Będą kolejne kampanie na rzecz pracowników sieci handlowych

Opublikowano: 22.01.2011 | Kategorie: Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 625

Po grudniowej akcji pt. “Nie rób zakupów 24 i 31 grudnia. Tu też pracują ludzie, którzy mają swoje rodziny i chcą z nimi spędzić święta”, Wolny Związek Zawodowy “Sierpień 80” zapowiedział kontynuowanie działań na rzecz poprawy warunków pracy i płacy osób zatrudnionych w sklepach wielkopowierzchniowych.

“Być może podobna akcja na rzecz skrócenia czasu pracy odbędzie się w stosunku do wielkanocnej Wielkiej Soboty. Musimy najpierw zorientować się jakie plany względem tego dnia mają sieci. Może okazać się, że potraktują ten dzień jako normalny, “czarny” dzień roboczy a wówczas potrzebne będą kolejne działania, by za święta nie płaciły kasjerki i pracownicy działów dużych sklepów” – powiedział podczas konferencji prasowej 20 stycznia Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ “Sierpień 80”. Podobnie jak w przypadku akcji świąteczno-noworocznej, kolejne działania odbędą się przy wsparciu Polskiej Partii Pracy – “Sierpień 80”.

Związkowcy poruszyli też sprawę norm tempa skanowania, co ma miejsce w sklepach sieci Tesco. Normy te to 1650 i 1450 produktów na godzinę (w zależności od typu skanera), co oznacza średnio dwie sekundy na jeden produkt. Za niewyrabianie norm grożą konsekwencje służbowe, tymczasem sprawy tempa skanowania nie definiuje Kodeks Pracy, wewnętrzny regulamin pracy ani umowy o pracę.

“Apeluję do klientów, by płacili za zakupy dopiero po ich spakowaniu” – mówiła Elżbieta Fornalczyk, szefowa “Sierpnia 80” w Tesco Polska. “Wówczas kasjerka nie może kasować następnego klienta i gonić jak szalona z normami” – podkreślała związkowczyni. Jak dodała, problemem są też karty lojalnościowe dla klientów Clubcard. Kasjerka na jednej zmianie musi wydać 3-4 nowe tego typu karty i użyć 60 procent kart od klientów je już posiadających.

W innej sieci – OBI Market Budowlany związkowcy żądają 500-złotowych podwyżek, wzrostu ekwiwalentu za pranie oraz 100-złotowych dodatków za pracę w niedziele. “Zamiast niedziele spędzać ze swoimi rodzinami, spędzamy je z klientami” – mówiła Iwona Jankowska z “Sierpnia 80” w krakowskim OBI.

“Wszystkie sieci handlowe trapi jeden problem – zbyt mała liczba zatrudnionych. Związkowcy WZZ “Sierpień 80″ postulują zwiększenie zatrudnienia oraz wprowadzenie zakładowych i ponadzakładowych układów zbiorowych pracy. To standardy cywilizowanego państwa, do którego Polska nie należy” – mówili działacze.

Opracowanie: Patryk Kosela
Źródło: Lewica


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. ManiekII 22.01.2011 12:35

    Takie są skutki polskich polityków i nie mówię tu o aktualnej ekipie. Zaprosiliście wielkie sieci handlowe z zagranicy dając im upusty, ciche przyzwolenie na niepłacenie podatków w Polsce taka polityka doprowadziła do zamykania małych sklepów i sklepików i zatrudnianiu się w wielkich sieciach handlowych jako pół niewolnicy. Brawo! Może w końcu ludzie zaczną myśleć i w następnych wyborach nie posłuchają zaklinaczy rzeczywistości tylko wybiorą z rozwagą.

  2. Yezior 23.01.2011 02:48

    Jednego nie rozumiem. Skoro warunki pracy w supermarketach są tak straszne to dla czego zamiast organizować się w masowym proteście nie zorganizują się w masowym odejściu z pracy?

  3. W. 23.01.2011 06:38

    Bo:

    1. W innych firmach, w których są wolne etaty, sytuacja nie jest lepsza, a bywa gorsza.

    2. Bo mają na utrzymaniu rodziny i bezrobocie nie jest dla nich rozwiązaniem życiowych problemów.

    3. Bo pracując w hipermarketach nie mają czasu dla własnej rodziny, a co dopiero na znalezienie nowej pracy.

    Pamiętaj, że w Polsce stopa bezrobocia jest wysoka i dlatego pracodawcy o pracowników nie dbają, lecz o oszczędności i dodatkowy zarobek. Gdyby liczba wolnych etatów była wyższa od stopy bezrobocia, wówczas pracodawcy musieliby walczyć o pracowników podwyżkami, lepszymi warunkami pracy, itd. Niestety, tak na razie nie jest.

  4. wujekfester 25.01.2011 15:01

    Dobrze że ktoś się wreszcie bierze za te sieci złodziei i wyzyskiwaczy. Czemu nie wprowadza tych swoich norm w marketach we Francji lub w Niemczech? Bo swoich nie chcą “r*chać” albo nie mogą bo tam człowiek ma wybór i może iść do innej pracy a w Bidopolandzie takich warunków niestety nie ma. Kto choć raz robił zakupy w markecie w GB, NL lub chociażby w Niemczech potwierdzi moje słowa że tam pracownicy pracują powoli i jakoś nikt ich nie goni ani kierownictwo ani klienci którzy wiedza że wcale nie są tacy ważni jak im to wmawiają reklamy.

  5. wujekfester 25.01.2011 15:20

    Nie socjalizm tylko “Eurosocjalizm” Czyli godna płaca i jej warunki takie jak maja kraje UE do której podobną należymy. Chyba że układ jest taki że oni swój eurosocjal utrzymują dzięki temu ze ich firmy mogą wyzyskiwać nowych unijnych biedaków, bo na to wszystko wskazuje.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.