Banalne rozwiązanie problemu ZUS i NFZ

Opublikowano: 01.04.2017 | Kategorie: Gospodarka, Publicystyka, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1235

ZUS jest piramidą finansową, która już się chwieje w posadach, a NFZ niewydolną instytucją, której nazwa powinna być odczytywana jako Narodowy Fundusz Zabijania, gdyż takie są skutki niedofinansowania szpitali i długiego oczekiwania chorych pacjentów na wizyty u lekarzy-specjalistów. Obie instytucje pożerają sporo środków na zatrudnienie ogromnej rzeszy urzędników, którzy zajmują się według mnie kosztownymi (dla budżetu) rzeczami, którymi wcale nie musieliby się zajmować.

Po tym krótkim wstępie pozwolę sobie od razu krótko i zwięźle przedstawić mój pomysł rozwiązania problemów służby zdrowia, systemu emerytalno-rentowego a nawet, pośrednio, statystycznego bezrobocia.

PROPOZYCJE

1. Należy zlikwidować wszystkie podatki i składki łożone przez pracodawców i pracowników z tytułu zatrudnienia.

2. Należy zredukować ZUS i NFZ do niezbędnego minimum (adekwatnego do skutków moich propozycji).

3. Należy do podatku VAT od towaru i usług doliczyć kilka procent jako podatek emerytalno-rentowo-zdrowotno-chorobowy. Może to być hipotetycznie np. 5%.

4. Należy wprowadzić jednolity dochód emerytalny dla osób, które osiągnęły wiek emerytalny.

5. Należy wprowadzić jednolity zasiłek chorobowy dla osób, które z powodu choroby lub wypadku nie mogą pracować.

6. Należy wprowadzić uznaniowy zasiłek rentowy uzależniony od stopnia i czasu niepełnosprawności.

7. Należy powołać urząd (lub dwa urzędy) zajmujący się gromadzeniem i dystrybuowaniem środków podatku emerytalno-rentowo-zdrowotno-chorobowego, niezależny od Rządu – pieniądze z podatków będą do niego trafiać bezpośrednio – aby Rządu nie kusiło przekazywać tych środków na inne cele.

8. Urzędnicy pracujący w ww. urzędzie lub urzędach powinni zajmować się tylko gospodarowaniem i przekazywaniem pieniędzy.

9. Wysokość podatku emerytalno-rentowo-zdrowotno-chorobowego powinna być ustalana raz do roku na bazie statystycznych wyliczeń uwzględniających przewidywane wydatki, liczbę emerytów.

10. Z nadwyżek, które pozostaną, zostanie utworzony fundusz rezerwowy na wypadek pokrycia niedoszacowanych kosztów.

11. Pieniądze przyznawane w PUP-ach powinny być zwrotnymi pożyczkami, co zmotywuje bezrobotnych do poszukiwania pracy, a ci, którzy obecnie rejestrują się tylko po to, by mieć ubezpieczenie zdrowotne, stracą motywację do rejestrowania się, bo i tak będą mogły korzystać ze służby zdrowia.

12. Aby równomiernie rozłożyć pracę urzędników i przepływ finansów, świadczenie emerytalne i rentowe będzie przekazywane w dniu narodzin. Np. jeśli ktoś urodził się 11 marca, będzie dostawać pieniądze na konto 11 dnia każdego miesiąca.

KONSEKWENCJE

1. ZUS, NFZ i PUP będą musiały zmniejszyć zatrudnienie, bo większość obecnych pracowników nie będzie miała co robić. Także w US zmniejszy się liczba urzędników, bo zlikwidowany zostanie podatek dochodowy.

2. Zatrudnieni w systemie emerytalnym urzędnicy będą dbać o przekazywanie środków na konta emerytów, a w przypadku problemów z ustaleniem gdzie przebywają lub gdy nie będą mieli konta, będą mieli obowiązek założyć bezpłatne konto na które będą przelewane środki dla obywatela. Jeśli obywatel nie ma krewnych, którzy mogą zajmować się płaceniem czynszu, kredytu, itd. podczas np. śpiączki obywatela, zajmie się tym urzędnik.

3. Ze służby zdrowia będzie mógł korzystać każdy obywatel Polski zamieszkały na stałe w Polsce (dotyczy to także bezdomnych) po okazaniu dowodu tożsamości, bez względu na to czy pracuje, uczy się, itd. Zniknie potrzeba istnienia takich systemów jak e-WUŚ i innych biurokratycznych tworów zżerających środki. Osoby niezamieszkałe w Polsce będą musiały zwrócić koszty leczenia osobiście lub z funduszu zdrowotnego państwa, w którym mieszkają na stałe.

4. Każdy kto będzie kupować produkty lub usługi, będzie finansować emerytury, służbę zdrowia, itd.

5. Emerytura będzie przysługiwać bez względu na formę zatrudnienia i czas pracy. Będzie jedna wysokość emerytury dla wszystkich obywateli. System wydaje się niesprawiedliwy, ale faktem jest, że osoby zarabiające dużo mają odpowiednie środki by oszczędzać. Osoby zarabiające minimalną płacę krajową niekoniecznie. Dozwolone byłoby również dorabianie bez utraty emerytury.

6. Podatek emerytalno-rentowo-zdrowotno-chorobowy będzie nieuchronny – firmy i banki nie będą w stanie uchronić się przed odprowadzeniem środków do kasy państwowej. Będą go płacić wszyscy którzy cokolwiek kupują – żebracy, prostytutki, bezdomni, adwokaci, biznesmeni, robotnicy, itd., a nawet dzieci, i wszyscy będą mieli prawo do emerytury i bezpłatnej służby zdrowia.

7. Pracownicy zarobią więcej, bo znikną podatki potrącane z wypłat i dlatego będą mogli kupować droższe produkty.

8. System będzie wydajniejszy i stabilniejszy, bo bez względu na wyż lub niż demograficzny, środki będą wpływać mniej więcej porównywalne (uśrednione przez przekrój społeczeństwa).

9. Prawo należałoby de facto napisać od początku, krótko i zwięźle, gdyż modyfikacja obecnego wymagałaby wielkich nakładów pracy ustawodawczej.

ZAGROŻENIA I PROBLEMY

1. Przeciwko zmianom będą protestować urzędnicy, którzy będą obawiać się utraty pracy w urzędach.

2. Przeciwko zmianom będą protestować emeryci, którzy dostają więcej niż emeryturę podstawową.

3. Przeciwko zmianom będą protestować inne osoby, które będą miały w tym swój interes.

4. Problemem są obywatele Polski mieszkający na stałe za granicę. Może dojść do sytuacji, że przez większość życia przebywali za granicą, płacąc podatki za granicą, a do Polski przeprowadzą się tuż przed emeryturą by dostać emeryturę. Problem można rozwiązać ustalając, czy obywatele ci mają prawo do zagranicznej emerytury. Jeśli tak, powinni dostać różnicę między emeryturą krajową a zagraniczną, lub zrezygnować dobrowolnie z emerytury krajowej, jeśli jest niższa niż zagraniczna. Decyzja powinna być podjęta obiektywnie po analizie sytuacji społecznej danego obywatela, jego sytuacji materialnej i historii życia.

5. Emeryci i renciści kupując produkty i usługi będą płacić podatek z którego są finansowane emerytury i renty. Ale myślę, że tak powinno zostać, gdyż w przypadku zwracania podatku doszłoby do zwiększenia biurokracji oraz oszustw, które mogłyby doprowadzić do załamania systemu (gdy emeryt przedstawi zakupy całej rodziny jako własne by odzyskać podatek).

6. Problemem jest uczciwe ustalenie wysokości podatku i zrozumienie jego celu przez obywateli. Nie znam wysokości wpływów z VAT do budżetu państwa, ani rzeczywistych kosztów służby zdrowia, rent, emerytur, itd., ale podatek powinien pokrywać koszty i dać małą nadwyżkę „na wszelki wypadek”. Wymaga to skrupulatnych wyliczeń i symulacji. W pierwszych latach obowiązywania systemu byłoby także trochę zamieszania, ale to rzecz normalna, gdy wdraża się coś nowego.

TO TYLKO LUŹNY POMYSŁ, ALE…

Pomysł ma charakter wstępny, to luźno rzucony pomysł, ale na pewno warty jest uwagi, wyliczeń i zastanowienia. Jest banalnie prosty i każdy jest w stanie go ogarnąć, w odróżnieniu od obecnie obowiązujących przepisów.

Nie jestem ekonomistą, ale zwykłym człowiekiem, który myśli nieszablonowo. Cokolwiek robię, staram się działać ekonomicznie i pragmatycznie. Osobiście nie wierzę, by moja propozycja została kiedykolwiek wdrożona, gdyż zbyt wiele osób straciłoby pracę oraz okazje do defraudacji i łapówek, ale przedstawiam ją bo nigdy nic nie wiadomo. Może kiedyś trafi do decyzyjnej osoby z głową na karku lub zainspiruje do innego, korzystnego pomysłu?

Do pomysłu nie roszczę sobie żadnych praw autorskich. Każdy może się pod nim podpisać dla społecznego dobra. Chętnie pomogę w pracach koncepcyjnych każdej osobie, bez względu na jej polityczne powiązania, jeśli zechce wdrożyć go w życie.

Autorstwo: Maurycy Hawranek
Źródło: Blog.WolneMedia.net


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

9 komentarzy

  1. janpol 02.04.2017 10:31

    Cieszę się, że założyciel i admin WM powoli ale jednak 🙂 zbliża się do mojej (ale nie tylko – wielu liberałów, tych prawdziwych od Thomasa Paine począwszy jest jej zwolennikiem) idei dochodu obywatelskiego, powiązanego z likwidacją WSZYSTKICH podatków bezpośrednich, pseudo-podatków, bzdur podatków i itp. haraczy, których celem tak naprawdę jest TYLKO spacyfikowanie społeczeństwa (płać, bo jak nie to jesteś czarną owcą, ba możesz trafić do więzienia nawet) i zastąpienia ich jednym podatkiem pośrednim (płaci ten, kto używa) może być VAT (z kilkoma modyfikacjami ograniczającymi możliwości “twórczych kombinacji” np. jedna stawka, płatna natychmiast po uzyskaniu płatności po transakcji a ew. zwroty nadpłaty po udowodnieniu rzeczywistej wpłaty podatku – dziś to już możliwe do wykonania, np. wraz z centralnym systemem do wystawiania faktur i paragonów) z ew. zostawieniem możliwości wprowadzania (czasowego lub okazjonalnego) takich podatków jak akcyza, podatek obrotowy, cło – jako narzędzie wpływu rządu na politykę gospodarczą państwa.

    Taka idea dochodu obywatelskiego, nie tylko ograniczy ilość bzdur-urzędów i darmozjado-urzędników ale też uwolni pracodawców od bzdur-danin (typu płatne urlopy, zwolnienia, umowy bezterminowe itp głupoty hamujące przedsiębiorczość) i załatwia problem równiejszego podziału dochodów w czasach automatyzacji produkcji i usług (dając możliwość budowania rynku dla tych produktów i usług jednocześnie).

    A ochronę zdrowia (podstawową, ale nadal bez określenia co ona ma obejmować) dla obywatela już zapewnia Konstytucja RP i dlatego ja zupełnie nie rozumiem tych wszystkich bzdur-posunieć (np. typu eWUŚ) i wydawania na to państwowej (czyli naszej) kasy.

  2. MichalR 02.04.2017 10:43

    Przeniesienie podatkow na Vat jest kuszace ale moze prowadzic do eskalacji oszustw. Bezvatowy czarny rynek bedzie jescze bardziej kuszący. Jednoczesnie co sie stanie z firmami oparymi w 100 procentach na dystrybucji dobr cyfrowych poza granicami kraju? Czy one nie beda generowac przychodow do kasy panstwa? Idea bardzo dobra. Jeden zasilek dla osob starszych tory moglby rosnac wraz z wiekiem bylby dobrym rozwiazqniem. Niechby to bylo 100zl po 50 roku zycia i zwiekszal sie do 1000 po 70.

  3. Fenix 02.04.2017 11:24

    Udziałem władzy ludzi tworzymy finanse ludzi ,każdemu równy udział BDG kredytu odnawialnego na życie. Bez podatków z długu , bez oszczędzania długu, bez zadłużania się na pokolenia.
    Nasz udział to wy-dawanie długu,kredyt odnawialny.
    Pracą tworzymy dobra ,naszym udziałem długu dobra nabywamy.
    Więcej dobra wytworzymy sami , to co chcemy ?

  4. janpol 02.04.2017 11:27

    @MichalR 02.04.2017 10:43
    Usługi tylko zagraniczne i niematerialne to tylko pozornie problem, bo jeżeli takie przedsiębiorstwo ma fizycznie siedzibę lub oddział, w tym przypadku w RP, to tu płaci podstawowe rachunki (i podatki od nich, ściślej płaci za usługę w RP a usługodawca z RP automatycznie płaci podatek) za koszty funkcjonowania a pensja dla pracownika (wykonawcy) w tak pojmowanej (dochód obywatelski dla obywateli, którzy fizycznie przebywają i kupują, czyli płacą podatki w RP a reszta to płatne usługi) filozofii podatkowo finansowej to też opłata za usługę opodatkowana podatkiem pośrednim. Na koniec takie przedsiębiorstwo czy oddział wystawia fakturę od której też odprowadza podatek a jego wysokość zależy od umów jakie zawarła RP z innymi krajami (tu faktycznie mogą pojawić się problemy ale uważam, że różni ministrowie i parlamentarzyści też coś powinni robić, nie można ich pozbawiać chleba 😉 ).

    Szara strefa w tej filozofii podatkowo – finansowej to stosunkowo nieduży problem, bo pieniądze w niej zarobione trafiają przez zakupy usług i towarów w legalnej strefie, w ustawowej części, też do skarbu państwa. Poza tym nigdy nie twierdziłem, że w nowoczesnym i liberalnym państwie nie powinno być celników i poborców skarbowych, tych też nie powinno się pozbawiać chleba 😉 .

  5. Fenix 03.04.2017 10:05

    Urzędnicy nie przekazują środków bo ich nie posiadają.
    Dzieje się to poza systemem!
    “Zatrudnieni w systemie emerytalnym urzędnicy będą dbać o przekazywanie środków na konta emerytów,” Samo – rozliczanie! Skończyć z tworzeniem molochów, instytucji urzędniczej- biurokracji, to zbędny byt pasożyta.
    Jeśli coś chcemy zrobić dla wspólnego dobra to robimy, nie czekamy aż nam zezwoli władza? Zwróćmy sobie władzę ! MY władzę dzielimy , nie sprawujemy. Każdy z osobna dzielący władzę , razem współtworzymy dobra ,udziałem DOK dobra nabywamy, wymiana .

    Bank Narodowy, finanse w rękach ludzi, w służbie ludzi, to konto osobiste, każdego z osobna ,tak jak działa program komputerowy , jawność . Dług / dochodem na życie DOK równy każdemu , karta kredytu odnawialnego , osobistych pożyczek z osobistego konta i spłaty pożyczkobiorcy.
    Jedno Prawo każdemu ,prawo wybierają i stanowią pełnoletni obywatele Narodu.

  6. Maximov 03.04.2017 10:38

    Pomysł całkiem niezły i jest rozwinięciem moich postulatów o zmniejszenie ilości prawa oraz poprawę jego jakości w Polsce.

  7. Fenix 03.04.2017 12:38

    Obalić władzę sprawowaną można jednym sposobem .
    Byt JA , uznać w życiu .
    Dając sobie , każdy ma.

  8. Roomster 07.04.2017 13:24

    Cytuję:
    „PROPOZYCJE
    1. Należy zlikwidować wszystkie podatki i składki łożone przez pracodawców i pracowników z tytułu zatrudnienia.
    2. Należy zredukować ZUS i NFZ do niezbędnego minimum (adekwatnego do skutków moich propozycji).
    3. Należy do podatku VAT od towaru i usług doliczyć kilka procent jako podatek emerytalno-rentowo-zdrowotno-chorobowy. Może to być hipotetycznie np. 5%.
    4. Należy wprowadzić jednolity dochód emerytalny dla osób, które osiągnęły wiek emerytalny.
    5. Należy wprowadzić jednolity zasiłek chorobowy dla osób, które z powodu choroby lub wypadku nie mogą pracować.
    6. Należy wprowadzić uznaniowy zasiłek rentowy uzależniony od stopnia i czasu niepełnosprawności.
    7. Należy powołać urząd (lub dwa urzędy) zajmujący się gromadzeniem i dystrybuowaniem środków podatku emerytalno-rentowo-zdrowotno-chorobowego, niezależny od Rządu – pieniądze z podatków będą do niego trafiać bezpośrednio – aby Rządu nie kusiło przekazywać tych środków na inne cele.”

    Spróbuję odniesć się do Twoich propozycji z punktu widzenia finansów:
    Ad 1. Wpływy z PIT. Ok. 51 mld zł
    Wpływy ze składek ZUS. Ok. 143 mld zł
    Wpływy ze składek NFZ. Ok. 76 mld zł
    Razem. 270 mld zł
    I te dochody miałyby zniknąć.
    Ad 2 Wpływy z podatku VAT dotychczas. 143,5 mld zł

    Emerytów mamy obecnie ok. 5 milionów, rencistów ok. 2 miliony. Zakładając jednolitą emeryturę dla wszystkich w wysokości np. 1000 zł i jednolitą rentę w wys. Np. 500 zł otrzymujemy:
    5 mln*1000zł*12 mies.= 60mld zł
    2 mln* 500*12 mies = 12 mld zł
    Co daje razem. 72 mld zł
    Koszty opieki zdrowotnej (zakładam na tym samym poziomie co w 2017 roku): 76 mld zł.
    Łącznie system musi sfinansować 60+12+76 = 148 mld zł.
    Ponieważ dotychczasowe wpływy z VAT wynoszą 143 mld zł, więc z tego wniosek, że VAT należałoby podnieść dwukrotnie (do poziomu co najmniej 46%). Myslę, że nie jest to propozycja, którą można zaakceptować i nie o to Tobie chodziło – pisałes o wzrocie VAT-u o 5%.
    Zwracam uwagę, że do obliczeń przyjąłem wysokość emerytury (dla wszystkich) 1000zł czyli na poziomie minimalnej emerytury obecnie a wysokość renty 500zł czyli mniej niż wynosi obecnie minimalna renta (750zł). Każde powiększenie tych świadczeń w górę spowoduje koniecznsć zwiększenia VAT-u o kolejne procenty.
    Nie chcę zanudzać dalszymi rachunkami ale policzyłem ile musiałby wynosić VAT gdybyśmy chcieli zachować dotychczasową wysokość świadczeń. Otóż musiałby wynosić ok 66% !!!!.
    Poza tym należałoby pomysleć czym zrekompensować utratę ok 51 mld zł, która to kwota wynika z likwidacji podatku PIT – i te pieniądze nie wpłynęłyby do budżetu państwa.
    Ale podoba mi się pomysł, który zmierza do uproszczenia całego systemu. Nie jest to jednak takie proste a bez dokładnego i rzetelnego policzenia jest wręcz niemożliwe i niebezpieczne.
    Roomster

  9. Murphy 07.04.2017 16:04

    @Roomster: Trzeba by policzyć jeszcze ile zjadają obecnie urzędnicze
    darmozjady i inne niepotrzebne wydatki. Może by wyszło, że mimo tych
    66% VAT człowiek żyłby lepiej niż teraz, bo miałby w porfelu więcej na
    wydatki.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.