Liczba wyświetleń: 1041
Dotychczas udowodniono już, że drukarki 3D można wykorzystać między innymi do produkcji broni, bezzałogowców a nawet robotów. Amerykańska armia jest zainteresowana możliwościami, jakie daje druk 3D i planuje użyć tej technologii do produkcji zabójczych, skuteczniejszych a jednocześnie tańszych głowic bojowych.
James Zunino z Armament Research, Engineering and Design Center (ARDEC) powiedział, że technologia trójwymiarowego druku pozwoli na lepszą kontrolę projektu oraz wykorzystanie wzorów geometrycznych, które nie mogły być dotychczas produkowane. Drukowanie komponentów głowic bojowych może zwiększyć ich możliwości, tzn. mogą przenosić dodatkowe ładunki, sensory i mechanizmy bezpieczeństwa.
Drukarki 3D pozwolą na produkcję skuteczniejszych i tańszych głowic, których promień rażenia będzie osiągał maksymalny efekt. Amerykańska armia ma również nadzieję na to, że wraz z rozwojem technologii druku 3D uda się w przyszłości wydrukować całe głowice a nawet rakiety.
Autor: John Moll
Na podstawie: Motherboard
Źródło: Zmiany na Ziemi
Poznaj plan rządu!
Nie “drukarka 3d” tylko replikator. Ciągle nie widzę w mediach logicznego rozwinięcia możliwości jakie daje ludzkości ta technologia, słyszymy o możliwości replikowania żywych tkanek (narządy do transplantacji) a jakoś nikt nie wpada na pomysł, że jest to prosta droga do wytwarzania dowolnej żywności – przed nami staje możliwość odejścia od tradycyjnej metody “produkcji” żywności, to nie tylko szansa na odstąpienie towarzyszącego ludzkości od zarania dziejów okrucieństwa wobec zwierząt, to przede wszystkim szansa na bezproblemowe wyżywienie stale powiększającej się populacji oraz na restaurację środowiska naturalnego naszej planety. Generalnie ostateczne pytanie w tej kwestii sprowadza się do zagadnienia: jak wyglądałaby ludzkość w warunkach możliwości replikowania wszystkiego co potrzebne, to radykalny spadek zapotrzebowania na siłę roboczą – czy przełamany zostałby prymitywny schemat podziałów społecznych opartych na stanie posiadania czy może ostatecznie populacja zostałaby podzielona na garstkę bogaczy dysponujących technologią replikacji i miliardy zależnych od nich nędzarzy?… Raczej trudno wyobrazić sobie masowe wdrożenie tej technologii w warunkach kapitalizmu, czy może raczej lepiej powiedzieć: łatwo wyobrazić ale powstający obraz jest zbyt czarny i okrutny.