtu nad Menem.
    Innym dość ciekawym śladem tożsamości naszych przodków mogliby stać się Wikingowie. Bowiem archeolodzy pracujący na wykopaliskach na Ostrowiu Lednickim potwierdzili występowanie tam wyłącznie uzbrojenia wikińskiego, a znalezione w wodach jeziora miecze, topory, czy hełmy pochodzenia wikińskiego wskazywać by mogły na stacjonowanie w tym miejscu oddziału Wikingów – chyba że to ślady po tych Wikingach, którym zdarzyło się zaatakować tereny należące do Polan. W tym przypadku mamy jeszcze ślad pisany: słynny Dagome Idex, w dokumencie tym, spisanym po łacinie, Mieszko, pierwszy źródłowo potwierdzony władca polski oddał swoje państwo pod papieską opiekę. Jednak Mieszko występuje tu jako sędzia Dagome – a określenie to ma konotacje skandynawskie (wikińskie), co zaskoczyło mediewistów.

  67. Gregor 14.01.2013 21:17

    cd. Oowe (73) – Innym kierunkiem poszukiwań słowiańskich korzeni zasłynęli rosyjscy naukowcy, którzy wywodzą swoje tezy ze środowisk nacjonalistów Rosji i Ukrainy. Są to tezy krzywdzące dla innych ludów europejskich, a zarazem bardzo szkodliwe dla szacunku Polaków w Europie. Przykładowo istnieje teza, szerzona na niektórych portalach www. o tożsamości Indoeuropejczyków tylko ze Słowianami, wywyższanie języka i kultury Słowian, ich siły i rzekomej wojowniczości, z wyraźną nutką szowinizmu i pogardy dla innych narodów, które rzekomo tylko dzięki Słowianom stały się indoeuropejskie. Jest to próba zastąpienia głupiego przedwojennego pangermanizmu niemieckiego równie głupim i niebezpiecznym panslawizmem genetycznym.

  68. fugazi 14.01.2013 21:19

    Gregor:78-juz to omawialiśmy.Nie ma znaczenia dla sprawy. Katole niech wierzą w co chcą i uczą się tego w kościołach,natomiast bzdety wyssane z palca i zmanipulowane na wszystkie sposoby niech nie będą wciskane do kanonu powszechnej edukacji.79-to,że zbrodnią i dewastacją pozbawiono nas kulturowego dziedzictwa może być jedynie argumentem by z tym większym obrzydzeniem podchodzić do indoktrynacji najeźdźców.Ogród oliwny i bajki Żydów nie są naszym naturalnym dziedzictwem.Wystarczy otworzyć się na swe wnętrze i medytować w jodłowo-bukowych lasach Zachodnich Karpat by odtworzyć to co Prawdziwe.Tak jak mamy tu swe naturalne leki ukryte w lasach,tak samo te Góry i Święte Gaje są Domem Ducha.

  69. Gregor 14.01.2013 21:21

    cd. Oowe (73) – O językach prawie całej Europy zwykło się powiadać, że są one z pochodzenia Indoeuropejskie. A to dlatego, że językoznawcy znaleźli wyraźne związki językowe tychże języków europejskich z językami na Półwyspie Indyjskim. Ponadto można się świetnie podeprzeć rozkładem populacji haplogrup, jak to podpowiada genealogia Y-DNA: populacje R1a (to m. in. my – Polacy) oraz R1b (m. in. ludy germańskie). Z grubsza rzecz biorąc i Polacy i Niemcy! Przybyli z terenów Indii do Europy, w trakcie migracji trwającej wiele tysięcy lat.
    Według dość powszechnie przyjętego w językoznawstwie (choć już zakwestionowanego) poglądu, prawidło ewolucji języków, czyli glottochronologia, miałoby wskazywać na trzecie tysiąclecie przed Chr. jako na czas istnienia jeszcze jednego i niepodzielonego języka.
    Gdyby chodziło o ojczyznę języka i wspólnoty prandoeuropejskiej to analiza najstarszego słownictwa, wspólnego dla wszystkich języków indoeuropejskich, miałaby wskazywać na stepy Europy Środkowej i południowej Ukrainy lub Rosji (choć nie brak uczonych wskazujących na Azję Środkową, Anatolię w Azji Mniejszej lub na Bałkany) – to pewnie ci od Sarmatów! A bardziej na poważnie: określenie więc “Indoeuropejczycy”, a logicznie: “Indo-Europejczycy”, wskazujące dotąd tylko na geograficzną rozległość pokrewnych języków i ich użytkowników, jest teraz uzasadnione także pierwotną jednością ich języka i wspólnym pochodzeniem biologicznym jego twórców.
    Także w populacji indyjskich Ariów, liczącej dziś ponad 100 milionów ludzi z haplotypem słowiańskim R1a1a (kilkanaście procent społeczeństwa Indii i nieco mniej w Iranie), powstały nowe, daleko idące modyfikacje językowe prasłowiańsko-praindoirańskie. W tym języku, zwanym sanskrytem wedyjskim, ułożono przed trzema tysiącami lat w Pendżabie święte hymny Rygwedy, wzywające bogów do udzielenia pomocy wojowniczym Ariom w walce z lokalnymi wrogami (zapewne plemionami drawidyjskimi). W tych tekstach, wiernie przekazywanych ustnie od tysiącleci do czasu ich spisania około XIV w. po Chr., wyczuwa się reminiscencję dokonanego przez Ariów podboju. Populacja R1a1a w Indiach była najprawdopodobniej twórcą także systemu kastowego; w najwyższej kaście, wśród braminów, występują oni w ponad 70 procentach!

  70. fugazi 14.01.2013 21:22

    Gregor 80.- retoryka pogańska jest często wykorzystywana nacjonalistycznie w wielu krajach i dla naszego tematu ma to znaczenie marginalne.Nie jest tożsame z naturalną duchowością jak funkcjonowanie Ku Klux Klanu nie było/nie jest tożsame z nauką Chrystusa.

  71. Il 14.01.2013 21:28

    starsze mole książkowe uzależniają od książek dzieci a dzieci tracą później wzrok od czytania.

    “palimiot” musi zrozumieć jedno. Został zapamiętany przez wielu jako facet z wibratorem w ręku przed kamerą tv i przekazem tego na ekrany uzależnionych widzów.

  72. Gregor 14.01.2013 21:41

    Fugazi (83) – we wpisie (80) odnoszę się do pobocznej ścieżki tematycznej odnośnie polskich korzeni, w rozmowie z Oowe, pojawił się w wypowiedzi (73). A retoryka nacjonalistyczna w badaniach nad pochodzeniem danych grup etnicznych, językowych, jest tu wskazówką jak można pobłądzić doszukując się swoich korzeni.

  73. Gregor 14.01.2013 21:56

    cd. Oowe (73) – Wracając do kwestii korzeni i naszych przodków. Wiadomo że przybyli z Indii i mniejsza o to, że zajęło im to nie 300 lat, a 3000 albo i więcej lat. Tak czy inaczej, nasza grupa językowa miała na początku kontakt z sanskrytem – językiem znanym wśród joginów. Sanskryt to nie tylko korzenie naszego języka, w tym języku powstawały dzieła literackie i naukowe, zwłaszcza z dziedziny klasycznej filozofii indyjskiej, religii hinduskiej i tradycyjnych dziedzin wiedzy, jak ajurweda czyli indyjska medycyna, dharmaśastra czyli nauka o prawości oraz astrologia. Sanskryt to również częściowo język tybetański, a Indonezji znany w Tajlandii i Kambodży. W tych wszystkich krajach istnieją niezwykłych budowli, wiele z nich stoi do dziś zarośniętych zielenią dżungli, pomników starożytnych kultur trudnych niejednokrotnie do zrozumienia i ogarnięcia, wg np. E. Denikena, świadectw bytności obcych / starożytnych kosmicznych bogów na Ziemi.

  74. Gregor 14.01.2013 22:11

    cd. Oowe (73) – Kolejną istotnym świadectwem historii jest cała cywilizacja sumeryjska, rozwijająca się na jakieś 1500 lat przed życiem Mojżesza i zdarzeniami opisanymi w Biblii. Cywilizację Sumerów znamy z glinianych tabliczek, które po nich zostały, tabliczek z pismem hieroglificznym. Ich przekaz, w porównaniu z przekazem Księgi Genesis ze ST, jest o wiele bardziej klarowny odnośnie historii powstania ludzkości oraz, tzw. raju, czy też przebiegu globalnej katastrofy – potopu. Przekaz Mojżesza wydaje się być pod tym względem, gdy pisze o czasach początków raczej baśniowy, uproszczony, wskazujący na jego punkt widzenia i dokonaną interpretację faktów znanych mu z dzieł autorów wcześniejszych! Cóż Mojżesz był początkowo księciem w Egipcie i zdobył solidne wykształcenie, godne Faraona.

    Na kwestię kontaktów człowieka z Bogiem należy patrzeć szeroko, w kontekście całej historii, nie ograniczając się wyłącznie do spraw poruszanych przez zainteresowane grupy religijne. Ślady tych kontaktów znajdują się na całym świecie, w różnych czasach.

  75. Gregor 14.01.2013 22:41

    cd. Oowe (73) – Istnieje również informacja o pobycie Jezusa z Nazaretu w Indiach, bierąca początek z relacji rosyjskiego podróżnika i dziennikarza, Nikołaja Notowicza, który miał odnaleźć w tybetańskim klasztorze Hemis starożytny rękopis dotyczący Jezusa (Issa) przebywającego w świątyniach buddyjskich pomiędzy 13 a 29 rokiem życia. Notowicz włączył tłumaczenie tego manuskryptu do wydanej po raz pierwszy w 1894 roku swojej głośnej książki “Nieznane życie Jezusa”. Według Notowicza Jezus w Indiach studiował nauki hinduizmu i buddyzmu.

    B. Spalding, legendarny amerykański podróżnik, naukowiec i odkrywca, który życie poświęcił badaniom i odkryciom dokonanym na Dalekim Wschodzie, w książce – Życie i nauka mistrzów Dalekiego Wschodu – opisuje wędrówkę, jaką odbył w 1894 roku, Baird T. Spalding wraz z innymi uczonymi zorganizował ekspedycję naukową do Tybetu, Indii i Himalajów w celu przeprowadzenia badań nad niezwykłymi osiągnięciami tamtejszych mistrzów, osób żyjących cudownym życiem i czyniących niezwykłe rzeczy w służbie ludzkości.
    Będąc w bezpośrednich, osobistych kontaktach z mistrzami, Spalding i jego towarzysze, badali i opisywali w naukowy sposób ich dokonania. Członkowie wyprawy dostąpili również zaszczytu poznania treści wielu starożytnych ksiąg i zapisków, zupełnie nieznanych na Zachodzie a opisujących genezę rodzaju ludzkiego i historię poprzednich cywilizacji. Otrzymali oni od mistrzów wiedzę, a zwłaszcza ich nauki oraz własne spostrzeżenia. Jednym z takich spostrzeżeń, które usłyszał od joginów wcześniej cytowany Nikołaj Notowicz, a które również można odnieść do wiedzy jaką uzyskał Spalding, była ich wypowiedź odnośnie znaczenia Chrystusa. Jogini stwierdzili:
    To nasz człowiek! To nasz człowiek!

  76. Gregor 14.01.2013 22:54

    I w tym kontekście (79-88) poszukiwałbym naszych korzeni. Chrystus ze swoją Prawdą pojawia się w różny sposób na poboczach naszej drogi i nie wszystkim musi się to podobać, że dziś nie przyleciał do nas wyczarterowanym samolotem, a przyjechał autobusem lub konno – ważne co miał do powiedzenia.

  77. fugazi 14.01.2013 23:11

    Gregor 85 Tragiczne jest jak można pobłądzić broniąc nieswoich korzeni…
    Rozumiem,że kieruje Tobą religijny obowiązek obrony określonej opcji. Powodzenia.

  78. fugazi 14.01.2013 23:12

    realista:rozumiem i przykro mi…

  79. Gregor 15.01.2013 19:35

    Oowe, dzięki że się odezwałeś! (Fugazi chyba odpadł). Pomyślałem już, że rozmawiam sam ze sobą, he. Być może temat tego artykułu powinien być sformułowany bardziej w kontekście korzeni polskości, a tak wyszło, że ktoś coś niemądrego wypowiedział, no a teraz się zastanawiamy – a może rzeczywiście miał rację? – Czy też wyłącznie epatuje on zgorszeniem publicznym jako środkiem do wywołania rozgłosu wobec swojej osoby, za zasadzie: A co mi tam! Pokażę goły tyłek albo napluję na wartości uświęcone tradycyjnie.
    Co do Dänikena, to uważam go za raczej za wizjonera, a nie rzetelnego naukowca, co nie oznacza, że nie należy mieć wizji spraw ogólnych aby odkrywać tajemnice tego świata. Däniken zabrał się swego czasu za sprawy, które tradycyjna nauka wrzuca do worka z naukowcami wyklętymi. Bo czyż tacy goście jak: R. Thompson, czy M. A. Cremo – ci od „Zakazanej archeologii”, czy też „Tożsamości obcych” nie zasługują na uwagę tylko dlatego że badają i piszą wprost o rzeczach, co do których oficjalna nauka nie zna odpowiedzi, poza nie wystarczającymi, a mającymi na celu ucieczkę od tematu? Kolejnym takim „ Dänikenem” może być równie dobrze Z, Sitchin albo C. Jung – chociaż tego ostatniego trudniej byłoby opluć, a przecież namiętnie zajmował się on zawiłościami energii wężowej – Kundalinii – która wg wschodnich mędrców jest uśpioną mocą w każdym człowieku leżącą u podstawy kręgosłupa. Możemy się z tego pośmiać – mówiąc że nic nie ma albo potrenować wspólnie z joginami i zmienić wyobrażenie o otaczającej nas rzeczywistości.
    Na kwestie korzeni człowieka ogólnie, staram się patrzeć w szerokim kontekście historycznym i odnoszę się do wizji jaka wyłania się się chociażby z tekstów pierwszych chrześcijan, ale nie tylko!
    Ciekawą jest cały czas odpowiedź na pytanie: Kim jest człowiek?
    Dodam jeszcze trochę przekornie, wybacz: odnoszę się do nie tyle do wierzeń naszych przodków z Indii, co do ich doświadczeń.
    Ze swojej strony polecam codzienną medytację w ciszy, siedząc z wyprostowanym kręgosłupem, może być kilkuminutowa, najlepiej rano i wieczorem oraz lekturę pism pierwszych chrześcijan, nie pomijając gnostyków! To tak w celu samoistnego odnalezienia swoich korzeni, a to co po pewnym czasie nastąpi można interpretować, nawet tendencyjnie, he. Pod naszą szerokością geograficzną niektórzy nazwali te efekty dostępem do Kroniki Akaszy. Pozdrawiam

  80. fugazi 15.01.2013 21:04

    Gregor 94:co do oceny Palikota -oczywiście 100%mojego poparcia.Co do ogólnych konkluzji i puenty jestem również jak najbardziej “za”.
    Natomiast całkowicie sie nie zgadzam z postulowanym przesunięciem środka ciężkości rozważań na temat korzeni polskości.Należy rzeczowo podejść właśnie do kwestii religii katolickiej w szkole i udziału biblii w zajęciach dydaktycznych.(Nie jestem zwolennikiem “europejskości”,lecz w tej materii uważam,że w każdym kraju świeckim stosunek do sprawy powinien być taki sam)Oczywiście moja odpowiedź w obydwu kwestiach brzmi stanowczo:NIE.

  81. Gregor 15.01.2013 22:05

    Fugazi 95: Dla mnie, jak się okazało, temat korzeni polskości stał się w tej wymianie zdań wiodący. O Palikocie, nie mam co wspominać, ponieważ padło tu już aż nadto adekwatnych wypowiedzi.
    Co do kwestii religii katolickiej w szkole – to raczej jestem także zniesmaczony, mając świadomość historycznych reminiscencji bytności tej ideologii w szkole np. w Niemczech nazistowskich, co skończyło się hasłami: „Gott mit uns!” i „Drang nach Osten”. Zawsze jednak pozostaje pytanie otwarte: co w to miejsce? – Być może niezłą odpowiedzią byłoby wprowadzenie dla uczniów codziennych lekcji kontemplacji albo medytacji, jak kto woli, jak to np. wprowadzono swego czasu w jednym z największych więzień na świecie – chodzi o metodę znaną jako Vipassana. Szkoła jest w pewnym sensie więzieniem dla uwolnionego myślenia i ma m.in. za zadanie kształtować pewne przyzwyczajenia oraz wspomagać proces kontrolny społeczeństwa w nawrotach atawizmu. Religia bardzo się w materii przydawała, ugrywając przy okazji własne cele. Jednak szkoła świecka (na „nowoczesny” model sowiecki), to droga do wychowania ludzi bez zasad i skłonnych do anarchii.
    Vipassana okazała się niezwykle skuteczna i pozwoliła olbrzymiej masie więźniów powrócić na łono człowieczeństwa. Tematy penitencjarne zawsze mnie interesowały, bo nie sztuką jest kogoś zamknąć albo wprowadzić karę śmierci. Sztuką jest znaleźć rozwiązanie, pozwalające odbudować utraconą wrażliwość i naturalną umiejętność bycia człowiekiem. Poniżej link przybliżający Vipassanę:
    http://www.youtube.com/watch?v=PVzDLMSNniQ

  82. fugazi 15.01.2013 22:20

    Im dalej w las tym bardziej się z Tobą zgadzam:)Oczywiście nie do końca…
    (“Jednak szkoła świecka (na „nowoczesny” model sowiecki), to droga do wychowania ludzi bez zasad i skłonnych do anarchii.”- trzeba byłoby rozwinąć pojęcie “nowoczesnej szkoły”-bo moim zdaniem nie “świeckość” jest źródłem produkcji wykolejeńców)

  83. Gregor 15.01.2013 22:39

    Spróbuj to opisać, tak żeby odłożyć na pewien czas moje subiektywne spojrzenie. Jestem ciekaw twoich myśli.

  84. fugazi 15.01.2013 22:50

    Chyba już dawno nadużyliśmy cierpliwości forumowiczów:)
    A najkrócej-myślę,że tu znów byśmy się raczej zgodzili:istnieje “systemowe” zapotrzebowanie na produkcję debili i potworów,tyle,że ja uważam naukę religii w obecnym kontekście za jedną z metod do osiągnięcia celu…W pewnym wyidealizowanym modelu,gdyby wszystko było zdrowe i normalne sam byłbym zwolennikiem wprowadzania w duchowość na podstawowym etapie nauczania.Ale w tym świecie nie ma komu tego powierzyć,więc lepiej brudnymi łapami nie babrać w młodych duszach i umysłach.Elementarna etyka,zasady współżycia w społeczeństwie i dość.Reszta w domu.Na ile kogo stać.Uwierzysz,że chodziłem do zakonnej szkoły?:)

  85. Razjel666 16.01.2013 19:54

    Biblia jest szkodliwa? Chyba sobie żartują! Ja jestem ateistą i nie widzę problemu. To tylko zwykła książka zawierająca kompilację norm i legend starożytnych. Na marginesie, słaba książka i zupełnie nieadekwatna do naszych czasów. Właściwie to nawet popieram przerabianie Biblii, nawet bardzo szczegółowo! Osobiście znam tylko parę osób które przeczytały Stary i Nowy Testament od deski do deski (łącznie ze mną) i większość jest ateistami lub agnostykami. Wniosek jest prosty. Jeżeli ktoś po przeczytaniu całości nadal wierzy, że to słowo Boże, to chyba powinien zapisać się na jakieś kursy logicznego myślenia. Bez obrazy. Prywatnie uwielbiam religioznastwo i teologię, są ciekawe. Szczególnie podobieństwa Jezusa i Horusa … po prostu dostaję ekstazy na samą myśl.

  86. steba 17.01.2013 12:43

    Wielu kojarzy Biblię z współczesnym chrześcijaństwem, na którego czele stoi kościół rzymsko-katolicki, dominująca religia w Polsce. Taka etykietka niechlubnego postępowania dzisiejszych kościołów została przypięta właśnie samej Biblii. Mało może kto wie, ale sama Biblia potępia niechlubne postępowanie kościoła. Mało on też ma wspólnego z tym, co jest zawarte w tej księdze. Taki pogląd- iż Biblia jest księgą kościoła, przyczynia się do tego, że ludzie z góry zakładają, iż nie warto czytać tej księgi. Wbrew zarzucanym jej opiniom, rady tam zawarte stją na straży dobra dzieci, przy czym nie pochwala pijaństwa, a nawet palenia trawy, którą propagują niektórzy posłowie.

  87. fugazi 19.01.2013 13:58

    Razjel666 16.01.2013 19:54 : masz rację wychodząc z pozycji postronnej osoby analizującej obiektywnie.Weź jednak pod uwagę,że większość dzieci w Polsce nie ma tego komfortu.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.