Beata, drukuj ten wyrok!

Opublikowano: 11.03.2016 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1346

“Zostaniemy tak długo, jak będzie trzeba” – mówią działacze partii Razem, którzy od przedwczoraj od 18:00 wyświetlają na ścianie budynku Kancelarii Rady Ministrów wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Stwierdza on niezgodność nowej ustawy PiS z ustawą zasadniczą. Do Razem przyłączył się Komitet Obrony Demokracji.

Premier Beata Szydło uznała, że nie zgadza się z wyrokiem Trybunału w sprawie zgodności z Konstytucją noweli PiS-owskiej dotyczącej tego organu i że w związku z tym zadecydowała o tym, żeby go nie publikować. Tymczasem ustawa zasadnicza mówi wyraźnie, że rząd ma obowiązek zrobić to “niezwłocznie”. Trudno stwierdzić, jakie będą konsekwencje tej sytuacji – nie wiadomo, czy Trybunał będzie teraz procedował zgodnie z poprzednią ustawą, czy z uchwaloną przez Sejm nowelą i czy Prawo i Sprawiedliwość w ogóle będzie jeszcze uznawać wyroki tego organu. A może zgodność prawa z konstytucją sprawdzać będzie osobiście Beata Szydło, z wykształcenia etnografka?

Działacze i działaczki Razem postanowili wyręczyć panią premier i wyświetlić wyrok Trybunału Konstytucyjnego na ścianie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Po drugiej stronie ulicy urządzili miasteczko namiotowe, do którego wkrótce przyłączyła się grupa Komitetu Obrony Demokracji. W sumie na proteście wieczorem obecnych było kilkaset osób. Na miejscu rozdawana jest gorąca herbata i kawa, do 22 z głośników leciała muzyka. Mieszkańcy Warszawy przywożą protestującym koce i karimaty, ktoś przywiózł nawet styropian. Protest jest całodobowy – grupa ok. 30 osób spędziła pod Kancelarią całą noc; Razem nie zamierza ustąpić i deklaruje, że będzie demonstrować do skutku.

Drugi dzień obecności “razemowców” pod Kancelarią Premiera rozpoczął się od incydentu z udziałem jednego z posłów PO, który nad ranem próbował urządzić sobie minikonferencje prasową z udziałem kilku kamer na tle namiotów i transparentów. Organizatorzy wiecu dali mu jednak do zrozumienia, że jest niemile widziany.

Wczoraj rano w miasteczku namiotowym było ok. 40 osób, od południa liczba uczestników rosła jednak z godziny na godzinę.

“Jesteśmy tutaj, aby dać do zrozumienia Beacie Szydło, że nie ma naszej zgody na łamanie prawa. Oczekujemy, że szefowa rządu jeszcze dziś opublikuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego” – mówił dla Strajk.eu Mateusz Olechowski z warszawskiego koła Razem. “Jesteśmy gotowi rozmawiać i spierać się z PiS-em na temat tego, jak powinna wyglądać Polska, ale kiedy władza, która nie posiada większości konstytucyjnej próbuje de facto zablokować funkcjonowanie jednego z organów chroniących konstytucyjny porządek, wtedy nie możemy rozmawiać, a musimy wyjść na ulicę” – dodał działacz, który wraz z innym uczestnikami wydarzenia skandował m.in. “Nikt nie stoi ponad prawem”, “Drukuj ten wyrok, Beata, drukuj ten wyrok” oraz “Wolność, równość, demokracja”. Kiedy z limuzyn pod kancelarią wysiadali kolejni rządowi politycy, tłum krzyczał w ich stronę “Hańba!”.

W godzinach popołudniowych pikietujących odwiedził Jan Guz, przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumiania Związków Zawodowych. “Nie podoba nam się awantura wokół Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego wspieram tutaj dzisiaj partię Razem, warto tu z nimi być” – mówił dla Strajk.eu. Oprócz szefa OPZZ miasteczko namiotowe licznie odwiedzali również mieszkańcy stolicy, którzy przynosili protestującym jedzenie i życzyli powodzenia, zapewniając o swoim wsparciu.

Po godz. 17:00 na Aleje Ujazdowskie dotarli sympatycy Komitetu Obrony Demokracji, którzy pojawili się pod kancelarią już poprzedniego wieczora, jednak tylko na chwilę, gdyż zostali zawróceni przez lidera KOD, Mateusza Kijowskiego, który telefonicznie nakazał im zwiniecie namiotów i opuszczenie zgromadzenia. W swoim wpisie na “Facebooku”, Kijowski tłumaczył potem, że nie ufa partii Razem. Decyzja ta nie spodobała się niektórym członkom jego organizacji. “Panie Mateuszu mam nadzieję, że się Pan nie będzie próbował “dokleić” do protestu pod KPRM po tym, jak Pan zabronił poparcia dzisiaj dla tych młodych, dzielnych ludzi za 2 dni, jak protest rozkwitnie. Pańskie dzisiejsze stanowisko dyskwalifikuje Pana, jako lidera ruchu obywatelskiego” – denerwował się wczoraj Henryk Sikora, działacz KOD z Warszawy. Kijowski zareagował nerwowo, próbując przykleić organizatorom protestu łatkę zadymiarzy. “Panie Henryku, ja rozumiem, że Pan lubi każdą rozróbę. Ja jednak uważam, że trzeba być odpowiedzialnym za swoje działania. Przykro mi z tego powodu, że się nie zgadzamy. Co robić?” – pisał.

Kijowski nie zgadza się z partią Razem, a młoda lewica nie wyraża aprobaty dla kierunku działań KOD, który zaprasza na swoje wiece działaczy ugrupowań neoliberalnych – PO i Nowoczesnej. Apele o jedność ruchu nie podobają się Maciejowi Koniecznemu z zarządu Razem.

“Słyszymy ciągle, że ruch w obronie demokracji przez PiS-em musi być zjednoczony, tymczasem demokracja właśnie na tym polega, że możemy sobie wybrać z kim się chcemy jednoczyć” – mówił aktywista. “Nie będzie jedności z banksterami i skompromitowaną elitą polityczną” – zadeklarował podczas wystąpienia pod KPRM. “Konstytucja gwarantuje również prawa pracownicze i lokatorskie, a te były łamane podczas rządów poprzedniej ekipy” – przypomniał Konieczny. Jego słowa nie spodobały się jednemu z uczestników wiecu KOD. “Platforma popełniła oczywiście błędy, jednak mimo wszystko to cywilizowana partia europejska, a PiS łamie wszelkie obowiązujące standardy” – powiedział pan Jerzy, który regularnie chodzi na demonstracje przeciwko nadużyciom obecnego rządu.

Protest pod Kancelarią Premiera trwa nadal i jak zapewniają członkowie Razem – trwać będzie, dopóki premier Szydło nie opublikuje orzeczenia w Dzienniku Ustaw, do czego ją obliguje obowiązujące prawo. “Jest nas coraz więcej, nasza akcja dopiero nabiera impetu” – mówi jedna z uczestniczek wydarzenia.

Beata Szydło jak dotąd nie odniosła się do demonstracji. Dość nerwowo zareagowały media obozu rządzącego – portal Niezalezna.pl napisał, że “lewica dostała wścieklizny”. Swoją ekspercką opinię wyraził też poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski, twierdząc, że “obraz z rzutnika na budynku Kancelarii Rady Ministrów może zaszkodzić elewacji”.

Autorstwo: JS i PN
Źródło: Strajk.eu
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. BrutulloF1 11.03.2016 11:49

    Komedia. Nie chodzi o przepychanki między kodem a razem tylko o to jak te PiSiorki manipulują nawet czymś co wydawałby się “niemanipulowalne”. Nie opublikujemy bo….groby ofiar rodzin.

  2. agama 11.03.2016 16:39

    za “cywilizowanej” PO wykształciuchy takiej sraczki nie mieli

  3. kudlaty72 11.03.2016 21:08

    Żydosttwo rozegrało to perfekcyjnie.Teraz tylko podburzyć obie strony i strzelić obojetnie któremu z wiatrówki w ślipie i mamy wojne narodową.

  4. Balcer 11.03.2016 22:22

    @kudaty72 do wojny trzeba odważnych ludzi, którzy mają wiarę w zwycięstwo. Ludzie KODu wolą ideały UE, zatem zdrowie jest dla nich ważniejsze od honoru. Nabij takiemu guza a pozwie Cię do sądu i do końca spawy nie będzie nadawał się do walki. Ludzie z Razem są zapewne bardziej zdeterinowani, bo marksizm jest bardzo ładny w teorii i ma się wieką ochotę urządzić świat tak, by każdy żył dostatnio – za t e przekonania wielu chciałoby mieć jakieś blizny. Tylko, że w boju można stracić iPhona, to bić się nie będą, bo znów trzeba by tatusia namawać na nowy telefon, i znów płacić odsetki dla znienawidzonych banksterów.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.