Aplikacją zapłacisz za przejazd przez autostradę

Opublikowano: 23.04.2021 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1891

Od 1 grudnia opłaty za autostrady będziemy wnosić za pomocą aplikacji mobilnej powiązanej z systemem poboru opłat Krajowej Administracji Skarbowej. Mają zniknąć korki na bramkach. System e-TOLL ma być prosty, tańszy i wygodny w obsłudze, a do tego ma znajdować się w całości pod kontrolą Krajowej Administracji Skarbowej – a nie, jak dotychczas, prywatnej firmy. Pojawiają się jednak pytania: m.in. o to, jakie dane trafią do KAS, a także o to, czy będzie możliwy przejazd płatną autostradą bez instalowania aplikacji, z której dane o lokalizacji będą płynęły do fiskusa niekoniecznie tylko podczas przejazdu płatną drogą.

A skoro dane, to od razu nasuwa się pytanie o to, jak nowy system ma się do RODO. Ministerstwo Finansów firmujące nowe rozwiązanie zapewnia, że dokonało analizy ryzyka i oceny skutków dla ochrony danych osobowych (czekamy na udostępnienie tych dokumentów), a aplikacja ma działać na podstawie zgody osoby. Oznacza to, że aplikacja powinna być w pełni dobrowolna, a co za tym idzie – osoby, które nie będą chciały jej instalować, powinny mieć dostęp do realnej, równie wygodnej alternatywy. Z informacji Ministerstwa wynika, że będą mogły one kupić bilet autostradowy online lub stacjonarnie. Nie wiemy jednak, jak będzie to wyglądało w praktyce: np. ile będzie punktów umożliwiających zakup, jak będą rozmieszczone ani czy skorzystanie z nich nie okaże się zdecydowanie bardziej czasochłonne.

Taka alternatywa jest konieczna ze względu na osoby, które nie korzystają ze smartfonów; które korzystają, ale nie chcą ich łączyć z płaceniem za cokolwiek; a także ze względu na osoby, którym bateria zawsze rozładowuje się w najmniej odpowiednim momencie. Nie bez znaczenia jest również prywatność: aplikacja ma przekazywać do KAS dane nie tylko podczas przejazdu płatną drogą, ale zawsze, gdy będzie włączona. Czyli albo będziemy w czasie jazdy autostradą manipulować przy telefonie, żeby w odpowiednim momencie włączyć i wyłączyć aplikację, albo do KAS trafi więcej danych, niż byśmy sobie tego życzyli (chociaż KAS zapewnia, że będzie te dane usuwał „w czasie zbliżonym do rzeczywistego”).

Jak podkreślał Prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek: system poboru opłat oparty na aplikacjach przerzuca całą odpowiedzialność za wniesienie opłaty na użytkowników i użytkowniczki dróg. „Trzeba kupić telefon, kartę i namawiać kierowcę do łamania przepisów poprzez włączanie i wyłączanie systemu, który zmusza do aktywnego działania. (…) Kierowca autokaru będzie jedną ręką prowadził pojazd, a drugą manewrował przy telefonie”. Ta uwaga, choć sformułowana w kontekście autobusów czy ciężarówek, dotyczy także pojazdów osobowych.

Jest jeszcze jeden problem. Jak informują media, podstawowym elementem systemu kontroli opłacania przejazdów będą urządzenia służące do rozpoznawania tablic rejestracyjnych, a „ujawnienie nieprawidłowości we wnoszeniu opłat będzie wynikiem na bieżąco realizowanego procesu automatycznej analizy danych”. Tu od razu zapala się nam czerwona lampka: jak to automatyczne przetwarzanie danych będzie wyglądać i kto ostatecznie będzie podejmował decyzję o przyznaniu mandatu – człowiek czy automat?

Nowelizacja ustawy o autostradach płatnych przeszła już przez Sejm. Jednak etap tworzenia rozwiązania jeszcze trwa. Jeśli zajmujesz się tematem ochrony danych osobowych w kontekście płatnych autostrad i chcesz nam w tym pomóc, prosimy o kontakt.

Autorstwo: Wojciech Klicki, Anna Obem
Zdjęcie: mazurskiwiatr (CC0)
Na podstawie: Zmpd.pl, Dziennik.pl, Orka2.Sejm.gov.pl [1] [2]
Źródło: Panoptykon.org


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Murphy 23.04.2021 14:21

    Ja to już od dawna widzę, że powinno być to inaczej zaimplementowane.

    Najlepiej jak podatki drogowe byłyby w cenie paliwa. Więcej jeździsz = więcej zużywasz dróg = więcej płacisz. Do tego jeszcze powinien być uwzględniony ciężar samochodu i cena paliwa adekwatna do masy pojazdu. Tylko, że to zmuszało by każdą stację paliw do posiadania stanowisk tankowania z podłączoną wagą pojazdu (większa masa = większy mnożnik ceny paliwa). Wtedy każdy płaciłby za drogi w takim stopniu jak je zużywa.

    No ale jak już muszą pobierać opłaty za autostrady, to powinno to być jako aplikacja/strona www gdzie masz konto, przelewasz jakieś środki i podajesz numer rejestracyjny pojazdu(w) jakim(i) się chcesz poruszać. Potem w trakcie jazdy bramki by zczytywały numery tablic rejestracyjnych przy wjeździe i wyjeździe. Liczony byłby dystans i odpowiednia opłata pobierana z konta użytkownika systemu. Powinno też się uwzględnić możliwość późniejszego dopłacenia w przypadku skończenia się środków na koncie (tymczasowy ustalony maksymalny debet) w przeciągu X dni.
    W takim przypadku użytkownik nie musi sam wysyłać wiadomości (GPS -> Internet) z komórki i jest w minimalnym stopniu śledzony.

  2. Kaczor3333 23.04.2021 14:30

    Lubisz Sobie jeździć za ciężarówkami i jeszcze za to płacić. Autostrada A2 ZAPRASZA i gwarantuje dużo zabawy.

  3. Murphy 23.04.2021 21:49

    Najciekawsze jest to jak te autostrady “naprawiają”. Jak nawierzchnia się pofalowała to po prostu stawiają znak ograniczenia prędkości. I po kłopocie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.