Liczba wyświetleń: 613
„Bild Zeitung” opublikował tajny dokument niemieckiego rządu, w którym zapowiadana jest walka z coraz częstszym zjawiskiem „wyłudzania przez cudzoziemców niemieckiego zasiłku dla dzieci”. Przy okazji na cenzurowanym znalazła się Polska. Rząd w Berlinie przekonuje, że aż 41 tysięcy takich zasiłków w sposób nieuprawniony trafia nad Wisłę.
Z tajnego raportu wynika, że rząd Angeli Merkel postanowił bliżej przyjrzeć się zasiłkom na dzieci, które pobierają cudzoziemcy. Rządowi eksperci uznali, że zasiłki od lat są wyłudzane z niemieckiego systemu socjalnego na dzieci pozostawione w innym kraju. Niemiecki podatnik ze wszystkich 14,4 miliona wypłacanych zasiłków, aż 660 tysięcy wypłaca dla dzieci obcokrajowców z innych krajów UE, pracujących w Niemczech, których rodziny jednak cały czas przebywają w swojej ojczyźnie. Niemieckie media z oburzeniem podkreślają, że m.in. 41 tysięcy takich zasiłków trafia do Polski.
Sprawa wyszła na światło dzienne m.in. po tym, gdy coraz więcej lokalnych władz komunalnych zaczęło monitować, systematycznie wzrastającą różnicę pomiędzy ilością wypłacanych zasiłków, a ilością dzieci zapisanych do szkół. Gminy i komuny wypłacają coraz więcej zasiłków, co nie przekłada się (a powinno) na ilość zarejestrowanych nowych uczniów. Jak wynika z ujawnionego raportu – niemiecki rząd dość szybko zamierza podjąć działania, mające na celu zapobieganie wyłudzeniom i wielokrotnemu pobieraniu zasiłków na dzieci, a wszystkie gminy i komuny dotknięte migracją zasiłkową otrzymają federalną finansową pomoc w wysokości 200 mln euro.
Rząd federalny postanowił także zaostrzyć przepisy dotyczące przyznawania zasiłków na dzieci. Teraz mają one być wypłacane tylko tym, którzy posiadają niemiecki numer identyfikacji podatkowej. Ponadto będzie bardziej dokładnie sprawdzane, czy zasiłek nie jest wypłacany podwójnie (w obydwu krajach jednocześnie), a wszystkim tym, którzy zostaną złapani na oszustwie będzie grozić nawet czasowy zakaz wjazdu do Niemiec.
Co prawda minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere (CDU) sugeruje, że sprawa dotyczy przede wszystkim migrantów zasiłkowych z Rumunii i Bułgarii, ale media przekonują, że zasiłki wyłudzają także obywatele innych państw unijnych, oskarżając o ten proceder także Polaków. Według raportu prawie 29 proc. ze wszystkich 144 tysięcy polskich dzieci, które otrzymują niemiecki zasiłek, nadal mieszka w Polsce. Jest to największy odsetek ze wszystkich krajów, z których rodzice pobierają podobne zasiłki. Część bardziej radykalnej prasy żąda od władz większej kontroli nie tylko wobec wyłudzanych zasiłków na dzieci, ale także w przypadku wszystkich zasiłków i pomocy socjalnej, twierdząc, że cudzoziemcy nagminnie przyjeżdżają do Niemiec nie do pracy, a jedynie po to, aby wykorzystać obowiązujący w kraju system socjalny. „Bild” przypomina słowa premiera Bawarii i szefa CSU Horsta Seehofera, który oskarżył większość cudzoziemców o oszustwa socjalne i stwierdził, że kto dopuszcza się oszustw, będzie wydalany z Niemiec (“Wer betruegt, der fliegt” – dosłownie: „kto oszukuje, ten wylatuje”).
Autor: Waldemar Maszewski (Hamburg)
Źródło: Niezależna.pl
Poznaj plan rządu!
heh, właśnie naraziłeś się milionom rodaków pracujących za granicą.
Poza tym, to bzdura – wypłacanie socjala przez rząd, na terenie którego została rodzina (tym bardziej jedynego żywiciela – to u nas dość powszechne… zresztą czesto – zanim rodzina się rozpadnie, albo przyjedzie do kraju, gdzie pracuje np. ojciec -sam znam kilka takich przyp. z otoczenia, i zapewne wielu z Was także).
A więc – delikwent pracuje np w UK czy Niemczech – płaci tam podatki i pracuje dzielnie na zwiększenie tamtejszego mitycznego PKB (wiemy, że to fake, ale innych wskaźników wciąż nie podają w newsach) – a rząd takiej np. Polski nie dość, że wykształcił tego delikwenta, to jeszcze ma na karku jego rodzinę. Przecież to ciągnie drenażem jak stąd do Berlina/czy Londynu 😉
czyli takie np. UK ma:
-wykwalifikowanego pracownika, który pojawił się u nich ZA DARMO (sprawdź, ile kosztuje w UK wykształcenie choćby murarza, nie mówiąc o informatyku)
-i… nic więcej 🙂 , do tego prawdopodobne jest, że jak delikwent będzie miał dosyć, to nie będzie blokował angielskim starcom miejsc w alms-hałzach ;] tylko zawinie się na emeryturkę spowrotem.
Polska ma:
– koszty wykształcenia delikwenta
– jego rodzinę na utrzymaniu
Do tego dodać trzeba, ze masa naszych rodaków w krajach zachodnich nie ciągnie socjala nawet, gdyby mogła – bo po prostu nie wszyscy (szczególnie “świeźi”) orientują się/korzystają z tamtejszych biurokracji.
Do tego w takiej np. Polsce, Rumunii, Bułgarii, Litwie… następuje dość masowy rozpad rodzin, lub ich zagrożenie tymże – tu chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że tak jest. Kto za to “zapłaci”?
– super biznes z perspektywy “zachodniego” mocarstwa, co? Nic tylko brać 😉 a wiadomo, jak głosi reklama – duży może więcej 😉 Do tego wykpumy jeszcze tą resztkę lokalnych firm, producentów, rolników, sklepów, przejedźmy marketowym walcem po kraju (po bankach już prawie całkiem przejechali) – z “biznesu” się jeszcze więcej wyciśnie.
;]
Nie obrażaj ludzi. Ja nie mam takiego problemu, ale paru moich znajomych ma, i wcale to nie jest śmieszne. Pewnie dzieci też nie masz, że piszesz tak łatwo takie zdania.
A kraj – każdy kraj dziś teoretycznie jest w stanie zagwarantować normalne warunki swym obywatelom, bezpieczeństwo energetyczne, czy nawet demokrację bezpośrednią, czy BDP – każdy kraj na to stać, ale jakoś się to nie dzieje, m.in. dla tego, że bierzemy (nie)świadomie cały czas udział w wojnie informacyjnej mającej nas odwieść od myślenia o takich abstrakcjach – podsyłającej nam coraz to nowe “świnie”, żebyśmy się nimi zajęli, jak i sobą, stając po przeciwnych stronach wirtualnych sztucznych barykadek.
Tytuł jest nie na miejscu = powinno być “rząd niemiecki chce zrobić porządek z wyłudzaczami zasiłków” czy coś w tym stylu, a nie “że zamierza zabrać Polakom pieniądze” bo brzmi to tak, jakby chciał ich okraść, a prawda jest taka, że to wielu Polaków (i nie tylko bo prym w tym wiodą Turki, a teraz jeszcze rumuny, bułgary i inny motłoch) – okrada państwo, w tym przypadku – niemieckie!
Kolega powyżej napisał, że wielu rodaków nie oszukuje bo nie zna się na polityce socjalnej danego kraju – ale tu się kolega @pablito myli bo prawda jest taka, że wielu nie umie jeszcze poprawnie powiedzieć “dzień dobry” i “nazywam się..” ale już wie, przychodząc do urzędu, że należy mu się “sozialhilfe” albo “harz-vier” – oni tu już są nieźle obeznani!
Ciekawe jakbyście komentowali jakby w Polsce robił jakiś np.Turek i pobierał zasiłek na swoje 5 dzieci i żonę mieszkających w Turcji (czy gdziekolwiek indziej, ale poza naszym krajem) – oburzalibyście się (i słusznie), tylko dziwnym trafem jeżeli chodzi o strumień pieniędzy płynący w Waszą stronę to komentujecie inaczej.
Jest to słuszne, bo jakim niby prawem obcy kraj ma płacić na rodzinę w nim nie mieszkającą? Jeżeli ta rodzina jest na miejscu, żyje w danym kraju, wspiera obrót towarów i pieniądza w danym kraju to czemu nie, ale bądźmy szczerzy – to nasz rząd powinien zadbać o naszych obywateli, a nie obarczać inne kraje swoimi problemami i zrzucać na nie swoje obowiązki.
Słusznie też zaproponował niemiecki polityk – aby obywateli rumuńskich, bułgarskich (i innej maści) złapanych na uprawianiu tzw.polityki socjalnej (czyli przyjeżdżaniu do Niemiec jedynie ze względu na zasiłki i świadczenia, a nie w celu podjęcia pracy) – deportować!!! Jestem ZA! Nierobów i naciągaczy powinno się wywalić i zakazać wjazdu na teren danego kraju na kilka lat. Jakby im połowa Europy wrota zamknęła to może musieliby się puknąć w te puste mózgownice, że nie tędy droga.
Czemu negatywnie oceniać kraj, który dba o swój budżet? Tak samo jak bezczelnie komentowano chęć wprowadzenia opłat za autostradę w Niemczech dla obywateli obcych krajów, a zwolnienie z niej własnych! Jakie oburzenie było na forach, jacy to Niemcy są rasistami, jaka to niesprawiedliwość, chamstwo! A niby czemu państwo niemieckie nie może zadbać o swych obywateli? Bo żal Wam, że wasze państwo o Was nie dba? Typowy przykład z psem ogrodnika – sam nie zje, ale drugiemu nie da.
Jakby ludzie wzięli się do normalnej, uczciwej roboty i przestali szukać tylko gdzie można coś uszczknąć, kogo przechytrzyć i ocyganić itp to na tym chorym świecie może byłoby w końcu normalnie.
Pozdrawiam
@Hanah
Nie bronię wcale wyłudzaczy zasiłków. Mówię o uczciwie pracujących Polakach za granicą, zgodnie z prawem, których rodziny zaczynają mieć problemy z otrzymaniem zwykłych świadczeń, które przejmuje kraj, w którym żywiciel rodziny płaci podatki – dotyczy to UK.
Tymczasem tytuł rzeczywiście godny jakiegoś “Faktu” :/
Co jest? Pomyliłem strony i trafiłem na ONET???