Bezrobocie największym problemem

Opublikowano: 01.05.2011 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 546

HISZPANIA. Z opublikowanego 30 kwietnia sondażu Ośrodka Badań Socjologicznych (CIS) wynika, że rosnące bezrobocie jest głównym problemem dla ok. 83 proc. Hiszpanów; na drugim miejscu Hiszpanie wskazują stan gospodarki, zaś na trzecim – klasę polityczną jako źródło problemów kraju. Sytuację gospodarczą 78 proc. ankietowanych ocenia jako “złą” lub “bardzo złą”. Sondaż wykazał także, że w społeczeństwie wzrasta zaniepokojenie zjawiskiem imigracji zarobkowej – odczuwa je 12 proc. badanych. Brak poczucia bezpieczeństwa to problem, na który wskazało 8 proc.

Minister pracy Valeriano Gómez określił wzrost bezrobocia w Hiszpanii w pierwszym kwartale 2011 roku o ponad 213 tys. osób jako “poważny” i “bardzo negatywny”. Według danych ogłoszonych 29 kwietnia, bez pracy jest obecnie ponad 4,9 miliona osób. Wicepremier Alfredo Pérez Rubalcaba także ocenił ostatnie dane z rynku zatrudnienia jako “złe”. Tworzymy mało miejsc pracy, a te, które tworzymy, szybko ulegają zniszczeniu – powiedział, komentując wzrost stopy bezrobocia do rekordowego poziomu.

Narodowy Instytut Statystyki poinformował 29 kwietnia, że stopa bezrobocia wynosi 21,29 proc. To ponad dwa razy więcej niż średnia europejska. Milion osób już od dwóch lat nie może znaleźć pracy. Do tego należy dodać 1,2 miliona osób, które nie znalazły pracy w roku poprzednim. Około 65 proc. młodych ludzi w wieku od 16 do 19 lat, poszukujących pracy, nie znajduje jej. Odsetek ten wynosi 41 proc. w przypadku osób w wieku 20-24 lat. Szczególnie trudna jest sytuacja około 1 miliona 400 tysięcy rodzin, w których nie pracuje ani jedna osoba.

Rząd ustanowił zapomogi w wysokości 350 euro miesięcznie dla bezrobotnych, którzy utracili prawo do zasiłku. Warunkiem korzystania z tej pomocy jest dokształcanie się na kursach zawodowych.

Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Sebek 01.05.2011 13:57

    Lubię jak lewica publikuje dane z działań swojej ideologii. W Hiszpanii rządzi lewica i proszę od razu jakie mamy efekty. Socjalizm ZAWSZE rozwali gospodarkę i nie tylko zresztą.

  2. Humanista_84 01.05.2011 16:09

    Masz rację Sebek. Problemy Hiszpanii są problemami chyba większości krajów Unii Europejskiej. Eurosocjalizm, który w nich panuje, skutecznie tłamsi, za pomocą ciągle rozwijającej się biurokracji, spontaniczną działalność ludzi, zmierzającą ku polepszeniu ich bytu. Jeśli dziś po to, aby postawić dom na własnej ziemi, trzeba zapłacić ok. 10 000 zł na różne pozwolenia i formalności, to w jaki sposób gospodarka Polski ma się normalnie rozwijać? Tych 10 000 zamiast pójść na inwestycje, zostanie zmarnotrawionych przez urzędników, którzy będą mieli na własne pensje, uposażenia i nagrody. Jeśli budżet Polski pochłania ok. 80% naszych dochodów, w myśl zasady, że państwo wie najlepiej, jak wydawać pieniądze obywateli, to w jaki mamy wyjść z recesji? Ceny paliw przekraczają 5 złotych. Przecież kwota ta jest zupełnie wirtualna. Benzyna kosztuje obecnie ok. 2 złotych, bo reszta to podatki. Wszystkie ceny w Polsce są wirtualne, bo produkty konsumpcyjne są obłożone straszliwymi daninami. Jeśli nawet podatek na chleb jest niski, to przecież trzeba go przywieźć do sklepu samochodem, a koszty transportu są duże, bo paliwa są drogie, więc i sam chleb musi kosztować więcej. Szkoda tylko, że nikt z polityków, poza Januszem Korwin-Mikkem i paroma innymi osobami, o tym nie mówi.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.