Atom tylko do 2022 roku

Opublikowano: 01.06.2011 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 821

NIEMCY. 30 maja, po kilkunastogodzinnych obradach, rządzące w Niemczech partie (CDU/CSU oraz FDP) podjęły decyzję o rezygnacji z korzystania z energii jądrowej. Większość z działających obecnie elektrowni atomowych zostanie wygaszona do 2021 r.; jedynie trzy siłownie będą produkować prąd do 2022 r. Będą one stanowić bufor bezpieczeństwa na wypadek, gdyby przechodzenie na odnawialne źródła energii odbywało się zbyt wolno.

W 2010 r. centroprawicowa koalicja rządząca podjęła decyzję o wydłużeniu okresu eksploatacji 17 działających w Niemczech elektrowni jądrowych o średnio 12 lat poza rok 2022. Oznaczało to rezygnację z planowanej rezygnacji z atomu, której harmonogram ustalił poprzedni rząd Gerharda Schrödera.

Jednak po katastrofie w Fukushimie oraz masowych protestach społecznych kanclerz Angela Merkel nakazała kontrolę wszystkich reaktorów i przejściowe wyłączenie siedmiu najstarszych elektrowni sprzed 1980 r. Ogłosiła jednocześnie trzymiesięczne moratorium na wdrożenie ustawy, regulującej rezygnację z korzystania z energii atomowej.

Opracowanie: Piotr Kuligowski
Źródło: Lewica


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. Raptor 01.06.2011 11:11

    No to może nam opylą za grosze kilka reaktorów, jak już zaczniemy się rozkręcać… wszak koszty trzeba ciąć.

  2. -chris 01.06.2011 11:21

    Rapto!
    super pomysł!!!
    ściągaliśmy różne używki z Niemiec: lodówki, telewizory, bite wózki… ściągniemy kilka reaktorów. Na pewno nie będą drogie!

    Ale to się chyba nie uda 🙁 Działające w Polsce lobby atomowe ma inne plany. Nasze elektrownie atomowe będą droższe (niż używki z Niemiec). Te przychody są już rozpisane w budżetach kilku koncernów. Na pewno nie polskich…

    jak się pozbyć tego rządu?!?!?

  3. Murphy 01.06.2011 11:32

    Jak by to coś miało teraz za wiele zmienić po tych ostatnich awariach z Japonii. W świat poleciało tyle radioaktywnych cząstek że już za kilka lat zachorowalność na raka może podskoczyć znacznie.

  4. ink 01.06.2011 13:32

    no tak a nasza wspaniała minister od atomu stwierdziła że teraz po tej decyzji to musimy się spieszyć aby wybudować – argumentując to tym, że nie mamy innego wyjścia…

    ręce opadają normalnie od tego lobbingu

  5. Rozbi 01.06.2011 16:28

    No to do 2022 roku Niemcy cofną się w rozwoju o jakieś 50-60 lat.
    gratulacje.

    Nie sądzę żeby przez 10 lat udało się wytworzyć alternatywne źródła energii zdolne pokryć zapotrzebowanie na prąd – który teraz jest produkowany przez “atom”.

    Już teraz ostrzegają przed przerwami w dostawach prądu – szczególnie zimią na południu kraju…
    Nie rozumiem jak rząd może z własnej woli pozbawić prądu swoich obywateli..

    Po prostu sobie tego nie wyobrażam…
    No chyba że rząd niemiecki ma jakiegoś Asa w rękawie – o czym dowiemy się zapewne w ciągu kilku lat.

  6. Wentyl 01.06.2011 20:40

    @Rozbi, te ostrzeżenia o przerwach to moim zdaniem najprawdopodobniej lobbowanie na rzecz atomu. Łatwo przekonać społeczeństwo pokazując, że zabraknie prądu i nie ma innego wyjścia.

  7. dinozaur 01.06.2011 22:05

    Maja zamiar zwiekszyc udzial zrodel odnawialnycuh i promowac energooszczednosc ale i tak nie pokryja calego zapotrzebowania. Jakis eksper wypowiadal sie ,ze bedzie im brakowac od 20 do 30 procent enerii zalezy jak sie uwina. Tak czy sik w planach jest zakup energii z Czech i z Polski paradoksalnie z silowni atomowych. Czyli atom dobry, byle nie u nas.

  8. Raptor 01.06.2011 23:17

    Więc my powinniśmy budować elektrownie węglowe, otwierać kopalnie i przygotować się na czysty zysk ze sprzedaży energii do Niemiec, choćbyśmy całe niebo CO2 mieli zasłonić 🙂 (a i lasy państwowe na tym skorzystają)… a wszelkie nadwyżki finansowe z tego tytułu przeznaczać na rozwój zaawansowanych technologii energetycznych.

  9. Biheave 01.06.2011 23:21

    Uwielbiam ten lobbing, elektrownie u nas trzeba się tylko śpieszyć żeby zdążyć. Mamy u siebie 2 rodzaje węgla i…. a nie zapomniałem nie można go używać bo UE wprowadziło ograniczenia na co2 bo się nam klimacik ociepli. Mamy wiele wód geotermalnych, ale na nie nas nie stać a na atom oczywiście że tak. Patrząc na ówczesny świat paradoksalnie nasze zacofanie po “komunie” jest ogromnym plusem. Do tej pory nasze całe rolnictwo było ekologiczne w zestawieniu z zachodnim, moglibyśmy bazować na węglu i rozwijać alternatywne pozyskiwanie energii……. ale cóż niestety nie da się. Troszkę odbiegłem od tematu artykułu

  10. Dobrodziej 02.06.2011 02:36

    To się nazywa outsourcing, elektrownie będą zagranicą, oni tylko będą kupować prąd. Jeszcze tylko w UE przepchną przepis, że ceny prądu sprzedawanego odbiorcom zagranicznym muszą być takie same jak w swoim kraju i nie dość, że nie będą ryzykować skażenia to będą mieć prąd tani jak barszcz 😉

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.