Bezpodstawnie straszą wolnymi niedzielami

Opublikowano: 07.03.2018 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 830

Stopniowe wprowadzanie zakazu handlu w niedzielę nie podoba się większości czołowych mediów, lobby pracodawców, a także pewnej grupie prawicowych publicystów stojących na straży „prawdziwego wolnego rynku”, ale straszenie katastrofą gospodarczą z tego powodu nie ma żadnego pokrycia w faktach. Polepszająca się koniunktura gospodarcza, spadające bezrobocie, a także powolna zmiana kształtu polskiego handlu detalicznego wbrew lamentowi liberałów nie przyczynią się do pogorszenia sytuacji w tym sektorze.[A]

Eksperci rozmawiający z portalem Forsal.pl twierdzą, że wprowadzenie ograniczeń w niedzielnym handlu nie odbije się na sytuacji ekonomicznej tego sektora, stąd obecny rok może ponownie przynieść tylko 50-60 upadłości sklepów w całej Polsce. To przede wszystkim efekt rosnącego popytu, ponieważ handel detaliczny w ubiegłym roku znalazł się w czołówce branż korzystających ze spadku bezrobocia w Polsce, a także ze wzrostu dochodów sporej części Polaków.[A]

Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują więc, że sprzedaż detaliczna w 2017 roku rosła o blisko 8,4 proc., czyli ponad dwa razy szybciej niż w roku wcześniejszym. Statystyki prowadzone przez niezależne instytuty analityczne mówią z kolei o tym, iż 60 proc. firm znajduje się w dobrej kondycji finansowej, 19 proc. w słabej, natomiast 21 proc. w złej. Poważne problemy z regulowaniem swoich zobowiązań w terminie ma z kolei tylko 4 proc. przedsiębiorstw handlowych.[A]

Eksperci twierdzą więc, że zmiana reguł gry rynkowej odbywa się w najlepszym możliwym momencie, czyli w czasie rosnącej koniunktury gospodarczej. Z analiz PwC wynika chociażby, że obrót z powodu wolnych niedziel nie spadnie o więcej niż 4-8 proc., a będzie to głównie zależeć od lokalizacji i rodzaju marketu, przy czym nie należy obawiać się wycofania z sektora jego największych graczy. Sklepy będą musiały po prostu znaleźć inne rozwiązania w swojej działalności, zaś przyszłość i tak będzie należeć do małych sklepów obsługiwanych przez właścicieli.[A]

Jednocześnie przewiduje się, że pracę w związku z wycofywaniem się z handlowych niedziel może stracić blisko 30 tysięcy osób, ale należy podchodzić ostrożnie do podobnych danych – po pierwsze, sklepy od dawna mają problemy ze znalezieniem odpowiedniej ilości pracowników, a po drugie ich liczba i tak stale spada. W ciągu ostatniego roku ubyło ich o około 4,2 proc.[A]

Tymczasem „Solidarność” zapowiada walkę o doprecyzowanie przepisów dotyczących wolnych niedziel także w innych branżach poza handlem. Według Piotra Dudy działanie związku na rzecz wolnych niedziel także dla pracowników zatrudnionych w innych dziedzinach niż handel to naturalna konsekwencja już podjętych inicjatyw, które poskutkowały wejściem od 1 marca br. w życie ustawy ograniczającej handel w niedziele. Jak mówił Duda, związkowcom chodzi nie tyle o ograniczenie handlu, co ograniczenie zatrudnienia w dni wolne od pracy.[NO]

O sprawie pisze portal Pulshr.pl. Cytuje on wypowiedzi szefa „Solidarności” ze spotkania ze związkowcami śląsko-dąbrowskiego oddziału związku 6 marca br. Duda podkreślił na nim, że niedzielna praca służb takich, jak policja czy straż pożarna wynika ze względów bezpieczeństwa, jednak, jak ocenił, już tzw. praca zmianowa jest w kodeksie określona nieprecyzyjnie i może być furtką do pracy w niedzielę także w tych dziedzinach, gdzie nie ma to faktycznego uzasadnienia, stąd związkowy postulat doprecyzowania zapisów w tym zakresie. „Jeżeli tylko skutecznie doprecyzujemy ten zapis w Kodeksie Pracy, już kolejne grupy zawodowe będą mogły niedzielę spędzić w domu” – ocenił Piotr Duda, wskazując, iż przed związkowcami stoi także podobne zadanie dotyczące innego kodeksowego zapisu, mówiącego o nadzwyczajnych sytuacjach w zakładzie pracy – również umożliwiających pracę w wolne dni.[NO]

„Przedwczoraj byłem w sklepie jednej z sieci handlowych – klientka stanęła i splunęła na mnie (…). Jest taka polaryzacja i taka wściekłość niektórych ludzi, że to po prostu nie mieści się w głowie. Ale jak się podchodzi do kasy, to ludzie dziękują – i to jest najważniejsze” – dodał przewodniczący „Solidarności”.[NO]

Jak mówił, nie do związkowców walczących o wolne niedziele należy kierować pytania o postępowanie pracodawców, którzy, zmuszeni nowymi przepisami do zamknięcia sklepów w niedziele, chcą wydłużać godziny pracy czy np. zmuszać pracowników do pracy w nocy. „To jest pytanie do tych pseudopracodawców, którzy traktują pracę jak towar, a ludzi jak śmieci, jak towar na półkach” – powiedział Duda.[NO]

Na podstawie: Forsal.pl, Pulshr.pl
Źródła: Autonom.pl [A], NowyObywatel.pl [NO]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.