Barroso chce superpaństwa
Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso chce zmiany traktatu Unii Europejskiej i wzywa do wielkiej debaty ws. stworzenia europejskiej federacji państw narodowych. A polityków broniący wartości narodowych nazywa „nacjonalistami i populistami”.
Unia Europejska powinna iść w kierunku „federacji narodowych państw, bo wierzę, że w tych czasach kryzysu, byłoby błędem pozostawić obronę państw nacjonalistom i populistom” – stwierdził Barroso, w młodości komunista. – Wierzę w Europę, gdzie ludzie są dumni ze swej narodowości, ale też dumni z tego, że są Europejczykami – mówił w wystąpieniu w Parlamencie Europejskim w Strasburgu na temat stanu Unii.
Przyznał że „stworzenie tej federacji narodowych państw będzie wymagało automatycznie nowego traktatu”. Zapowiedział, że Komisja Europejska przygotuje w tej sprawie raport jeszcze jesienią. Zastrzegł jednak, że nie jest to sprawa na już i teraz. Wcześniej musi się odbyć „wielka debata” europejska o przyszłości Europy, którą Barroso powiązał czasowo z wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2014 r.
Jego zdania nie podziela Prezydent Czech Vaclav Klaus, który ostro skrytykował jego propozycję.
Klaus w rozmowie z portalem internetowym novinki.cz podkreślił, że „nareszcie Barosso odkrył karty: przyznał, że chodzi mu o pogłębienie europejskiej integracji”. Prezydent Czech zwrócił uwagę na zagrożenia płynące z propozycji daleko idącej integracji europejskiej do której dąży przewodniczący Komisji Europejskiej.
– Ja przed tym ostrzegałem, ale Bruksela i tacy ludzie jak pan Barosso nie ujawniali swoich zamiarów publicznie. W roku 2004 Czechy wstępowały do Unii Europejskiej, a nie do federacji, w której stalibyśmy się pozbawioną znaczenia prowincją – oświadczył Vaclav Klaus.
Według czeskiego prezydenta, wstąpienie do federacji europejskiej oznaczałoby w praktyce utratę suwerenności politycznej i gospodarczej.
– Unia Europejska powinna się zmienić, to prawda, ale zmiany powinny iść w przeciwnym kierunku niż propozycje pana Barosso – stwierdził Vaclav Klaus.
Opracowanie: gb, pł
Na podstawie: PAP
Źródło: Niezależna.pl