Bankster na czele włoskiego rządu

Opublikowano: 13.02.2021 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1600

73-letni Mario Draghi rządzi Włochami od piątkowego wieczoru, kiedy wyraził przed prezydentem Sergio Mattarellą zgodę na wypełnienie misji utworzenia rządu, dziś złoży przysięgę. Włosi będą teraz mieli premiera-finansistę, neoliberała, który zrobił karierę w amerykańskim banku ponurej sławy Goldman Sachs i stał na czele Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Oligarchiczne media prezentują go jak rycerza na białym koniu, cudotwórcę, który uratuje Włochy od bankructwa i wyprowadzi na prostą.

„Super Mario”, jak go nazywają, dziś kandydat na „zbawcę narodu”, stosował twardą szkołę drapieżnego finansowego kapitalizmu w Goldman Sachs (GS), gdzie został szefem europejskiego oddziału, na początku tego stulecia, kiedy Grecja szukała pomocy w zarządzaniu finansami. Współpraca z Grecją była bardzo owocna dla GS, który nie tyko podsuwał rządowi rozwiązania i sztuczki księgowe za grube pieniądze, ale i po cichu grał przeciw Grecji na rynkach finansowych, co zwiększało jej dług. Nic jednak tak nie zwiększyło – o ok. 80 proc. – greckiego długu, jak późniejsza pomoc finansowa Unii Europejskiej i EBC, gdy Draghi był jego szefem.

Na razie wszyscy go lubią, ułożył się prawie z wszystkimi włoskimi partiami i będzie miał wygodną większość w parlamencie. Centrowa Partia Demokratyczna, Ruch 5 Gwiazd, prawicowa Forza Italia Berlusconiego i skrajnie prawicowa Liga Salviniego, wszystkie ważne partie, oprócz lewicy, stawiają na „Super Mario”, bo wskutek epidemii kraj popadł w recesję, prawie 9 proc. PKB na minusie. Włochy bardzo liczą na 200 miliardów euro z antykryzysowych funduszy europejskich, by rozruszać gospodarkę, choć ich dług wzrósł już do prawie 160 proc. PKB i jest drugi w Unii, po Grecji.

„Draghi to nazwisko, które zachęca do kupowania włoskiego długu”- donoszą ironicznie bankowcy, ale rzeczywiście: włoskie obligacje zaczęły uchodzić za niedużo mniej pewne niż niemieckie, co oszczędza Włochom sporo pieniędzy na spłaty oprocentowania. Rząd Giuseppe Contego proponował, by dług narosły w czasie kryzysu kowidowego po prostu anulować, co spotkało się z zainteresowaniem kilku krajów, lecz Niemcy i Francja powiedziały „nie”. Christine Lagarde, dzisiejsza szefowa EBC, rozwiała w zeszłym w tygodniu wszelkie marzenia oznajmiając w Paryżu, że „długi muszą być spłacone”, a ich anulowanie byłoby niegrzeczne wobec inwestorów. To zapowiada dalsze pogorszenie sytuacji klas słabiej uposażonych, jeśli Draghi nie sprawi jakiegoś cudu.

Autorstwo: JSz
Źródło: Strajk.eu


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.