Atak na Papuasów w Dolinie Kamuu

Opublikowano: 22.04.2011 | Kategorie: Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 608

INDONEZJA/PAPUA ZACHODNIA. Od połowy kwietnia 2011 roku trwają wzmożone ruchy indonezyjskiej policji i wojska w Dolinie Kamuu (Regencja Dogiay, Papua Zachodnia). Wszystko zaczęło się w środę, 13 kwietnia 2011 r. gdy po wkroczeniu do Moanemani policjanci zarekwirowali pieniądze pochodzące z hazardu należące do rdzennej ludności. Policjanci na czele z komendantem zapakowali pieniądze do plastikowych toreb i około południa opuścili rynek. Interwencja funkcjonariuszy spotkała się z niezadowoleniem miejscowych handlarzy i usługodawców. Jeden z nich, Dominikus Auwe udał się na komisariat policji aby zapytać o dalsze losy swoich należności. W odpowiedzi został śmiertelnie postrzelony w klatkę piersiową oraz głowę. Policjanci otworzyli także ogień do dwóch innych cywilów: Otina Yobe (23 lata) postrzelono w klatkę piersiową i okolice pachy a Amona Pigai (23 lata) w klatkę piersiową i niższe partie ciała.

Nieuzasadnione użycie przemocy ze strony funkcjonariuszy wzbudziło gniew papuaskiej ludności. Zgromadzony tłum spalił część posterunku i koszar policji w Moanemani oraz kilka sklepów należących do policjantów, zaatakował także samych funkcjonariuszy. W odpowiedzi do regencji Diogay przybyły oddziały mobilnych brygad policji (Brimob) oraz jednostki wojskowe zmobilizowane z Nabire, Deiyai, Paniai i Timiki. Ludność pochodzenia indonezyjskiego na czas operacji ewakuowano do Nabire i okolic.

Jeszcze w nocy z 13 na 14 kwietnia indonezyjskie wojsko i policja przystąpiły do bezpardonowych działań w Moanemani i na prowincji. Pierwszą ofiarą odwetu został 25-letni Alwisius Waine. Jego ciało znaleziono rankiem 14 kwietnia 2011 r. na drodze nieopodal wsi Ikebo. Inny mężczyzna z okolicy, 27-letni Matias Iyai został postrzelony w nogi i stopy. Począwszy od 14 kwietnia oddziały policyjno-wojskowe przeczesywały okoliczne wsie. Tylko w ciągu pierwszych dwóch dni interwencji około 2-dwa tysiące mieszkańców uciekło do lasu oraz sąsiednich miejscowości w obawie przed brutalnością funkcjonariuszy. Papuasi byli bici, terroryzowani i zastraszani. W niepokojącym położeniu znaleźli się mieszkańcy Kimupugi i Ikebo, którym warunki fizyczne, niedołężność lub niepełnosprawności nie pozwoliły opuścić wiosek przed czasem. Policjanci grozili złapanym Papuasom, że jeśli broń przejęta w Moanemani przez tłum nie zostanie zwrócona do 18 kwietnia to ich domy zostaną zniszczone.

Do ataków na dobra należące do Papuasów dochodziło zresztą od początku akcji. Żołnierze spalili co najmniej 10 domów, zabijali zwierzęta domowe, niszczyli ogrody i uprawy. Osoby szukające kryjówek w puszczy stanęły przed widmem głodu. 16 kwietnia zmarł 8-letni Detianus Goo, który ukrywał się ze swoją matką po ucieczce ze wsi Putapa. Inny raport mówi o śmierci Rosi Goo, 40-letniej mieszkance Mauwa, zmarłej niedługo po tym gdy znalazła schronienie w Udekebo.

17 kwietnia do Doliny Kamuu przybył specjalny zespół w skład, którego weszli Matius Murib (wicedyrektor Papuaskiej Komisji Praw Człowieka), przedstawiciel kościoła Yones Douw oraz studenci i młodzież. Wolontariusze i działacze krążąc po Kamuu zachęcali mieszkańców do opuszczenia swoich ostoi i powrotu do domu. Dzisiaj sytuacja w regionie wydaje się powoli wracać do normy ale wydarzenia pozostawią niewątpliwe piętno w pamięci mieszkańców Kamuu.
Ciężko ranni Matias Iyai, Albert Pigai i Otin Yobe trafili do szpitala w Nabire.

Od czasu kiedy w 1962 roku Papua Zachodnia została nielegalnie zajęta przez ówczesny reżim indonezyjski (najpierw Sukarno, potem Suharto) z rąk wojska i policji zginęło ponad 100 tysięcy rdzennych mieszkańców tych ziem, Papuasów.

Opracowanie dla “Wolnych Mediów”: Damian Żuchowski
Na podstawie: westpapuamedia.info, freewestpapua.org


TAGI: , , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Hassasin 23.04.2011 08:02

    Indonezja grzecznie eksportuję ropę do Usraela… więc ani Nato ani Srato tam nie bedzie interweniowało !

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.